TEZA: Mieszkaniec gminy nie może dołączyć do udziału w sprawie w charakterze uczestnika postępowania sądowoadministracyjnego ze skargi wojewody na uchwałę organu stanowiącego jednostki samorządu terytorialnego.
Sygn. akt II OZ 851/15
POSTANOWIENIE NACZELNEGO SĄDU ADMINISTRACYJNEGO
z 16 września 2015 r.
STAN FAKTYCZNY
Wojewoda mazowiecki wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na uchwałę rady gminy Bulkowo w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Tym samym wojewoda skorzystał z przysługującego mu środka nadzoru nad samorządem terytorialnym. Otóż zgodnie z art. 93 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 594 ze zm.; dalej: u.s.g.), jeżeli wojewoda nie zdąży wydać rozstrzygnięcia nadzorczego (ma na to 30 dni od otrzymania uchwały z gminy), może doprowadzić do wyeliminowania wadliwej uchwały z obrotu prawnego jedynie poprzez wniesienie na dany akt skargi do sądu administracyjnego. Wówczas to WSA ocenia legalność aktu prawa miejscowego.
Gdy o wniesieniu skargi dowiedział się mieszkaniec gminy Bulkowo, wystąpił do WSA o dopuszczenie go do udziału w postępowaniu sądowym w charakterze uczestnika postępowania. Tłumaczył, że sprawa dotyczy jego interesu prawnego, ponieważ plan zagospodarowania przestrzennego obejmuje również tereny należących do niego nieruchomości.
Stołeczny sąd stwierdził jednak, że wniosek obywatela nie zasługuje na uwzględnienie. Skład orzekający tłumaczył, że stronami postępowania sądowoadministracyjnego wszczętego z inicjatywy wojewody skarżącego uchwałę mogą być wyłącznie on sam oraz właściwy organ gminy, który wydał skarżony akt prawa miejscowego. W postępowaniu tym nie mogą natomiast brać udziału inne podmioty, nawet wtedy gdy wynik tego postępowania będzie dotyczył ich interesu prawnego. Taki wniosek wynika z analizy przepisów. Otóż podstawą do wniesienia skargi do sądu jest w tym przypadku wspomniany art. 93 u.s.g. Ten przepis przewiduje uprawnienia (możliwość zainicjowania postępowania przed WSA) jedynie dla wojewody jako organu nadzoru. Nic nie wspomina zaś o udziale w postępowaniu mieszkańców. Artykuł 93 u.s.g. stanowi lex specialis wobec ogólnych reguł postępowania sądowoadministracyjnego, które dopuszczają udział w sprawie nie tylko stron postępowania, ale i właśnie innych uczestników mających interes prawny w sprawie.
Mieszkaniec złożył zażalenie na postanowienie WSA. W uzasadnieniu powtórzył argumentację z postępowania przed sądem pierwszej instancji. Skoro skarżona przez wojewodę uchwała w sprawie planu miejscowego obejmuje również należącą do niego nieruchomość, to ma on interes prawny potwierdzający możliwość dołączenia się do sprawy sądowoadministracyjnej. Mieszkaniec miał plany inwestycyjne wobec danej nieruchomości, więc w zależności od tego, czy uchwała zostałaby podważona przez sąd administracyjny, czy też utrzymana w obrocie prawnym, rzutowałoby to na możliwości zagospodarowania danej działki. Chciał więc aktywnie uczestniczyć w postępowaniu i przedstawić w nim swoje racje. Mieszkaniec podniósł, że nie kwestionuje tego, iż stronami postępowania wszczętego w trybie nadzoru są wojewoda mazowiecki oraz właściwy organ gminy. Jednak powyższe nie wyklucza możliwości udziału w przedmiotowym postępowaniu innych osób w charakterze uczestnika.
Naczelny Sąd Administracyjny nie uwzględnił zażalenia.
UZASADNIENIE
Skład orzekający przyznał, że rzeczywiście art. 33 par. 2 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 270 ze zm.) przewiduje udział w charakterze uczestnika postępowania dla osób, które nie brały udziału w postępowaniu administracyjnym (poprzedzającym postępowanie sądowoadministracyjne), jeżeli wynik tego postępowania dotyczy ich interesu prawnego. Tyle tylko, że akt prawa miejscowego nie jest wynikiem postępowania administracyjnego, a procesu legislacyjnego w ramach kompetencji prawotwórczej przyznanej organom gminy. Natomiast celem postępowania sądowoadministracyjnego wszczętego wskutek skargi organu nadzoru jest zbadanie legalności takiej uchwały, a nie decyzji administracyjnej wydanej w postępowaniu administracyjnym. Wspomniany przepis nie znajduje więc tu zastosowania.
NSA zgodził się z argumentacją sądu pierwszej instancji. Artykuł 93 u.s.g. uprawniający wojewodę do zaskarżenia aktu prawa miejscowego nie przewiduje możliwości udziału w postępowaniu przed WSA innych podmiotów aniżeli strony (wojewoda, organ gminy). Dzieje się tak nawet wówczas, gdy wynik tego postępowania dotyczy interesu prawnego osoby trzeciej. W związku z tym, jeśli ktoś wystąpi o dopuszczenie go do udziału w sprawie jako uczestnik postępowania, sąd powinien wydać postanowienie o odmowie zrealizowania tego wniosku.
NSA przypomniał jednocześnie, abstrahując od opisywanej sytuacji, że mieszkańcy również mogą doprowadzić do kontroli legalności uchwały rady gminy, jeśli wpływa ona na ich interesy. Jeśli akt prawa miejscowego narusza przepisy wyższej rangi, każdy obywatel może wezwać organ gminy do usunięcia naruszeń, a jeśli to nie poskutkuje, złożyć skargę do sądu administracyjnego. Jest to jednak zupełnie odrębna ścieżka, aniżeli postępowanie sądowe zainicjowane przez wojewodę w ramach przypisanych mu kompetencji nadzorczych.