Oddział dziecięcy Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii w Józefowie zacznie znów przyjmować pacjentów od lutego. Poprowadzi go osobiście wojewódzka konsultant ds. psychiatrii dzieci i młodzieży dr Lidia Popek.
– To prawda, zdecydowałam się przyjąć to wyzwanie, aby uratować oddział – mówi DGP dr Popek. – Już podpisałam umowę z MCN – dodaje. A Michał Stelmański, prezes centrum informuje, że oprócz dr Lidii Popek na pracę na oddziale dziecięcym zdecydował się jeszcze jeden specjalista, do tej pory mający pół etatu w Klinice Psychiatrii Dzieci i Młodzieży Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, gdzie dr Popek jest jeszcze – do lutego – ordynatorem. Później ma się pojawić – jak zdradza prezes – jeszcze trzeci specjalista zwerbowany za pomocą agencji head hunterskiej.
Rychła reaktywacja Józefowa – do którego przyjmowanie chorych wstrzymano 10 grudnia – to dobra nowina nie tylko dla młodych pacjentów i ich rodziców, ale także dla lekarzy i personelu medycznego pracującego w innych ośrodkach. To one musiały się zajmować dziećmi potrzebującymi pomocy, które nie znalazły jej w Józefowie.
– Dlatego 31 grudnia ja i moja załoga złożyliśmy wszyscy wymówienia – przyznaje prof. Tomasz Wolańczyk, ordynator oddziału psychiatrycznego w szpitalu pediatrycznym przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie. Profesor zapowiadał taki ruch już wcześniej, tłumacząc, że nie jest w stanie obsłużyć dodatkowych pacjentów: – Mam 20 łóżek na oddziale i trzydziestu paru pacjentów – mówił. Czy teraz, kiedy oddział w Józefowie ruszy na nowo, on i jego podwładni zmienią swoją decyzję? – Rozmawiałem z dr Popek i powiem tylko, że wycofamy wypowiedzenia, jak tylko Józefów zacznie przyjmować pacjentów. Bo same deklaracje to jeszcze za mało – mówi prof. Tomasz Wolańczyk.
Doktor Popek zapewnia, że oddział ruszy, choć jeszcze nie jest w stanie powiedzieć, ile łóżek zostanie uruchomionych. Musi się zastanowić, jak to wszystko zorganizować, żeby działało. – Czuję się jak na wojnie – mówi. I dodaje, że jest przyzwyczajona do ciężkiej pracy: w jej Klinice jest 28 łóżek, pacjentów – 44.
O trudnej sytuacji w psychiatrii dzieci i młodzieży piszemy od listopada. Z powodu natłoku pacjentów i niemożliwości zapewnienia im leczenia oraz fizycznego bezpieczeństwa wypowiedzenie z pracy złożyli wszyscy trzej lekarze zatrudnieni na oddziale dziecięcym w Józefowie.