Zastrzeżenie przez pracodawcę w umowie, że po ustaniu zatrudnienia pracownika będzie miał możliwość odstąpienia od jej postanowień, nie zwalnia z obowiązku wypłaty odszkodowania. Tak orzekł Sąd Najwyższy.
Pracownik do końca kwietnia 2009 r. był zatrudniony w banku na stanowisku weryfikatora, a następnie przedstawiciela handlowego w biurze kredytowym. 1 stycznia 2001 r. firma podpisała z nim umowę w sprawie zakazu konkurencji. Na jej podstawie podwładny zobowiązał się także, że w okresie jednego roku po jej rozwiązaniu nie będzie pracować w firmie prowadzącej działalność konkurencyjną w stosunku do banku. Z kolei pracodawca zobowiązał się zapłacić podwładnemu odszkodowanie w wysokości 25 proc. wynagrodzenia otrzymanego po zakończeniu zatrudnienia w okresie 12 miesięcy od zakończenia pracy.
W styczniu 2009 r. pracownik został zwolniony z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Jako przyczynę wskazano likwidację stanowiska. Po zakończeniu stosunku pracy mężczyzna przestrzegał obowiązującego go zakazu konkurencji. Między innymi nie zdecydował się na podjęcie pracy w innym banku, mimo pozytywnie przebytego procesu rekrutacyjnego zakończonego złożeniem mu na przełomie grudnia 2008 r. i stycznia 2009 r. oferty zatrudnienia na stanowisku regionalnego menedżera sprzedaży z wynagrodzeniem 5 tys. zł. Tymczasem jego były pracodawca wypłacał mu odszkodowanie tylko do września 2009 r. Następnie powołał się na przepisy umowy i zwolnił byłego pracownika z przestrzegania zakazu.
Mężczyzna zdecydował się pozwać bank za pozostałe niewypłacenie całej kwoty wynikającej z zakazu konkurencji. W sumie pozostało do zapłaty ponad 13 tys. zł. Co więcej, domagał się też prawie 67 tys. zł z tytułu zadośćuczynienia za utratę możliwości zdobycia podobnego zatrudnienia w przyszłości. Sąd I instancji zasądził tylko 13 tys. zł za uchylanie się przez firmę od wypłaty odszkodowania za cały rok obowiązywania zakazu konkurencji.
Sprawa trafiła do sądu apelacyjnego, który orzekł, że sąd niższej instancji błędnie przyjął, że oświadczenie pracodawcy o zwolnieniu z zakazu konkurencji nie pociągało za sobą skutku w postaci ustania niniejszej umowy przed upływem jej terminu. Sąd uznał, że skoro w umowie o zakazie było zastrzeżenie, że bank może w każdej chwili od niej odstąpić, to zwolniony nie może się domagać zapłaty za cały okres, na który została zawarta.
Z kolei SN zauważył, że możliwość wprowadzenia do umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy prawa odstąpienia jest akceptowana w orzecznictwie tylko pod pewnymi warunkami. SN wskazał, że przedmiotem sporu było to, czy w umowie oznaczony został termin prawa odstąpienia od umowy. Zgodnie bowiem z przepisem art. 395 par. 1 k.c. można zastrzec, że jednej lub obu stronom będzie przysługiwać w ciągu oznaczonego terminu prawo odstąpienia od umowy. W efekcie zastrzeżenie dla pracodawcy prawa odstąpienia od umowy bez określenia terminu jest nieważne. Ponadto zdaniem SN zastrzeżone prawo odstąpienia od umowy musi zawierać wyraźne oznaczenie terminu, w którym może być takie odstąpienie wykonane. A wprowadzenie do umowy klauzuli przewidującej możliwość zwolnienia pracownika „w każdym czasie” z określonego umową zakazu nie jest oznaczeniem terminu.
W efekcie SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 10 lutego 2016 r., sygn. akt I PK 56/15.