- Kontrole kominków od 2026 roku. Kogo sprawdzą i dlaczego nie tylko zimą?
- Kontrola kominka 2026: jakie dokumenty trzeba mieć?
- Fałszywe „obejścia” przepisów. Dodatki do kominka nie chronią przed mandatem
- Kary za kominek niespełniający norm. Mandat, grzywna i zakaz palenia
- Przegląd kominiarski a kominek używany okazjonalnie. Obowiązki właściciela domu
Czy Twój kominek faktycznie spełnia normy, czy tylko wygląda „jak nowy”? I czy masz dowody, które obronią Cię podczas kontroli? Sprawdzamy przepisy – oto wszystko, co trzeba wiedzieć o kontroli kominków w 2026 roku.
Kontrole kominków od 2026 roku. Kogo sprawdzą i dlaczego nie tylko zimą?
Do końca 2025 roku właściciele domów mieli czas, by dostosować się do wojewódzkich uchwał antysmogowych. Od 1 stycznia 2026 ten okres się kończy. Od tej daty legalnie będzie można używać wyłącznie takich kominków i pieców, które:
- spełniają wymagania Ekoprojektu (ecodesign) albo
- mają sprawność minimum 80 proc. i mieszczą się w lokalnych limitach emisji.
Problem w tym, że wiele urządzeń zamontowanych przed 2018 rokiem tych warunków nie spełnia. A liczby są ogromne – w Polsce działa ok. 3,5 mln miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń, z których korzysta nawet 6 - 8 mln osób. Od nowego roku kontrole nie będą dotyczyć już tylko „kopciuchów”. Sprawdzane będą również kominki używane okazjonalnie, rekreacyjnie albo „tylko w święta”.
Kontrola kominka 2026: jakie dokumenty trzeba mieć?
Jednym z najczęstszych błędów właścicieli domów jest przekonanie, że skoro kominek działa poprawnie, to „jakoś to będzie”. W 2026 roku to podejście może być bardzo kosztowne. Podczas kontroli liczy się nie tylko stan techniczny, ale też dokumentacja. Urzędnik albo strażnik miejski może zażądać potwierdzenia, że urządzenie spełnia normy. W praktyce chodzi o:
- certyfikat lub kartę produktu potwierdzającą ecodesign,
- instrukcję obsługi z parametrami technicznymi,
- tabliczkę znamionową na urządzeniu,
- a przy starszych kominkach – dokument potwierdzający sprawność minimum 80 proc.
Brak dokumentów oznacza jedno: kominek jest traktowany jak niespełniający wymagań, nawet jeśli „technicznie wszystko działa”.
Fałszywe „obejścia” przepisów. Dodatki do kominka nie chronią przed mandatem
Na rynku już dziś działają firmy, które oferują szybkie i pozornie tanie „obejście” przepisów. Najczęściej chodzi o różnego rodzaju:
- daszki przeciwwietrzne,
- wkładki kominowe,
- rzekome „filtry” do starych palenisk.
Problem w tym, że takie dodatki nie zmieniają klasy urządzenia. Nie nadają mu certyfikatu ekoprojektu i nie obniżają oficjalnej emisji w rozumieniu przepisów. Podczas kontroli efekt jest odwrotny od zamierzonego: drogi gadżet bez certyfikatu staje się dowodem łamania prawa, a nie jego sposobem na jego obejście.
Kary za kominek niespełniający norm. Mandat, grzywna i zakaz palenia
Za używanie kominka lub pieca niespełniającego norm grożą:
- mandaty do 500 zł – np. za brak dokumentów lub wpisów,
- grzywny administracyjne nawet do 5 tys. zł – przy naruszeniu uchwał antysmogowych,
- nakaz zaprzestania użytkowania urządzenia,
- a w skrajnych przypadkach – sprawa w sądzie.
Kontrole prowadzą m.in.:
- straż miejska i gminna,
- nadzór budowlany,
- inspektorzy ochrony środowiska.
Często wystarczy zgłoszenie sąsiada albo interwencja straży pożarnej, by rozpocząć procedurę.
Przegląd kominiarski a kominek używany okazjonalnie. Obowiązki właściciela domu
Drugi obszar, który w 2026 roku będzie masowo sprawdzany, to przeglądy kominiarskie i wpisy do CEEB. Zgodnie z Prawem budowlanym:
- przewody dymowe i spalinowe muszą być kontrolowane co najmniej raz w roku,
- a przy paleniu drewnem – czyszczone nawet cztery razy w roku.
Nie ma znaczenia, czy kominek jest głównym źródłem ciepła, służy „rekreacyjnie”, a w domu jest pompa ciepła. Jeśli kominek jest podłączony do komina – obowiązek przeglądu istnieje.
Brak wpisu w CEEB i protokołu. Kiedy ubezpieczyciel może odmówić odszkodowania
Od 2023 roku przeglądy kominiarskie są rejestrowane elektronicznie w CEEB. I to właśnie ten wpis coraz częściej sprawdzają ubezpieczyciele.
W praktyce wygląda to tak:
- dochodzi do pożaru lub zadymienia,
- ubezpieczyciel analizuje dokumentację,
- brak aktualnego protokołu = odmowa wypłaty odszkodowania lub jego znaczne obniżenie.
Stawką nie jest więc 500 zł mandatu, ale często kilkaset tysięcy złotych.
Nowe normy dla kominków w UE. Co Komisja Europejska planuje po 2026 roku
Równolegle trwają prace nad nową wersją rozporządzenia Ekoprojektu na poziomie Unii Europejskiej. Według zapowiedzi Komisji Europejskiej normy emisji pyłów mają zostać jeszcze bardziej obniżone i mogą pojawić się obowiązkowe urządzenia peryferyjne. Wejście w życie nowych zasad planowane jest na lata 2032–2033.
Polscy producenci alarmują, że proponowane limity nie uwzględniają realnych danych technicznych i mogą doprowadzić do marginalizacji ogrzewania drewnem. Spór trwa, ale jedno jest pewne – trend jest jeden: coraz ostrzej.
Masz kominek w domu? Co sprawdzić przed kontrolą w 2026 roku
Jeśli masz kominek, 2026 rok nie jest momentem na odkładanie decyzji. Najważniejsze pytania, które warto sobie zadać już teraz:
- Czy mój kominek spełnia ecodesign albo 80 proc. sprawności,
- Czy mam dokumenty, które to potwierdzają,
- Czy przeglądy są aktualne i wpisane do CEEB,
- Czy ubezpieczyciel nie zakwestionuje wypłaty.
Bo w razie kontroli liczy się papier, nie deklaracje.
Podstawa prawna i dokumenty
- Prawo budowlane – art. 62 ust. 1 pkt 1 (okresowe kontrole przewodów kominowych)
- Wojewódzkie uchwały antysmogowe (termin dostosowania: do 31.12.2025 r.)
- Rozporządzenie Komisji (UE) 2015/1185 – wymagania ekoprojektu dla miejscowych ogrzewaczy pomieszczeń