Przepisy wskazują, kto jest odpowiedzialny za powołanie grupy roboczej. Dlatego radni nie mogą powierzyć tego zadania przewodniczącemu gminnego zespołu.
Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Gliwicach, który rozpatrywał skargę złożoną przez prokuratora okręgowego w sprawie niektórych zapisów uchwały radnych gminy Łodygowice. Jej celem było określenie trybu powoływania oraz odwoływania członków gminnego zespołu interdyscyplinarnego, a także warunków jego funkcjonowania. Obowiązek wydania uchwały w tej sprawie narzuca radnym art. 9a ust. 15 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (Dz.U. nr 180, poz. 1493 ze zm.). Jednak zdaniem prokuratora przekroczyli oni upoważnienie wynikające z tego przepisu.
Jego zastrzeżenia dotyczyły m.in. wskazania w uchwale, jakie instytucje delegują swoich członków do prac w zespole oraz dodatkowo określenia, że ma to być m.in. nie mniej niż dwóch przedstawicieli gminnego ośrodka pomocy społecznej oraz jeden funkcjonariusz policji. Co więcej jego skład może liczyć maksymalnie 14 osób. Prokurator zakwestionował też zapis, który przekazywał przewodniczącemu zespołu interdyscyplinarnego kompetencję do powołania grupy roboczej, do której trafia konkretny przypadek rodziny dotkniętej przemocą.
Te zarzuty podzielił WSA, który stwierdził nieważność części uchwały. Podkreślił, że ani art. 9a ust. 15, ani żaden inny przepis wspomnianej ustawy nie pozwala radnym na ustalanie podmiotów, których przedstawiciele wchodzą w skład zespołu. Tym bardziej rada gminy nie może wskazywać liczby jego członków. Z kolei prawo do powoływania grupy roboczej zgodnie z art. 9a ust. 10 zostało nałożone na cały zespół. Przekazanie tego uprawnienia przewodniczącemu stanowi więc jego naruszenie.
Prokurator okręgowy zaskarżył też do WSA niektóre zapisy uchwały rady gminy w Łękawicy. W jej przypadku zakwestionował nie tylko wskazanie składu zespołu interdyscyplinarnego, ale też zawarcie dodatkowego warunku regulującego, w jakich sytuacjach osoba jest z zespołu odwoływana. Radni postanowili bowiem, że nastąpi to, jeżeli członek zespołu zostanie skazany prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo umyślne lub umyślne przestępstwo skarbowe. Kolejna kwestia, która w opinii prokuratora nie leży w ich kompetencji, to powierzenie zespołowi opracowania regulaminu organizacyjnego.
Zdaniem WSA, prokurator słusznie podważył legalność podstawy odwoływania osób wchodzących w skład zespołu interdyscyplinarnego, ponieważ ustawa nie daje radzie gminy upoważnienia do określania kryteriów podmiotowych członkostwa. Sąd uznał też zasadność zarzutu związanego z regulaminem organizacyjnym. Skoro to radni mają regulować szczegółowe zasady funkcjonowania zespołu, to nie mogą na niego przenosić części swoich uprawnień.
105,3 tys. wyniosła w 2014 r. liczba osób, które doświadczyły przemocy w rodzinie
ORZECZNICTWO
Wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 12 i 25 marca 2015 r., sygn. akt IV SA/Gl 719/14 i IV SA/Gl 762/14.