Sędziowie rozstrzygną, czy w sytuacji, gdy małżonek nie ma orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności, ale nie może sprawować opieki nad współmałżonkiem, osobą uprawnioną do świadczenia pielęgnacyjnego może być ich syn lub córka.

Przepisy regulujące uzyskiwanie świadczenia pielęgnacyjnego były w ostatnich latach przedmiotem wielu orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego oraz uchwał Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA), które rozstrzygały wątpliwości związane z ich zgodnością z prawem oraz prawidłowością wykładni. Okazuje się, że wciąż nie wszystko jest jasne, o czym świadczą dwa wnioski skierowane do NSA o wydanie uchwały w siedmioosobowym składzie. Dotyczą one świadczenia pielęgnacyjnego przysługującego na starych zasadach.

Potrzebne orzeczenie

Chodzi o przepisy ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 323 ze zm.), które obowiązywały do końca 2023 r., a dokładnie o art. 17 ust. 5 pkt 2 lit. a. Przewidywał on, że świadczenie pielęgnacyjne nie może zostać przyznane opiekunowi, jeśli wymagająca jego opieki osoba pozostawała w związku małżeńskim, chyba że jej współmałżonek legitymował się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności. W praktyce ten przepis zamykał np. dorosłemu dziecku zajmującemu się niesamodzielnym rodzicem drogę do otrzymania świadczenia, jeśli ów rodzic miał męża lub żonę, którzy nie mieli wspomnianego dokumentu. Tak było właśnie w tych sprawach, w których dwa sądy zdecydowały się wystąpić do NSA.

Pierwszym z nich był trzyosobowy skład NSA, do którego wpłynęła skarga kasacyjna córki opiekującej się niepełnosprawnym ojcem. Otrzymała ona decyzję odmawiającą świadczenia pielęgnacyjnego, bo mężczyzna ma żonę, która wprawdzie ma orzeczenie, ale zaliczające ją do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. Natomiast ze względu na wiek (w momencie ubiegania się o wsparcie przez córkę jej matka miała 77 lat) oraz stan zdrowia nie może faktycznie sprawować opieki nad małżonkiem. Drugim sądem był zaś Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Poznaniu, na którego wokandę trafiła skarga córki zajmującej się niepełnosprawną matką. Również tutaj świadczenie pielęgnacyjne nie zostało przyznane z uwagi na to, że matka ma męża, chociaż ten jest osobą w podeszłym wieku (81 lat), choruje na nowotwór, ma przyznany dodatek pielęgnacyjny – tyle że nie ma orzeczonej niepełnosprawności.

Zarówno NSA, jak i WSA w Poznaniu wydały postanowienia (sygn. akt I OSK 93/23 oraz II SA/Po 460/24), w których zdecydowały się przedstawić składowi siedmiu sędziów NSA zagadnienie prawne do rozstrzygnięcia i do tego czasu odroczyć rozpoznanie wspomnianych skarg. Obydwa zagadnienia sprowadzają się do tego, czy wyłącznie posiadanie przez małżonka osoby wymagającej opieki orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności umożliwia przyznanie opiekunowi świadczenia pielęgnacyjnego. Czy jest to dopuszczalne również w sytuacji, gdy małżonek takiego orzeczenia nie ma, ale z przyczyn obiektywnych nie może realnie i faktycznie sprawować opieki? Zwłaszcza gdy skończył 75 lat i sam spełnia kryteria kwalifikujące go do uzyskania zasiłku lub dodatku pielęgnacyjnego.

Drugie podejście dotyczące uprawnień

Obydwa sądy w swoich postanowieniach zwróciły uwagę, że kwestia stosowania art. 17 ust. 5 pkt 2 lit. a ustawy była już rozstrzygana przez siedmioosobowy skład w uchwale z 14 listopada 2022 r. (I OPS 2/22) na wniosek rzecznika praw obywatelskich. Stwierdzono w niej, że warunkiem przyznania świadczenia pielęgnacyjnego z tytułu sprawowania opieki nad osobą pozostającą w związku małżeńskim jest posiadanie przez współmałżonka orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności. Jednak NSA oraz WSA w Poznaniu nie podzielają w pełni przedstawionego w uchwale stanowiska i mają wątpliwości co do jego trafności. Dlatego, w ich ocenie, istnieje potrzeba ponownego zajęcia się art. 17 ust. 5 pkt 2 lit. a przez poszerzony skład NSA.

Sądy podkreślają, że uzasadnienie przywołanej uchwały koncentruje się na tym, że zawarte w powyższym przepisie kryterium posiadania orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności nie jest wyrażeniem nieostrym czy niejasnym. Pod względem językowym nie budzi zatem zastrzeżeń, a zastosowanie takiego zobiektywizowanego kryterium, które jest niezależne od oceny stanu faktycznego dokonywanego każdorazowo przez organ administracji, nie narusza wartości związanych z państwem prawnym. Tymczasem, jak wskazuje WSA w Poznaniu, pogląd wyrażony w uchwale nie uwzględnia potrzeby dokonania wykładni systemowej oraz pomija to, że ustawa o świadczeniach rodzinnych przewiduje możliwość uzyskania zasiłku pielęgnacyjnego m.in. przez osoby, które skończyły 75 lat, a jego celem jest częściowe pokrycie wydatków związanych z koniecznością zapewnienia opieki. Podobne zadanie spełnia wypłacany przez ZUS dodatek pielęgnacyjny. W rezultacie ściśle językowa wykładnia art. 17 ust. 5 pkt 2 lit. a prowadzi do sytuacji, w której osoba spełniająca przesłanki do pobierania zasiłku lub dodatku pielęgnacyjnego, a więc uznawana przez ustawodawcę za wymagającą pomocy i opieki, miałaby jednocześnie sprawować faktyczną opiekę nad małżonkiem z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności.

– Przepis, o który sądy pytają NSA, ma znaczenie dla osób, którym świadczenie pielęgnacyjne należy się na starych zasadach. Spraw, które się na nich opierają i nie zostały jeszcze ostatecznie rozstrzygnięte, jest jeszcze trochę, bo nawet po 1 stycznia 2024 r., kiedy weszła w życie nowelizacja ustawy, niektóre wnioski mogły podlegać rozpatrzeniu na podstawie wcześniej obowiązujących regulacji – mówi Damian Napierała, zastępca dyrektora Poznańskiego Centrum Świadczeń.

Dodaje, że dla organów administracji wiążące jest brzmienie art. 17 ust. 5 pkt 2 lit. a, więc w ich przypadku były wydawane decyzje odmowne, ale wnioskodawcy zwykle składali od nich odwołanie.

– Trudno przewidzieć, co zdecyduje NSA, zwłaszcza że uchwała z 2022 r. była dość jednoznaczna. Jeśli jednak będzie ona niekorzystna dla opiekunów, to nie zostaną oni całkowicie pozbawieni pomocy finansowej, bo osoba wymagająca opieki będzie się mogła ubiegać o świadczenie wspierające – wyjaśnia Bogumiła Jastrzębska, kierownik działu świadczeń rodzinnych MOPS w Katowicach. ©℗

ikona lupy />
Pomoc dla rodzin / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe