Rzecznik dyscyplinarny, przekazując do komisji pierwszej instancji sprawę naruszenia prawa i dobra ucznia, będzie musiał poinformować o tym także rzecznika praw dziecka.
Takie rozwiązanie przewiduje projekt rozporządzenia ministra edukacji narodowej w sprawie komisji dyscyplinarnych dla nauczycieli i trybu postępowania dyscyplinarnego oraz wznawiania postępowania dyscyplinarnego. Dokument trafił do konsultacji społecznych.
Zgodnie z nim, jeśli rzecznik dyscyplinarny nie przekaże sprawy komisji, tylko zdecyduje się ją umorzyć, to komisja dyscyplinarna będzie miała 30 dni na rozpatrzenie ewentualnych zażaleń. W projekcie wskazano również, że termin między doręczeniem pisma wzywającego na rozprawę dyscyplinarną a faktycznym dniem jej przeprowadzenia nie może być krótszy niż 14 dni. Taki sam termin ma dotyczyć wyznaczenia obrońców z urzędu. Obwiniony nauczyciel będzie mógł wystąpić o zmianę obrońcy z urzędu tylko jeden raz w trakcie postępowania. Obrońca może się zaś domagać zwolnienia go z funkcji wyłącznie z ważnych powodów.
– Na początku resort chciał obwinionym nauczycielom ograniczyć możliwość korzystania tylko do jednego obrońcy. Stanęło jednak na tym, że będzie mógł dwóch. Jeden z nich będzie nauczycielem znającym specyfikę szkoły, a drugi np. adwokatem, który świetnie się orientuje w terminach przewidzianych przy stosowaniu kodeksu postępowania administracyjnego, bo w takim trybie ma być prowadzony całe postępowanie – informuje Sławomir Wittkowicz, szef Branży Nauki, Oświaty i Kultury w Forum Związków Zawodowych. – Większość naszych postulatów została uwzględniona, poza możliwością odwołania się nauczyciela do Sądu Najwyższego w przypadku dożywotniego wydalenia z zawodu – dodaje.
W projekcie jest też przepis, który stanowi, że przewodniczący składu orzekającego może przerwać postępowanie dyscyplinarne z ważnych powodów na czas nie dłuższy niż 21 dni. Również w przypadku zakończenia rozprawy ogłoszenie wyroku może nastąpić z ważnych względów w innym terminie. Nie może to być jednak dłużej niż siedem dni. Obwiniony nauczyciel będzie miał możliwość odwołania się do sądu dyscyplinarnego II instancji. Z kolei przewodniczący pierwszej instancji (za którego pośrednictwem wnosi się odwołanie) będzie miał 14 dni na jego przekazanie do II instancji.
– Te rozwiązania mają na celu usprawnienie postępowania dyscyplinarnego. A wskazane terminy powinny przyspieszyć orzekanie. Jednak czy rzeczywiście tak będzie, przekonamy się w praktyce, stosując nowe regulacje – wskazuje Elżbieta Woszczyk, rzecznik dyscyplinarny dla nauczycieli w woj. mazowieckim.
Ponadto zgodnie z nowelizacją Karty nauczyciela – pracują nad nią senatorowie – która jest ściśle powiązana z omawianym projektem, zasadą ma być, że karalność przewinienia dyscyplinarnego ma ustać z upływem 5 lat od popełnienia czynu przez nauczyciela. W ocenie MEN taka zmiana przyczyni się do ograniczenia przewlekłości postępowań.
W projekcie ustawy pojawił się też przepis, który przewiduje, że postępowanie dyscyplinarne może być wszczęte wobec wszystkich nauczycieli. Obecnie są w tym zakresie wyjątki – nie podlegają mu np. nauczyciele zatrudnieni w szkołach lub przedszkolach na mniej niż 1/2 etatu.
Etap legislacyjny
Konsultacje społeczne