W tym roku do samorządów ma trafić ponad 4 mld zł z całej puli 16,7 mld zł w ramach Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej na lata 2025–2026 (dalej: program). Spytaliśmy przedstawicieli poszczególnych samorządów, czy mają już pieniądze.

Bardzo mało czasu na realizację Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej

Tempo przyznawania dotacji różni się w poszczególnych województwach. Wojewodowie deklarują, że pierwsze dofinansowania zostaną wypłacone w terminie przewidzianym w programie, ale nie oznacza to, że wszystkim samorządom zostaną przyznane dotacje do końca września. Tymczasem ten termin już jest bardzo późny, ponieważ tegoroczne wsparcie musi być wydane do końca 2025 r.

„W województwie zachodniopomorskim żaden samorząd nie otrzymał jeszcze dotacji, trwa podpisywanie umów” – wskazuje Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki (ZUW). Urzędnicy dodają, że przyjętych zostało 248 wniosków złożonych przez samorządy, z czego 113 jest już zaakceptowanych. „W przypadku pozostałych 135 wniosków to są to wnioski, które wymagają pozytywnej opinii MSWiA oraz MON. Są to zakupy inwestycyjne i zakupy o wartości pow. 50 tys. zł” – dodaje ZUW. Na zatwierdzenie części zadań czeka też Śląski Urząd Wojewódzki. Stąd np. Katowice nadal nie wiedzą, kiedy i w jakiej kwocie otrzymają wsparcie. – Wszystkie wnioski, które były złożone do 19 września, rozpatrzono i informacja zwrotna została skierowana do wojewodów – informuje Wiesław Leśniakiewicz, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

W Lubuskiem umowy na dotacje podpisało ok. 30 proc. samorządów. W województwie wielkopolskim dotacje otrzymało 145 na 226 gmin (na co najmniej jeden wniosek), a kolejne 700 wniosków jest analizowanych. W kujawsko-pomorskim w pierwszej turze naboru poddano analizie prawie 600 wniosków – plan dotacji otrzymały 132 samorządy. W drugiej turze jak na razie wpłynęło ok. 250 wniosków.

Z kolei, jak informuje Lubelski Urząd Wojewódzki (LUW), tam 95 proc. samorządów otrzymało już pierwsze dotacje. Na podstawie umów podpisanych do 16 września pieniądze zostaną przekazane do końca miesiąca. Dla przykładu miastu Lublin przyznano prawie 31 mln zł, z czego umowy na 24 mln zł zostały podpisane jeszcze w sierpniu. Chełm podpisał umowy z LUW na ponad 6 mln zł (część przeznaczona dla powiatu), Krasnystaw otrzyma ponad 726 tys. zł.

„Dzięki przyznanemu dofinansowaniu możliwe będą m.in.: rozwój i modernizacja systemu ostrzegania i alarmowania, doposażenie lokalnych struktur obrony cywilnej, a także działania podnoszące gotowość na wypadek sytuacji kryzysowych” – informują miejscy urzędnicy.

Wszystkie samorządy, które odpowiedziały na pytania DGP, potwierdziły, że przed wysłaniem wniosków do wojewodów o dotacje dokonały inwentaryzacji zasobów magazynowych. W Zambrowie (woj. podlaskie) zakupione zostaną agregaty prądotwórcze oraz motopompy szlamowe. Hajnówka (woj. podlaskie) zaopatrzy się w agregaty i mobilne stacje uzdatniania wody oraz przeprowadzi modernizację awaryjnych ujęć wody.

Samorządy realizują też inne zadania przewidziane w nowym systemie ochrony ludności i obrony cywilnej. Chodzi m.in. o przygotowanie wkładów do wojewódzkich planów ewakuacji. Wszystkie deklarują, że wywiązały się z tego obowiązku. Jeśli chodzi o udostępnienie mieszkańcom informacji o obiektach zbiorowej ochrony, większość samorządów odsyła do aplikacji „Schrony” prowadzonej przez Państwową Straż Pożarną. Są i takie, które aktualizują o te informacje swoje strony internetowe – przykładowo Biała Podlaska udostępnia interaktywną mapę.

Nie zawsze na ochronę ludności

Jak dowiedział się DGP, część gmin we wnioskach ubiegała się o dofinansowanie na realizację zadań własnych niekoniecznie związanych z ochroną ludności lub z obroną cywilną. Chodziło m.in. o pieniądze na wodociągi czy remonty niektórych budynków. Część wojewodów potwierdza, że dochodziło do takich sytuacji. „Zdarzały się takie nieliczne przypadki, dotyczyły m.in. zakupu uzdatniacza do istniejącego ujęcia wody, zakupu serwera z oprogramowaniem czy montażu kamer na terenie danej miejscowości. Takie wnioski zostały odrzucone” – wskazuje ZUW. „Pojawiły się wnioski o modernizację wodociągów i zgodnie z procesem weryfikacji nie otrzymały one dotacji” – informuje Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki.

Lubuski Urząd Wojewódzki wskazuje, że część inwestycji została odrzucona przez MON i MSWiA. Chodziło m.in. o budowę budynku urzędu jednej z gmin, który miał też pełnić funkcję ukrycia. Zgodę wyrażono tylko na dofinansowanie części stanowiącej ukrycie.

– Kosztami kwalifikowanymi jest tylko to, co zawarto w załączniku nr 1 do Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej na lata 2025–2026 i od samego początku jest to wiadome. Jeśli wnioski wykraczały poza ramy programu, to musieliśmy je odrzucić – przypomina Wiesław Leśniakiewicz.

Dodaje, że w 2026 r. nabory wniosków powinny ruszyć już na początku roku. Wojewodowie wiedzą już, jakie kwoty mają do dyspozycji. Co ważne, MSWiA wraz z resortem finansów będzie chciało zapewnić ciągłość finansowania określonych inwestycji – tak, aby dotacji nie trzeba było rozliczać w danym roku.

– Aktualnie przygotowujemy modyfikację ustawy, która będzie trochę inaczej podchodziła do procesu finansowania programu ochrony ludności. Jesteśmy po konsultacjach z Ministerstwem Finansów i jest pomysł na nowe podejście – informuje Wiesław Leśniakiewicz wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. Dopytywany o szczegóły podkreśla, że rząd chce „zapewnić ciągłość finansowania określonych inwestycji”.

W 2026 r. nabory mają ruszyć od stycznia i MSWiA liczy, że w większym stopniu wnioski będą dotyczyły budowli ochronnych – np. remontów schronów. ©℗

Wydatki w ramach Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej na lata 2025–2026
ikona lupy />
Wydatki w ramach Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej na lata 2025–2026 / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe