Możliwe problemy z opłatami za ilość odpadów

Przypomnijmy, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce umożliwić gminom wprowadzenie kolejnej formy naliczania opłat za wywóz śmieci. Ma ona składać się z części stałej - uwzględniającej stałe koszty funkcjonowania gminnego systemu oraz zmiennej - zależnej od masy odpadów. Budzi to kontrowersje, ponieważ może zachęcać do nielegalnego pozbywania się odpadów np. w lasach, rzekach czy podrzucania na inne posesje. Według MKiŚ, które będą chciały wprowadzić takie opłaty, mogą skorzystać z nowoczesnych narzędzi, które zapobiegną nadużyciom. Związek Miast Polskich jest jednak innego zdania.

"Jednoznacznie negatywnie ocenić należy propozycję umożliwienia uzależniania wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od masy odebranych (a nie, jak wskazuje się w projekcie, „wytwarzanych”) odpadów komunalnych. Rozwiązanie to jest jawnym odejściem od jednego z fundamentalnych założeń tzw. rewolucji odpadowej, zainicjowanej w 2011 roku. Rozwiązanie to prowadzić może do licznych nieprawidłowości negatywnie wpływających na cele środowiskowe ustawy" – czytamy w negatywnej opinii do projektu nowelizacji.

Według samorządowców dużo lepszym rozwiązaniem byłoby umożliwienie stosowania części stałej i części zmiennej opłaty, uzależnionej od ilości zużytej wody. Taką też zmianę do projektu zaproponowało ZMP.

Więcej PSZOK-ów i zwolnień z opłat za śmieci

Samorządom nie podoba się również odgórne narzucenie gminom liczby punktów selektywnego zbierania odpadów (PSZOK). W większych gminach jeden ma przypadać na 50 tys. mieszkańców lub ma zostać zapewniony dostęp do PSZOK w promieniu 5 km. W gminach o wielkości do 50 tys. mieszkańców PSZOK-i mają być tworzone zgodnie z lokalnymi uwarunkowaniami – samodzielnie przez gminę, wspólnie z inną lub ze związkiem metropolitalnym.

"Należy negatywnie ocenić propozycje mające na celu ograniczenie samodzielności gmin w zakresie kształtowania gminnego systemu odpadowego, które jednocześnie generują koszty przekładające się na wysokość stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. O liczbie PSZOK-ów i ich funkcjonalności powinny decydować rady gmin, które najlepiej znają specyfikę lokalną i są w stanie reagować na potrzeby mieszkańców" - ocenia ZMP.

Przedstawiciele miast sprzeciwiają się także wprowadzaniu kolejnych zwolnień z opłat za odpady - dla osób starszych czy niepełnosprawnych. Miałyby o nich decydować rady gmin. Z kolei wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast mogliby to zrobić w przypadku osób w trudnej sytuacji życiowej lub materialnej, szczególnie jeśli dotknęły je zdarzenia o charakterze losowym oraz w przypadku drobnych przedsiębiorców, w tym rzemieślników.

"Negatywnie ocenić należy propozycje dotyczące wprowadzenia do UCPG innych zwol-nień, które nie są bezpośrednio związane z gminnym systemem odpadowym. Instrumenty pomocowe dla osób wymagających szczególnego wsparcia powinny być regulowane w innych ustawach (np. w ustawie o pomocy społecznej)" – wskazują samorządowcy.

Na plus domki letniskowe w gminnym systemie gospodarowania odpadami

Chociaż ZMP negatywnie ocenił projekt nowelizacji, to część zmian zyskała akceptację związku. Chodzi m.in. o uniemożliwienie wypisania się z gminnego systemu gospodarowania odpadami właścicielom domków letniskowych. Przedstawiciele miast pozytywnie odnieśli się równie do uelastycznienia przepisów dotyczących naruszania obowiązku selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Samorządy nie będę już musiały wszczynań obligatoryjnie postępowań administracyjnych przy każdym takim naruszeniu. Najpierw ocenią, czy są przesłanki do ustalenia podwyższonej opłaty.

"Rozpoczęcie prac nad projektem kolejnej, doraźnej nowelizacji UCPG jeszcze bardziej wzmacnia - formułowany od wielu lat przez Związek Miast Polskich i inne organizacje samorządowe - postulat rozpoczęcia prac nad całkowicie nową ustawą stanowiącą podstawę funkcjonowania gminnych systemów gospodarki odpadami komunalnymi" – uważa Związek Miast Polskich.