TEZA: Właściwym dokumentem, z którego wynikałoby upoważnienie do udzielenia pełnomocnictwa procesowego przez stowarzyszenie zwykłe, jest dokument podpisany przez wszystkich członków stowarzyszenia zwykłego.
Sygn. akt II OSK 1444/13
WYROK NACZELNEGO SĄDU ADMINISTRACYJNEGO
z 13 stycznia 2015 r.
STAN FAKTYCZNY
Prezydent m.st. Warszawy ustalił środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia polegającego na budowie budynku biurowo-usługowo-handlowego z garażem podziemnym, nadziemnym wraz z towarzyszącą infrastrukturą techniczną i drogową. Z wnioskiem o wydanie decyzji wystąpiła A. sp. z o.o. z siedzibą w K. Odwołanie od powyższej decyzji wniosły organizacje społeczne, tj. stowarzyszenie „B” i stowarzyszenie „A”. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie utrzymało w mocy decyzję organu I instancji. Organ odwoławczy wyjaśnił, że w ramach przeprowadzonej oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko, inwestor przedstawił raport w tej sprawie. W ocenie kolegium raport zawiera wymagane prawem elementy, jest spójny i rzetelny.
Stowarzyszenie „B” wniosło skargę na powyższą decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W ocenie sądu I instancji przedłożony raport odpowiada wymogom art. 66 ust. 1 pkt 8 ustawy z 3 października 2008 r. o udostępnieniu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko. Skargę kasacyjną od tego wyroku wniosło stowarzyszenie „B”. Naczelny Sąd Administracyjny uchylił orzeczenie sądu I instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
UZASADNIENIE
WSA w Warszawie prowadził postępowanie z udziałem stowarzyszenia „A”, pomijając kwestię, czy podmiot ten jest organizacją społeczną, która ma zdolność procesową w niniejszej sprawie. Stowarzyszenie „A” jest stowarzyszeniem zwykłym. Biorąc pod uwagę treść art. 40 ust. 1 i 2 ustawy – Prawo o stowarzyszeniach z 7 kwietnia 1989 r. (Dz.U. 1989 nr 20 poz. 104., dalej u.p.s.) nie ma ono osobowości prawnej. Osoby w liczbie co najmniej trzech, pragnące założyć stowarzyszenie zwykłe, uchwalają regulamin działalności, określając w szczególności jego nazwę, cel, teren i środki działania, siedzibę oraz przedstawiciela reprezentującego stowarzyszenie. Oznacza to, że tworzą je wszyscy członkowie, a sposób ich działania reguluje regulamin. Skoro do stowarzyszenia zwykłego nie stosuje się art. 10 i 11 u.p.s., to oznacza, że stowarzyszenie takie nie ma organów. Regulamin tego podmiotu wskazuje, że posiada przedstawiciela, który go reprezentuje, ale przedstawiciel nie jest jego organem. Przez „reprezentowanie stowarzyszenia” nie można rozumieć zaciągania zobowiązań ze skutkiem dla stowarzyszenia. Ponadto zobowiązania majątkowe mogą zaciągać członkowie osobiście lub działając przez pełnomocnika na zasadach i w sposób określony w przepisach kodeksu cywilnego o pełnomocnictwie.
Wobec nieprzysługiwania stowarzyszeniom zwykłym osobowości prawnej i niestosowania do nich przepisów o osobach prawnych na podstawie art. 331 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 121 ze zm.) podmiotem praw i obowiązków w stosunkach cywilnoprawnych związanych z działalnością stowarzyszeń zwykłych nie mogą być same te stowarzyszenia. Mogą to być jedynie ich członkowie. Oznacza to, że także w postępowaniu sądowoadministracyjnym osoba wskazana w regulaminie stowarzyszenia zwykłego jako przedstawiciel nie posiada uprawnień do reprezentowania stowarzyszenia w tym postępowaniu. Stowarzyszeniu zwykłemu przysługuje zdolność sądowa jako organizacji społecznej. Jednak legitymację procesową, a zatem zdolność do czynności procesowych, mają jedynie wszyscy członkowie tego stowarzyszenia. Przedstawiciel wskazany w regulaminie może zaś reprezentować stowarzyszenie zwykłe, jeżeli pozostali członkowie stowarzyszenia upoważnią go do tego w należytej formie prawnej. Z akt sprawy wynika, że stowarzyszenie „A” było uczestnikiem postępowania na prawach strony w postępowaniu przed sądem I instancji. Zostało zawiadomione o rozprawie, a jego przedstawiciel, K.K., stawiła się na rozprawie, która odbyła 18 lutego 2013 r. Podczas rozprawy przedstawiciel stowarzyszenia składała oświadczenia i wnioski do protokołu, do których odniósł się sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Ponadto stowarzyszenie „A” występowało z wnioskiem o sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku. Wszystkich tych czynności stowarzyszenie dokonywało, mimo że sąd I instancji nie zbadał legitymacji procesowej tej organizacji, poprzestając na załączeniu do akt sprawy zaświadczenia prezydenta m.st. Warszawy o utworzeniu stowarzyszenia oraz jego regulaminu.
Uchwała trzech członków stowarzyszenia „A” z 18 października 2014 r., która przyznała pełne pełnomocnictwo K.K. – przedstawicielowi stowarzyszenia – do występowania w jego imieniu tej organizacji przed organami administracyjnymi i sądami administracyjnymi podjęta jednak została dopiero po wydaniu w tej sprawie wyroku przez sąd I instancji . Miało to miejsce 18 lutego 2013 r. i została złożona do akt sprawy 10 grudnia 2014 r. Nastąpiło to więc dopiero w postępowaniu przed NSA. Brak jest przy tym informacji o przesłaniu tej uchwały do właściwego organu nadzoru. Oznacza to, że sąd I instancji nie zweryfikował, czy podmiot stowarzyszenie „A” miało legitymację procesową w postępowaniu poprzedzającym wydanie zaskarżonego wyroku. Ocena ta powinna poprzedzać rozstrzygnięcie tego sądu, a w przypadku negatywnej weryfikacji powinien on odmówić dopuszczenia stowarzyszenia do udziału w postępowaniu. Mógł też ewentualnie pominąć czynności dokonane z jego udziałem. Rozpoznanie skargi z pominięciem oceny legitymacji procesowej i prawidłowości umocowania przedstawiciela strony postępowania stanowi przesłankę nieważności postępowania sądowoadministracyjnego.