Nie można się zgodzić z poglądem, że praca danej osoby u jednego pracodawcy użytkownika przez 18 miesięcy w ciągu 36 kolejnych odbiera agencji prawo do skierowania jej gdzie indziej. Przepisy są jasne, a taka wykładnia wypacza cel ustawodawcy
Agencja pracy tymczasowej może skierować danego pracownika do wykonywania pracy tymczasowej na rzecz jednego pracodawcy użytkownika przez czas nieprzekraczający łącznie 18 miesięcy w okresie obejmującym 36 kolejnych. Ponadto agencja może skierować daną osobę do wykonywania pracy tymczasowej na podstawie umowy o pracę oraz umowy prawa cywilnego na rzecz jednego pracodawcy użytkownika przez okres nieprzekraczający łącznie 18 miesięcy w okresie obejmującym 36 kolejnych miesięcy.
To czasowe ograniczenie wprowadzono 1 czerwca 2017 r., zmieniając brzmienie art. 20 ust. 1–3 ustawy z 9 lipca 2003 r. o zatrudnieniu pracowników tymczasowych (t.j. Dz.U. z 2018 r. nr 594, poz. 1608). Mimo że powyższe przepisy nie spotkały się z aprobatą agencji i ich klientów, to wydawało się, że zostały napisane na tyle jasno i jednoznacznie, że nie wymagają szczególnej wykładni. Tej tymczasem – wbrew intencji ustawodawcy i ku zaskoczeniu agencji pracy tymczasowych (APT) – dokonał Główny Inspektorat Pracy, ograniczając prawo APT do kierowania danego pracownika tymczasowego do innego podmiotu.

Jeden nie oznacza każdego

Na pytanie o dopuszczalność kierowania przez agencję zatrudnienia tego samego pracownika tymczasowego do innego użytkownika po upływie okresu 18 miesięcy wykonywania pracy tymczasowej departament legalności zatrudnienia w GIP wskazał, że zarówno stan prawny obowiązujący przed nowelizacją, jak i po niej zdecydowanie wykluczał i nadal wyklucza taką możliwość. Wygląda zatem na to, że według GIP sformułowanie „może skierować do pracy na rzecz jednego pracodawcy użytkownika przez okres nieprzekraczający łącznie 18 miesięcy” należy rozumieć dosłownie, czyli jako możliwość skierowania danej osoby tylko do jednego klienta na okres do 18 miesięcy. Inaczej rzecz ujmując, sformułowanie „jednego” interpretowane jest jako „jedynego” w oderwaniu od reszty przepisu. Choć opisywane stanowisko wydane zostało niedługo po zmianie przepisów, to branża zaniepokoiła się nim dopiero dziś, bo 30 listopada mija po raz pierwszy wskazane ustawowe 18 miesięcy. Z nadzieją, że będąca w obiegu wykładnia jest pomyłką, redakcja DGP poprosiła GIP o aktualne stanowisko w tej sprawie, ale do czasu zamknięcia numeru go nie otrzymaliśmy. Tymczasem przyjęcie zaprezentowanej wyżej interpretacji oznaczałoby, że:
  • agencja pracy tymczasowej, kierując pracownika tymczasowego do pierwszego klienta, nie mogłaby skierować go do innych firm (pierwszy pracodawca użytkownik „blokowałby” daną agencję);
  • po wykorzystaniu 18 miesięcy pracy na rzecz danego klienta agencja nie mogłaby skierować pracownika do pracy w żadnej innej firmie;
  • powyższe ograniczenie funkcjonowałoby nawet, gdyby pracownik nie sprawdził się w dotychczasowej pracy lub sam uznał, że chciałby spróbować innego rodzaju pracy w formule pracy tymczasowej ze sprawdzoną już agencją pracy;
  • skierowanie pracownika tymczasowego do innego pracodawcy użytkownika byłoby natomiast możliwe przez inną agencję.
Interpretację inspekcji pracy należy ocenić więc jako niezgodną z cytowanymi przepisami, a w związku z tym mogącą wyrządzić szkodę nie tylko agencjom pracy tymczasowej i ich klientom, ale również samym pracownikom tymczasowym. Bowiem sformułowanie „na rzecz jednego pracodawcy użytkownika” jest intuicyjnie rozumiane jako ograniczenie niepozwalające zatrudniać danego pracownika tymczasowego przez konkretnego pracodawcę końcowego przez okres dłuższy niż 18 miesięcy. Jest tak właśnie dlatego, że jeżeli dana firma korzystałaby z pracy jednej osoby tak długo, zapewne nie powinno być to zatrudnienie tymczasowe.

Fragment opisywanego stanowiska GIP

(…) Mając na względzie Państwa zapytanie w kwestii dopuszczalności kierowania przez agencję zatrudnienia tego samego pracownika tymczasowego do innego użytkownika po upływie okresu 18 miesięcy wykonywania pracy tymczasowej Departament Legalności Zatrudnienia w GIP wskazał, że zarówno stan prawny obowiązujący przed nowelizacją, jak i po niej – zdecydowanie wykluczał i nadal wyklucza taką możliwość (…).

Fragment stanowiska GIP wydany w jednostkowej sprawie (data i sygnatura podana do wiadomości redakcji)

Ustawodawca nie miał z tym problemu

Powyższe potwierdzono zresztą w uzasadnieniu do projektu ustawy zmieniającej brzmienie art. 20 ust. 1–3 ustawy o zatrudnieniu pracowników tymczasowych. Czytamy w nim, że: „Celem tej regulacji jest utrzymanie istoty pracy tymczasowej polegającej na ograniczonym czasowo jej świadczeniu przez danego pracownika tymczasowego na rzecz danego pracodawcy użytkownika. Ponadto taka zmiana powinna przyczynić się do wyeliminowania obecnych praktyk na rynku pracy polegających na tworzeniu kolejnych agencji jedynie w celu kierowania tego samego pracownika tymczasowego przez różne agencje pracy tymczasowej do tego samego pracodawcy użytkownika z ominięciem ograniczeń czasowych przewidzianych w ustawie”. Przyjęcie więc rozumienia przepisów dokonanego przez GIP spowodowałoby skutek dokładnie odwrotny – wystarczyłoby bowiem założyć drugą agencję pracy, aby z niej kierować pracownika do innego klienta po wyczerpaniu okresu 18 miesięcy w pierwszej z agencji pracy. Co więcej, gdyby blokada rzeczywiście miała obowiązywać również wobec innych użytkowników, taka rewolucyjna zmiana zapewne doczekałaby się choć krótkiej wzmianki w tym uzasadnieniu. Takiej jednak brak.

Stanowisko Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z 21 listopada 2018 r.

Z dniem 1 czerwca 2017 r. weszły w życie zmiany w zakresie pracy tymczasowej, wprowadzone ustawą z dnia 7 kwietnia 2017 r. o zmianie ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 962). Nowe przepisy uszczegółowiły m.in. regulacje prawne dotyczące limitów kierowania do wykonywania takiej pracy przez agencje pracy tymczasowej, jak również korzystania z pracy tymczasowej przez pracodawców użytkowników.

Zgodnie z brzmieniem art. 20 ust. 1 ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych, agencja pracy tymczasowej może skierować danego pracownika tymczasowego do wykonywania pracy tymczasowej na rzecz jednego pracodawcy użytkownika przez okres nieprzekraczający łącznie 18 miesięcy w okresie obejmującym 36 kolejnych miesięcy. Z brzmienia ww. przepisu wynika zatem, że limit 18 miesięcy dotyczący skierowania do wykonywania pracy tymczasowej obowiązuje w relacji: dana agencja pracy tymczasowej, dany pracownik tymczasowy, dany pracodawca użytkownik. Jeżeli zatem agencja pracy tymczasowej będzie kierować danego pracownika tymczasowego do więcej niż jednego pracodawcy użytkownika, to 18 miesięczny limit skierowania obowiązuje odrębnie w relacji z każdym pracodawcą użytkownikiem.

Ponadto gdyby ustawodawca chciał zablokować możliwość pracy konkretnej osoby na rzecz innych klientów danej agencji, dodałby zapewne przepis, z którego wynikałoby, że również dana osoba może być zatrudniana przez jedną agencję pracy tymczasowej przez okres nieprzekraczający łącznie 18 miesięcy w okresie obejmującym 36 kolejnych miesięcy. Przepisu takiego jednak w ustawie nie ma. Ustawodawca adresuje przedmiotową blokadę jedynie do agencji pracy i jej konkretnego klienta. Co więcej, możliwość zmiany pracodawcy użytkownika przez jedną agencję pracy jest znana z innych przepisów – chociażby tych dotyczących legalizacji pracy pracowników tymczasowych będących cudzoziemcami (taka możliwość jest zarówno przy zezwoleniach na pobyt i pracę, jak i podczas pracy na tzw. oświadczeniu o powierzeniu pracy). Przyjęcie prezentowanego powyżej stanowiska oznaczałoby, że przepisy te zostały wprowadzone bez jakiegokolwiek sensu.
Podsumowując, moim zdaniem nie znajduje uzasadnienia interpretacja zakładająca stosowanie jedynie części cytowanego powyżej przepisu. Chodzi tu bowiem o wykonywanie pracy przez daną osobę „na rzecz jednego pracodawcy użytkownika przez okres nieprzekraczający łącznie 18 miesięcy w okresie obejmującym 36 kolejnych miesięcy”, a nie o blokowanie agencji przed oferowaniem pracownikom pracy na rzecz innych klientów. Przecież z założenia dany klient agencji korzystał z usług danego pracownika tymczasowo, a więc wcale nie musi być zainteresowany podjęciem współpracy na stałe. Przyjęcie innego rozumienia – jasnego do tej pory – przepisu oznaczałoby, że powszechnie przyjęte reguły interpretacji legalnej, literalnej i celowościowej nie miałyby żadnego znaczenia w przypadku zajmowania arbitralnych decyzji przez anonimowych przedstawicieli służb kontrolujących pracodawców.

opinia eksperta

Ustawa odnosi się do danej APT

Piotr Wojciechowski, adwokat, Kancelaria Adwokacka Piotr Wojciechowski / Dziennik Gazeta Prawna
Zgodnie z podstawową zasadą wyrażoną w art. 20 ust. 1 ustawy o zatrudnianiu pracowników tymczasowych agencja pracy tymczasowej może skierować danego pracownika tymczasowego do wykonywania pracy tymczasowej na rzecz jednego pracodawcy użytkownika przez okres nieprzekraczający łącznie 18 miesięcy w okresie obejmującym 36 kolejnych miesięcy. W praktyce to oznacza, że nie ma przeszkód prawnych, aby dana agencja pracy tymczasowej w ramach zatrudnienia tymczasowego zmieniała pracodawców użytkowników, u których limit 18 miesięcy liczony jest odrębnie. Przykładowo, jeżeli dana agencja pracy tymczasowej zatrudniała przez sześć miesięcy pracownika tymczasowego na rzecz danego pracodawcy użytkownika A, nie ma przeszkód, aby następnie zatrudniała przez kolejne 18 miesięcy na rzecz innego pracodawcy użytkownika B, a następnie wróciła do użytkownika A i zatrudniała przez kolejne 12 miesięcy. Limit zatrudnienia dotyczy bowiem agencji pracy tymczasowej wysyłającej pracownika tymczasowego oraz jednego, danego pracodawcy użytkownika, przy czym jego zmiana w danej agencji powoduje, że limit taki liczony jest odrębnie, tj. od początku.