Determinacja gospodarcza ostatnich 25 lat się opłaciła. Teraz musimy zrobić wszystko, by wypracowanego kapitału nie zmarnować.
Determinacja gospodarcza ostatnich 25 lat się opłaciła. Teraz musimy zrobić wszystko, by wypracowanego kapitału nie zmarnować.
– Co roku przyświecają nam te same cele. Po pierwsze chcemy przypominać, jak ważną wartością jest wolność gospodarcza uzyskana w 1989 r. Po drugie chcemy docenić firmy, które z tej wolności korzystają i które wprowadzają swoje marki na rynek krajowy i na rynki światowe. Po trzecie chcemy nagłaśniać inicjatywy wspierające przedsiębiorczość. To był klucz do wszystkich tekstów, które pisaliśmy przez ostatni miesiąc w naszym dzienniku – stwierdziła Jadwiga Sztabińska, redaktor naczelna DGP, podczas gali zamykającej trzecią edycję redakcyjnego cyklu „Nie ma wolności bez przedsiębiorczości”.
Jak co roku wyróżnienia otrzymali przedsiębiorcy, którzy przyczynili się do budowania gospodarczej siły Polski. Pierwsza ze statuetek trafiła do spółki KGHM – jako podmiotu odprowadzającego najwyższe podatki. Za aktywną działalność poza krajem kapituła wyróżniła producenta świec Korona Candles. Za zaangażowanie w sport nagrodzono PKN Orlen, a wyróżnienie dla mędrca gospodarczego trafiło w ręce prof. Leszka Balcerowicza.
Marek Belka, prezes NBP, przypomniał, że biznes to wielka odpowiedzialność i codzienny test na wzajemne budowanie zaufania. – Po aferze Volkswagena świat przeżył szok. Teraz każdy będzie musiał udowadniać, że owa wpadka była wyjątkiem, a nie regułą – stwierdził Belka i dodał, że mądrość, odpowiedzialność i przedsiębiorczość wzajemnie się uzupełniają. – Nie ma wolności bez przedsiębiorczości i odpowiedzialności, nie powinno być przedsiębiorczości bez odpowiedzialności – podsumował prezes NBP.
Wiesław Rozłucki, prezes Rady GPW, przyznał, że inspiracji do zdefiniowania gospodarczej mądrości szukał w Biblii. – W Piśmie Świętym znalazłem rozmaite przypowieści, z których wybrałem dwie. Jedną o talentach, z której płynie mądrość, że pieniądze trzeba pomnażać, a drugą o siedmiu latach tłustych i chudych, które porównać możemy do gospodarczej koniunktury. Po hossie zawsze przychodzi bessa i sztuka polega na tym, by ją przetrwać – powiedział Rozłucki.
Jutro w DGP relacja z debat, które towarzyszyły finałowi tegorocznej edycji cyklu „Nie ma wolności bez przedsiębiorczości”.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama