Pani Teresa przeszła na emeryturę. Wprawdzie nie najgorszą, ale pieniędzy ma znacznie mniej, niż gdy pracowała, a potrzeby niemal takie same. Postanowiła dorobić. Zdobyła stałe zlecenie, podpisała umowę na 2 tys. zł miesięcznie. Gdy przyszedł czas pierwszej wypłaty, spodziewała się dostać około 1700 zł. Tymczasem odebrała dwieście złotych mniej. Dlaczego? Bo od jej wynagrodzenia zostały pobrane składki na ubezpieczenie społeczne, w tym emerytalne i rentowe... – To absurd – irytuje się pani Teresa. – Przecież ja już jestem emerytką, nie muszę odkładać na to świadczenie, a rencistką nigdy już nie zostanę, choćby dlatego, że prawo mi na to nie pozwala. A może w firmie się pomylili? – pyta.
Nie ma tu niestety żadnej pomyłki. Konieczność opłacania składek na ubezpieczenie społeczne przez dorabiających emerytów zapisana jest w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych. Zapis ten budził wiele kontrowersji i bywał już przedmiotem interpelacji poselskich, a także oceny Trybunału Konstytucyjnego, który uznał obowiązkowe ubezpieczenie emerytów kontynuujących aktywność zawodową za słuszne. Uzasadnił swoje stanowisko konstrukcją systemu ubezpieczeń opartą na solidaryzmie społecznym oraz koniecznością zapewnienia równej konkurencji na rynku pracy. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że zwolnienie emerytów z opłacania składek oznaczałoby ich uprzywilejowanie w stosunku do innych osób.
Jednym słowem od dochodów pracującego emeryta składki muszą być odprowadzane i uciec od nich się nie da. Można natomiast zrekompensować sobie choćby w części ten fakt, występując do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o okresowe przeliczanie emerytury z uwzględnieniem kolejnych lat, w których składki były opłacane. Osoby, które – tak jak pani Teresa – mają ustalone prawo do emerytury według starych zasad, mogą po zakończeniu każdego kwartału kalendarzowego, czyli w styczniu, kwietniu, lipcu i w październiku złożyć wniosek o ponowne ustalenie emerytury poprzez doliczenie po 1,3 proc. podstawy wymiaru za każdy rok opłacania składek, z uwzględnieniem pełnych miesięcy. Gdyby zarobki emeryta pobierającego już świadczenie okazały się na tyle duże, że mogłyby wpłynąć na wysokość podstawy wymiaru świadczenia (byłyby relatywnie wyższe w stosunku do średniej krajowej niż w czasie przedemerytalnej aktywności zawodowej), można zwrócić się do ZUS o ponowne obliczenie podstawy.
Podstawa prawna
Art. 6 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 205, poz. 1585 z późn. zm.). Art. 108 – 113 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2004 r. nr 39, poz. 353 z późn. zm.).
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 grudnia 2000 r. (K 9/2000).
ikona lupy />
ODPOWIEDŹ EKSPERTA
Radosław Milczarski,Biuro Prasowe Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
Podstawa wymiaru emerytury podana jest w decyzji o przyznaniu emerytury lub o zmianie jej wysokości. Jeżeli więc na przykład podstawa wymiaru emerytury wyliczonej na starych zasadach wynosi 2800 zł, to po udokumentowaniu jednego roku ubezpieczenia emerytura wzrośnie o 36,40 zł (2800 x 1,3 proc.), a po przepracowaniu jednego kwartału o 9,10 zł. Emerytura może ulec ponownemu obliczeniu od podstawy wymiaru, obliczonej na nowo z uwzględnieniem zarobków uzyskanych po przyznaniu świadczenia, na podstawie art. 110 ustawy emerytalnej.
Emerytury ustalone według nowych zasad powiększa się natomiast o kwotę wynikającą z podzielenia składek na ubezpieczenie emerytalne (z uwzględnieniem ich waloryzacji), zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego po dniu, od którego ustalono prawo do emerytury, do dnia poprzedzającego miesiąc zgłoszenia wniosku o przeliczenie, przez wyrażone w miesiącach średnie dalsze trwanie życia ustalone dla wieku ubezpieczonego w dniu złożenia wniosku o przeliczenie wysokości emerytury. Ponowne ustalenie wysokości emerytury ustalonej według nowych zasad następuje na wniosek zgłoszony nie wcześniej niż po upływie roku kalendarzowego lub po ustaniu ubezpieczenia emerytalnego.