Posiadacze rodzinnych ogrodów dzięki nowym przepisom zyskali dodatkowe uprawnienia. Przynależność do Polskiego Związku Działkowców nie jest już obowiązkowa. Nie powinni również obawiać się podwyżek opłat ogrodowch
Czy rodzinne ogrody mogą być samodzielne
Nasz rodzinny ogród działkowy (ROD) od wielu lat jest skonfliktowany z ogólnopolską centralą Polskiego Związku Działkowców (PZD). Nie chcemy już odprowadzać tam naszych składek. Czy istnieje jakaś procedura, którą trzeba przejść, aby ogród stał się niezależny?
Przed zmianą przepisów każdy ROD domyślnie należał do struktur związku. Tam też odprowadzane były składki działkowców (65 proc. zostawało w ogrodzie, pozostałe 35 proc. trafiało do centrali). Nowa ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych przekształciła PZD w stowarzyszenie ogrodowe, tym samym łamiąc jego monopol i zrównując go z pozostałymi stowarzyszeniami. Aby opuścić struktury PZD, działkowcy z danego ogrodu muszą przejść określoną ustawowo procedurę.
W ciągu 12 miesięcy od wejścia w życie ustawy (a więc do 19 stycznia 2015 r.) zarząd ROD musi zwołać zebranie wszystkich działkowców korzystających z działek położonych na terenie danego ogrodu. Podczas spotkania powinna zapaść decyzja o wyodrębnieniu (bądź nie) ogrodu ze struktur PZD.
O terminie planowanego zebrania zarząd ROD musi poinformować działkowców za pomocą listów poleconych lub przesyłek kurierskich, wysłanych co najmniej 2 tygodnie przed terminem zebrania.
W przypadku decyzji o opuszczeniu PZD konieczne będzie jednoczesne powołanie nowego stowarzyszenia ogrodowego. Przejmie ono od PZD prawa do ogrodu i jego majątek, m.in. własność infrastruktury i środki na rachunkach.
Jak stanowi ustawa, decyzja o wyodrębnieniu ogrodu podejmowana jest w głosowaniu jawnym, bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy liczby działkowców korzystających z działek położonych na terenie rodzinnego ogrodu działkowego, którego dotyczy uchwała.
Uchwała o wyodrębnieniu ROD powinna zawierać postanowienie o przyjęciu statutu oraz powołaniu komitetu założycielskiego nowego stowarzyszenia, zgodnie z wymogami przepisów ustawy z 7 kwietnia 1989 r. – Prawo o stowarzyszeniach.
Podstawa prawna
Art. 69 ustawy z 14 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz.U. z 2014 r. poz. 40).
Czy brak frekwencji jest przeszkodą
Obowiązkowe zebrania działkowców będą nie lada wyzwaniem logistycznym. W naszym ogrodzie jest około tysiąca członków, a ustawa nakazuje frekwencję przynajmniej połowy z nich. Czy niewystarczająca liczba obecnych osób przekreśla nasze szanse na wystąpienie z PZD?
Jeśli nie uda się zebrać wystarczającej liczby działkowców, ustawa przewiduje dla nich kolejne szanse na podjęcie decyzji. W przypadku braku wymaganej frekwencji zarząd ROD musi przeprowadzić kolejne zebranie, nie później niż 2 miesiące od dnia pierwszego zebrania działkowców. Na zebraniu zorganizowanym w drugim terminie decyzja podejmowana jest również w głosowaniu jawnym, jednak tym razem wymagana frekwencja jest dużo niższa i wynosi już tylko 30 proc. liczby działkowców. W tej sytuacji zaostrzone są warunki dotyczące wymaganej większości głosów – zamiast bezwzględnej większości wymagane jest 2/3 wszystkich głosów.
W przypadku niepodjęcia odpowiedniej uchwały rodzinny ogród pozostaje jednostką organizacyjną stowarzyszenia ogrodowego PZD, które prowadzi ten ogród na zasadach określonych w ustawie. Ale ustawa w dalszym ciągu pozostawia działkowcom furtkę. Po dwóch latach od ostatniego zebrania, na którym odbyło się głosowanie w sprawie wyjścia bądź nie ze struktur PZD, wniosek o ponowne zwołanie zebrania może złożyć 1/10 działkowców z danego ROD. Wniosek w formie pisemnej powinien trafić do zarządu ROD wraz z podpisami wszystkich działkowców popierających wniosek. Zarząd ogrodu powinien zwołać zebranie nie później niż w terminie trzech miesięcy od dnia złożenia wniosku.
Podstawa prawna
Art. 72 ustawy z 14 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz.U. z 2014 r., poz. 40).
Czy działkowiec musi należeć do stowarzyszenia
Mam 65 lat i nie chcę przynależeć do żadnej organizacji – niezależnie, czy jest to PZD, czy jakiekolwiek inne stowarzyszenie powołane przez zarząd mojego ogrodu. Czy muszę koniecznie wybrać jedno z nich?
Co do zasady wystąpienie ze struktur PZD oznacza jednoczesne powołanie lokalnego stowarzyszenia, które będzie reprezentować dany ROD. Panować ma zasada: jeden ogród, jedno stowarzyszenie. Ale wobec działkowców nie będzie przymusu przynależności do jakiegokolwiek stowarzyszenia. Gwarantuje to art. 49 ustawy o ROD. W każdej chwili można zrzec się członkostwa i zachować prawo do działki. Tak więc gdy w ogrodzie zacznie funkcjonować stowarzyszenie alternatywne dla PZD, nie powinno być problemu z wystąpieniem pojedynczych działkowców także z niego. Ważne jednak, by to stowarzyszenie kompletnie się nie rozpadło – w dalszym ciągu ktoś musi reprezentować dany ogród. Osoby, które chcą zrezygnować z członkostwa w PZD, mogą w każdym momencie złożyć oświadczenie woli. Takie osoby również zachowują prawo do działki lub prawo użytkowania działki nabyte przed dniem wejścia w życie nowej ustawy.
Podstawa prawna
Art. 49 ustawy z 14 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz.U. z 2014 r. poz. 40).
Czy ROD można zlikwidować
Zastanawiamy się, czy wychodząc z PZD i zakładając swoje stowarzyszenie ogrodowe, samorząd jako właściciel nieruchomości, na której ROD jest położony, nie będzie miał ułatwionej drogi do likwidacji ogrodu. Czy nowa ustawa przewiduje możliwość likwidacji rodzinnych ogrodów?
Faktycznie część działkowców podnosi argument, że zostając w PZD, rodzinny ogród działkowy może liczyć na obsługę prawną i obronę swoich interesów przez ogólnopolską centralę w ewentualnym sporze z samorządem. A to miałoby utrudnić planowaną likwidację ROD. Tyle przeczucia – bo co do zasady nie powinno mieć znaczenia, czy samorząd rozmawia z PZD, czy z innym stowarzyszeniem w sprawie dalszych losów ogrodu. Decydujące znaczenie ma miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Jeśli ogród działkowy jest w nim uwzględniony, o jego los w najbliższych latach można być spokojnym. Gorzej, gdy miejscowy plan ogrodu nie uwzględnia lub wręcz przewiduje inne wykorzystanie terenu. Wówczas właściciel nieruchomości chcąc zlikwidować ROD, musi przedstawić propozycję nieruchomości, zamiennej oraz wypłacić odszkodowanie (zarówno stowarzyszeniu, jak i działkowcom w przypadku działkowców odszkodowanie przysługuje za składniki majątkowe znajdujące się na działkach, a stanowiące ich własność, oraz za prawa do działki w ROD, pomniejszone o wartość prawa do działki przyznanego w nowo powstałym ROD). Te same obowiązki trzeba spełnić, chcąc zlikwidować chociażby część ogrodu. Chyba że mowa o terenie obejmującym mniej niż 10 proc. powierzchni ROD (i nie więcej niż 10 działek) – wówczas podmiot likwidujący może wypłacić na rzecz stowarzyszenia ogrodowego odszkodowanie stanowiące równowartość szacunkowych kosztów tych obowiązków, a na rzecz działkowca – równowartość prawa do działki. Likwidacja ROD może mieć miejsce w okresie od 1 listopada do 31 marca. Próba likwidacji ogrodu poza tym okresem może mieć miejsce tylko w wyjątkowych, szczególnie uzasadnionych przypadkach.
Podstawa prawna
Art.18–26 ustawy z 14 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz.U. z 2014 r. poz. 40).
Czy jest prawo do działki mimo śmierci działkowca
Kilka dni temu zmarł mój ojciec, który posiadał działkę w rodzinnym ogrodzie działkowym. Czy jako najbliższa rodzina możemy coś zrobić, by nie stracić prawa do niej?
Z jednej strony ustawa przewiduje, że śmierć działkowca jest jedną z przesłanek powodujących wygaśnięcie prawa do działki. Ale z drugiej strony bliscy zmarłego nie są w tej sytuacji bezsilni. Prawo do działki wówczas przypada drugiemu małżonkowi. Nawet jeżeli współmałżonek nie posiada prawa do niej, w ciągu pół roku od momentu śmierci małżonka może złożyć oświadczenie woli o chęci przejęcia działki. W razie niezłożenia takiego oświadczenia prawo przysługuje innym osobom bliskim (na zgłoszenie roszczenia mają 3 miesiące). Jeżeli roszczenie zgłosi kilka osób, sprawę będzie musiał rozstrzygnąć sąd, który weźmie pod uwagę np. to, czy dana osoba korzystała z działki razem ze zmarłym. Jeżeli zmarły działkowiec nie był w związku małżeńskim, jego bliscy mają pół roku na zgłoszenie roszczeń.
Podstawa prawna
Art. 38 ustawy z 14 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz.U. z 2014 r. poz. 40).
Czy można zaskarżyć opłaty ogrodowe
Nasz ogród działkowy planuje wystąpienie ze struktur PZD. Wiele osób jednak się obawia, czy nowe stowarzyszenie nie podniesie stawek za użytkowanie działki. Czy działkowcy mogą się jakoś obronić przed nadmiernymi podwyżkami?
Do tej pory 65 proc. składki trafiało do zarządu ogrodu na jego utrzymanie, reszta – do okręgowych i krajowych struktur PZD. W ubiegłym roku roczna składka wynosiła 19 gr za mkw. działki. Wygląda na to, że działkowcy nie muszą się obawiać podwyżek. Jak stanowi art. 34 ustawy, stowarzyszenie ogrodowe musi poinformować działkowców o zmianie wysokości opłat co najmniej 14 dni przed upływem terminu wnoszenia opłat. Jeśli działkowcom nie podoba się przyjęta stawka, w ciągu dwóch miesięcy od otrzymania zawiadomienia powinni ją zakwestionować. W tym celu powinni wytoczyć powództwo o ustalenie, że podwyżka jest niezasadna. Należy jednak pamiętać, że samo zaskarżenie opłat nie zwalnia z ich płacenia. Do dnia uprawomocnienia się orzeczenia sądu działkowiec ma obowiązek uiszczać opłaty ogrodowe w dotychczasowej wysokości.
Podstawa prawna
Art. 34 ustawy z 14 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz.U. z 2014 r. poz. 40).