W sobotę przy drodze krajowej nr 51 w Dywitach pod Olsztynem podpisano umowę na budowę ronda w Giżycku.
Obecny przy podpisaniu umowy wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit podkreślił, że małe inwestycje drogowe, poprawiające bezpieczeństwo komunikacyjne w mniejszych gminach, są tak samo ważne jak duże i kosztowne inwestycje drogowe.
"Codziennie mówimy o dużych inwestycjach, o miliardach złotych, które są wydawane na budownictwo drogowe, także tu, na Warmii i Mazurach. Cieszymy się, że już za kilka miesięcy będziemy mogli przejechać na całym obszarze woj. warmińsko-mazurskiego nową drogą S7. Ale są też i małe inwestycje, które nie kosztują setki milionów złotych, ale ich znaczenie wcale nie jest mniejsze" - ocenił wiceminister Szmit.
Burmistrz Giżycka Wojciech Iwaszkiewicz powiedział, że podpisana w sobotę umowa to pierwszy etap budowy obwodnicy miasta, która jest kluczową trasą tranzytową dla Giżycka. "Inwestycja poprawi bezpieczeństwo mieszkańców i turystów. W sezonie turystycznym kilkukrotnie wrasta liczba pojazdów w Giżycku, a układ drogowy pozostaje taki, jaki był w latach 30. XX wieku" - dodał Iwaszkiewicz.
Budowa ronda w Giżycku na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 59 z ulicą Świderską oraz rozbudowa istniejącego układu drogowego będzie kosztować 15,7 mln zł. Wybudowane zostaną drogi serwisowe, chodniki, ścieżki rowerowe, zatoki autobusowe oraz oświetlenie trasy.
W sobotę rozpoczęto także symbolicznie budowę ścieżki pieszo-rowerowej w gminie Dywity. Uczestnicy uroczystości wbili pierwszą łopatę, rozpoczynając inwestycję. Ścieżka od Kieźlin do Dywit o długości 1,2 km powstanie wzdłuż drogi krajowej 51 (prowadzącej do przejścia granicznego w Bezledach -PAP). Za 1,9 mln zł wykonawca wybuduje chodnik i trasę rowerową, kładkę dla pieszych, zatoki autobusowe. Budowa ścieżki jest realizowana z programu Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych.