Właściciele małych firm oraz zatrudniani przez nich świadczeniobiorcy protestują przeciwko odprowadzaniu składek na ubezpieczenie rentowe, skoro osoby te nigdy nie dostaną renty.

– Obecnie pracodawca zatrudniający osoby pobierające już emerytury musi za nie obowiązkowo płacić składki rentowe. I to nie są małe sumy. Ze swojej kieszeni wykłada 6,5 proc., a zatrudniony ma potrącane 1,5 proc. podstawy wymiaru składki. W efekcie tego koszt pracy jest zawyżany, a dorabiający nic z tego nie ma – uważa Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego.

Obowiązek opłacania wszystkich składek ubezpieczeniowych za każdego zatrudnionego wynika z ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm.). Z kolei art. 101a ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 153, poz. 1227 z późn. zm.) wyklucza prawo do otrzymania renty przez osoby już pobierające emerytury.

– W przypadku ubezpieczeń społecznych powinna przecież obowiązywać zasada, że uiszczenie należności daje prawo do świadczenia. W omawianej sprawie zasada ta nie jest spełniona. Rząd traktuje składki jako podatek – zauważa Monika Gładoch, radca prawny, ekspert Pracodawców RP.

Sprawa ta bulwersuje także posłów. Ich zdaniem osoby, za które są opłacane składki, powinny mieć prawo do renty liczonej na starych zasadach w sytuacji, kiedy to świadczenie byłoby wyższe od emerytury. I dlatego przepisy powinny być zmienione.

Takie rozwiązanie nie podoba się Ministerstwu Pracy i Polityki Społecznej. Wyjaśnia ono, że obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym podlegają wszystkie bez wyjątku osoby fizyczne, które wykonują określonego rodzaju pracę najemną lub działalność zarobkową. Żadna z nich nie może być zatem z tego obowiązku indywidualnie wyłączona ze względu na konstytucyjną zasadę równego traktowania.

Zdaniem Marka Buciora, wiceministra pracy i polityki społecznej, obowiązek opłacania składki od wynagrodzenia za pracę od wszystkich pracowników jest wyrazem jednej z podstawowych zasad ubezpieczeń społecznych – solidaryzmu społecznego. Przypomina, że wszyscy pracujący gromadzą środki w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na wypłatę świadczeń. Żaden z nich nie może być zwolniony z tego obowiązku, mimo że nie wszyscy w jednakowej mierze skorzystają ze świadczeń.

Jednocześnie dodaje, że z funduszu rentowego są finansowane – oprócz rent z tytułu niezdolności do pracy – także te rodzinne, dodatek do nich dla sierot zupełnych i pielęgnacyjny przysługujący emerytowi po ukończeniu 75 lat oraz zasiłek pogrzebowy.