Fundusz zapasowy NFZ zwiększy się do 1,8 mld zł. Pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na skrócenie kolejek do specjalistów, operacje zaćmy i wszczepienia endoprotezy.
Ponad 320 mln zł trafi na leczenie osób nieubezpieczonych. Taką zmianę przewiduje nowelizacja ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2018, którą wczoraj zajmowali się posłowie.
Jak podkreślają autorzy projektu, w tym roku, w związku ze zwiększonymi kosztami świadczeń opieki zdrowotnej, wykorzystano znaczną część środków z funduszu zapasowego NFZ – w wysokości 1,3 mld zł. Dlatego też w projektowanej noweli przewidziano przekazanie dodatkowych środków na zwiększenie tego funduszu – 1,8 mld zł. Będą mogły być one wykorzystane przez Narodowy Fundusz Zdrowia – po uzyskaniu zgody ministrów zdrowia oraz finansów – na zwiększenie planu finansowego.
Nowela przewiduje także przekazanie jeszcze w tym roku dotacji celowej dla NFZ w wysokości ponad 320,2 mln zł na leczenie pacjentów nieubezpieczonych, którym świadczenia przysługują z innych tytułów (np. kobiet w ciąży, osób z wirusem HIV, z Kartą Polaka).
Podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej komisji finansów publicznych wice minister zdrowia Janusz Cieszyński poinformował, że dodatkowe środki przede wszystkim mają być przeznaczone na kontynuowanie inicjatyw zmierzających do skracania kolejek – m.in. do specjalistów, na operacje zaćmy i endoprotezoplastykę, a także na pilotaże trwające już: trombektomii mechanicznej (czyli leczenie pacjentów po udarach), centrów zdrowia psychicznego i planowej niebawem sieci onkologicznej. O ich dokładnym przeznaczeniu resort będzie decydować na bieżąco.
Wcześniej na posiedzeniu plenarnym wiceminister Sławomir Gadomski zwracał uwagę, że aktualny plan NFZ na ten rok jest o prawie 3 mld większy niż pierwotnie planowany – częściowo wynika to z zasilania go dodatkowymi środkami, częściowo z uruchomienia we wrześniu pieniędzy z funduszu zapasowego, który jest obecnie zasilany. – Te 1,8 mld zł to uzupełnienie po części tego, co wykorzystano w tym roku – podkreślał.
Tłumaczył, że środki z funduszu zapasowego uruchamiane są najwcześniej po rozliczeniu planu finansowego za dany rok, czyli po 31 marca 2019 r. Dopytywany, czy trafią one na sfinansowanie nadwykonań, wskazywał, że najwcześniej w kwietniu przyszłego roku będą o nich informacje, wtedy też podejmowane będą decyzje, czy z tych pieniędzy zostaną one opłacone. Przypomniał, że już w tym roku ponad 1 mld zł trafiło na nadwykonania tegoroczne i za lata wcześniejsze, co pokazuje, że resort wybiera politykę zapłaty, a nie wchodzenia w spory sądowe (co było dość powszechne we wcześniejszych latach – spory placówek z płatnikiem często kończyły się w sądzie).
Środki z funduszu zapasowego nie muszą być dzielone według algorytmu, zatem będzie je można wykorzystywać tam, gdzie będą najbardziej potrzebne.
Zmiana ta nie wpłynie na tegoroczny plan NFZ. Był on już zmieniany kilkakrotnie na podpis, po zatwierdzeniu przez Sejm i Radę NFZ, czeka wciąż ostatnia zmiana, przewidująca m.in. większe sumy dla podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). Z kolei wcześniejsza nowelizacja zwiększyła fundusze na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną (AOS), co pozwoliło na opłacenie nadwykonań i zwiększenie dostępności do specjalistów. Z uwagi na dobrą sytuację na rynku pracy i dobrą ściągalność składki prezes NFZ wystąpił też o zwiększenie planu na przyszły rok.
W tym roku największym problemem dla zarządzających placówkami było zwiększenie wynagrodzeń. Znaczące podwyżki wynegocjowali m.in. lekarze i pielęgniarki. Choć sam koszt wzrostu płac finansuje NFZ, po stronie dyrektorów pozostają pochodne, a to niekiedy (np. w przypadku lekarskich dyżurów) około jedna trzecia całej kwoty. Resort zdrowia podkreśla, że koszty pracownicze są częścią kosztu świadczenia i z przeznaczonych na nie pieniędzy należy wygospodarować środki na zwiększone pensje. To jednak sprawia, że rośnie również koszt świadczenia i placówki oczekują, że NFZ im to zrekompensuje – przez wzrost wyceny. Szacują, że będzie to jedno z najpoważniejszych wyzwań na przyszły rok. Strona społeczna Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia wyliczyła, że koszty NFZ wyniosą ponad 4,3 mld zł, a po stronie szpitali – ponad 1,9 mld zł.