Tylko najlepszym nauczycielom, którzy mają wyniki w pracy z uczniami, opłaca się podjąć zatrudnienie w niepublicznej placówce. Może ona przystać na ich warunki, w tym wyższe wynagrodzenie. Jednak dla wielu praca w prywatnych szkołach lub przedszkolach jest mniej atrakcyjna niż w samorządowych, w których stosuje się przywileje z Karty nauczyciela.
Czy w każdej szkole można skorzystać z rocznego urlopu
Pragnę zostać nauczycielką w szkole podstawowej. Nie ukrywam, że planuję założenie rodziny i w związku z tym od czasu do czasu chciałabym mieć dłuższą przerwę w pracy. Zastanawiam się, czy zatrudnić się w gminnej szkole, czy też pójść do niepublicznej. Czy bez względu na wybór placówki będę mogła korzystać z urlopu zdrowotnego?
NIE
Urlop dla poratowania zdrowia przysługuje każdemu nauczycielowi, ale wyłącznie zatrudnionemu w samorządowej szkole lub przedszkolu. Takiego przywileju nie proponują właściciele prywatnych placówek. Aby jednak skorzystać z przerwy od zajęć, trzeba spełnić wszystkie wymagania ustawowe, czyli:

nauczyciel musi być zatrudniony w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony i przepracować co najmniej 7 lat w szkole,od zakończenia poprzedniego urlopu zdrowotnego powinien upłynąć co najmniej rok i nie zostały wykorzystane jeszcze trzy lata łącznego urlopu,pedagog powinien przedstawić orzeczenie lekarskie o potrzebie udzielenia wolnego,nie może nabyć uprawnień emerytalnych.

Nauczycielowi, który spełnia wszystkie kryteria, dyrektor szkoły nie może odmówić udzielenia płatnego urlopu zdrowotnego. Wątpliwości mogą się jednak pojawić przy interpretacji wymaganego stażu pracy. Resort edukacji uważa, że urlop dla poratowania zdrowia można przyznać nauczycielowi, jeśli w momencie jego udzielenia, jak i w okresie 7 lat bezpośrednio przed jego rozpoczęciem, był zatrudniony w szkole w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony. W efekcie o takie świadczenie nie może się ubiegać pedagog zatrudniony np. na pół etatu. Ze stanowiska ministerstwa wynika też, że do wspomnianego okresu pracy w szkole wlicza się okresy czasowej niezdolności do wykonywania obowiązków zawodowych wskutek choroby oraz urlopu innego niż wypoczynkowy, trwające łącznie nie dłużej niż 6 miesięcy (wymagany okres pracy przedłuża się o ten czas). Nauczyciel, który zdecyduje się na roczną przerwę od pracy, nie ponosi żadnych kosztów związanych z orzekaniem o stanie jego zdrowia.
Podstawa prawna
Art. 73 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 191 ze zm.).
Czy zarobki we wszystkich szkołach są podobne
Mam tytuł doktora i chciałabym rozpocząć karierę zawodową w oświacie. Niestety w samorządowej szkole powiedziano mi, że wynagrodzenie jest uzależnione od zdobywanych stopni awansu zawodowego. Nikt nie może mi zaproponować więcej tylko z tego względu, że mam doktorat. Czy w niepublicznych placówkach działa taki sam mechanizm?
NIE
Prywatna szkoła może zaproponować nauczycielowi znacznie wyższe wynagrodzenie, niż przewidują to regulacje prawne w samorządowych placówkach. Najczęściej takie uposażenie mogą otrzymać osoby cenione przez uczniów i rodziców. Prywatne placówki kuszą wyższymi zarobkami doświadczonych pedagogów, którzy osiągają wyniki w nauczaniu swoich podopiecznych. Nie jest to jednak regułą. Nie brakuje sytuacji, w których zatrudnieni w niepublicznych szkołach zarabiają na poziomie płacy minimalnej, która od przyszłego roku będzie wynosić 1850 zł. Z kolei w samorządach zasady wynagradzania są odgórnie określone w karcie. Pensja zasadnicza nauczyciela rozpoczynającego karierę w oświacie wynosi ok. 2,3 tys. zł, a z najwyższym stopniem awansu 3,1 tys. zł. Trzeba jednak pamiętać, że Karta nauczyciela dodatkowo gwarantuje pedagogom na poszczególnych stopniach awansu średnią płacę, która waha się odpowiednio od 2,7 tys. zł do 5 tys. zł. Na tę średnią składają się pensja zasadnicza i dodatki. Takich gwarancji nie ma nauczyciel w prywatnej szkole.
Podstawa prawna
Art. 30 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 191 ze zm.).
Czy czas poświęcony na lekcje może być różny
Mam propozycję pracy w samorządowym gimnazjum jako nauczyciel historii. Zastanawiam się też nad zatrudnieniem w prywatnym liceum. Problem jednak w tym, że nie chciałabym zbyt dużo czasu spędzać w szkole. Dowiedziałam się, że w prywatnej placówce musiałbym pracować do 40 godzin tygodniowo. Czy można ustanawiać taki czas pracy dla nauczycieli?
TAK
W niepublicznych szkołach nauczyciel może mieć np. określone w umowie, że 30 godzin tygodniowo spędza na zajęciach lekcyjnych, a pozostałe 10 ma być obecny w szkole do dyspozycji uczniów i rodziców. Z kolei w placówkach samorządowych obowiązują sztywne zasady odnośnie do liczby zajęć lekcyjnym. Karta nauczyciela stanowi, że nauczyciel ma pracować 40 godzin tygodniowo, jednak czas poświęcony na prowadzenie lekcji jest inny. Zatrudnieni na pełnym etacie pedagodzy mają do przepracowania 18 godzin lekcyjnych tygodniowo. Dodatkowo w szkole podstawowej i gimnazjum przewidziane są dwie godziny na pracę z uczniami zdolnymi lub potrzebującymi korepetycji. W placówkach ponadgimnazjalnych w tym zakresie jest tylko godzina do przepracowania. Najczęściej dyrektorzy nie wymagają, aby po odbytych lekcjach nauczyciel przebywał na terenie szkoły – po przepracowaniu kilku godzin może iść do domu lub do pracy w innej placówce. Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby – jeśli wyrażą taką wolę – skorzystali z godzin ponadwymiarowych, co automatycznie wiąże się z wyższym wynagrodzeniem.
Podstawa prawna
Art. 42 ust. 1 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 191 ze zm.).
Czy prywatna placówka chroni dobrego nauczyciela
Pracuję w samorządowej szkole, w której mam opinię bardzo wymagającego nauczyciela. Rodzice słabszych uczniów wielokrotnie skarżyli się na mnie do dyrektora. Niemniej jednak jestem nauczycielem mianowanym i podlegam ochronie przed zwolnieniem. Czy gdybym rozpoczął pracę za wyższą pensję w prywatnej szkole, to też mógłbym liczyć na taki przywilej?
NIE
Nauczyciel mianowany zatrudniony na podstawie karty w samorządowej szkole podlega ochronie przed zwolnieniem. Jeśli są na niego skargi lub zastrzeżenia, to zwykle dopiero postępowanie dyscyplinarne może rozstrzygnąć, czy są one zasadne. Najczęściej trwa latami i kończy się umorzeniem. Nauczyciela zatrudnionego w prywatnej szkole na etacie obowiązują przepisy kodeksu pracy. To oznacza, że jego okres wypowiedzenia waha się w zależności od stażu od dwóch tygodni do trzech miesięcy. Jeśli pracuje na podstawie umowy-zlecenia, może stracić zatrudnienie z dnia na dzień.
Podstawa prawna
Art. 27 ust. 1 i 3, art. 28 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 191 ze zm.).
Czy niepubliczna szkoła może zmniejszyć urlop
Pracuję w samorządowej podstawówce. Mam dużo wolnego, płatne wakacje, ferie i inne okresy świąteczne. Ostatnio na moim osiedlu powstała niepubliczna szkoła podstawowa, która proponuje mi zatrudnienie za wyższe wynagrodzenie, ale zaznacza, że bez dodatkowych przywilejów urlopowych. Czy prywatny właściciel może tak postępować?
TAK
W samorządowej szkole w ciągu roku nauczyciele mają około 60 dni płatnego urlopu wypoczynkowego i często również czas wolny w okresach przedświątecznych. Takie przywileje gwarantuje im Karta nauczyciela. Poszkodowani w tym zakresie są tylko pedagodzy zatrudnieni w przedszkolach, którzy muszą co do zasady pracować przez wakacje i ferie. Ich urlop wypoczynkowy wynosi 35 dni. Nauczyciel, który zdecydowałby się przejść do pracy w prywatnej szkole i został zatrudniony na podstawie kodeksu pracy, może liczyć na urlop wypoczynkowy w wymiarze od 20 do 26 dni w ciągu roku. Nauczyciele są też przyjmowani na podstawie umowy-zlecenia na okres od września do końca czerwca, co praktycznie pozbawia ich prawa do urlopu wypoczynkowego i wynagrodzenia za ten czas. Przechodząc do prywatnej szkoły, warto więc wynegocjować dla siebie jak najlepsze warunki. Z pewnością jednak nie będą one korzystniejsze od tych, które przewiduje Karta nauczyciela.
Podstawa prawna
Art. 64 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 191 ze zm.).
Czy stowarzyszenie gorzej traktuje nauczycieli
Jestem nauczycielem matematyki i dowiedziałem się, że szkoła, w której pracuję, ma być przekazana stowarzyszeniu rodziców. Gmina tłumaczy, że ponosi bardzo duże koszty jej utrzymania, bo do szkoły uczęszcza zaledwie 40 uczniów. Czy po przekazaniu placówki mam się spodziewać mniej korzystnych warunków?
TAK
Najczęściej do takich decyzji dochodzi, gdy samorząd nie ma pieniędzy, aby utrzymywać małą szkołę. Prowadzone przez stowarzyszenie placówki nadal są publiczne, bezpłatne i dostępne dla wszystkich uczniów. Jeśli okaże się, że szkoła prowadzona przez stowarzyszenie wykonuje swoje obowiązki niezgodnie z przepisami o systemie oświaty, gmina może ją odebrać. Również stowarzyszenie, jeśli uzna, że nie radzi sobie z prowadzeniem szkoły, może ją zwrócić gminie. Ta zaś nie będzie mogła odmówić jej przyjęcia. Samorząd po podjęciu uchwały o przekazaniu szkoły musi sporządzić umowę z podmiotem, który ją przejmuje. Powinna ona m.in. określać, z jakiego obwodu przyjmuje uczniów, jakie są warunki korzystania z mienia przejętej placówki i tryb kontroli. Najważniejsze jest jednak powiadomienie m.in. nauczycieli na pół roku wcześniej o takich planach. W informacji muszą być uwzględnione ekonomiczne i prawne oraz socjalne skutki decyzji dla pracowników, a także nowe warunki płacy i pracy. Nauczyciel w ciągu trzech miesięcy może złożyć oświadczenie o odmowie przejścia do przejmowanej szkoły. Wtedy z dniem przekazania placówki dyrektor szkoły rozwiązuje z nim umowę. Pedagog otrzyma też od szkoły, w której był dotychczas zatrudniony, odprawę przewidzianą w art. 20 ust. 2 Karty nauczyciela. Jeśli jednak na odmowę przyjęcia warunków pracy i płacy zaproponowanych przez stowarzyszenie zdecyduje się po przekazaniu szkoły, to wspomnianej odprawy nie dostanie. Stowarzyszenie, które poprowadzi szkołę, nie będzie musiało zatrudniać pedagogów na podstawie Karty nauczyciela. Wystarczy zwykła umowa o pracę.
Podstawa prawna
Art. 5g–5r ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 256, poz. 2572 ze zm.).