Osoby, które usuną drzewo bez zgłoszenia tego faktu do gminy, muszą się liczyć z karami finansowymi. Za jeden centymetr obwodu bezprawnie usuniętej rośliny trzeba zapłacić 500 zł
1. Czy mogę wyciąć drzewo bez zezwolenia
Planuję usunąć kilka niewielkich drzew samosiejek, które utrudniają mi wjazd na posesję. Czy mogę je usunąć bez pytania gminy o zgodę?
TAK
Jest to jeszcze możliwe, bo obecnie osoby, które planują wyciąć drzewo z terenu swojej nieruchomości na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej, nie muszą wcześniej występować o zgodę w urzędzie gminy. Ale już w najbliższym czasie to się zmieni – parlament kończy pracę nad nowelizacją, zgodnie z którą trzeba będzie zgłosić w urzędzie gminy planowany wyrąb. Ale ten wymóg nie obejmie drzew, których obwód pnia mierzonego na wysokości 130 cm nie przekracza:
● 100 cm – w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego,
● 50 cm – w przypadku pozostałych gatunków.
Zatem w przypadku niewielkich samosiejek nadal po wejściu w życie nowelizacji będzie można usunąć drzewa bez zgłaszania w gminie planowanego wyrębu.
2. Czy każde drzewo wymaga rejestracji
W wakacje jadę z rodziną na działkę. Zamierzamy usunąć kilka starych drzew. Są one dość duże. Czy będę mógł wyciąć je bez żadnych formalności?
NIE
Właściciele prywatnych nieruchomości, którzy planują wycinkę na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej, będą musieli zgłosić ten fakt – o ile zamierzają usunąć większe drzewa (których obwód pnia przekracza 100 cm lub 50 cm – w zależności od gatunku rośliny).
W zgłoszeniu trzeba będzie zamieścić informacje dotyczące wnioskodawcy (imię i nazwisko), oznaczenie nieruchomości, z której drzewo ma być usunięte, oraz rysunek lub mapkę, które określają usytuowanie drzewa na nieruchomości. Gmina w terminie 14 dni od doręczenia zgłoszenia będzie miała czas na przeprowadzenie oględzin w celu ustalenia:
● nazwy gatunku drzewa,
● obwodu pnia ustalonego na wysokości 130 cm.
Następnie po przeprowadzeniu oględzin gmina, w terminie 14 dni, będzie mogła wnieść sprzeciw. Jeżeli tego nie zrobi właściciel będzie mógł wyciąć drzewa bez wnoszenia żadnych opłat.
3. Czy gmina może wnieść sprzeciw w każdym przypadku
Posiadam niewielką działkę. Korzystanie z niej utrudnia mi to, że jest bardzo zarośnięta. Do tej pory jednak gmina nie zgadzała się na to, abym wyciął drzewa. Po 1 stycznia, kiedy zaczęły obowiązywać przepisy, które pozwoliły właścicielom decydować o wyrębie, usunąłem kilka najbardziej przeszkadzających mi roślin. Większość jednak zostawiłem. Teraz ponownie prawo ma się zmienić. Zastanawiam się, czy gmina będzie sama decydowała o sytuacjach, w których będzie mogła wnieść sprzeciw?
NIE
Gmina będzie mogła wnieść sprzeciw tylko we wskazanych w ustawie przypadkach. Jednym z nich będzie lokalizacja drzewa. Gmina będzie miała prawo nie zgodzić się na wycinkę, gdy rośnie ono na:
● nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków,
● terenie przeznaczonym w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego na zieleń lub chronionym innymi zapisami tego planu,
● terenach objętych formami ochrony przyrody (chodzi o parki narodowe, rezerwaty przyrody, parki krajobrazowe, obszary chronionego krajobrazu, czy Natura 2000).
Ponadto będzie mogła nie zgodzić się na wycinkę drzewa, które spełnia kryteria do uznania za pomnik przyrody.
Ustawa w tych przypadkach pozostawia jednak wybór gminie, czy z nich skorzysta, i zakaże właścicielowi wycinki. Określa też przypadki, kiedy sprzeciw gminy będzie obligatoryjny. Tak się stanie, jeżeli zgłoszenie dotyczy usunięcia drzewa objętego obowiązkiem uzyskania zezwolenia na wyrąb.
4. Czy gmina poinformuje o sprzeciwie
Jesienią zamierzam zgłosić wycinkę kilku drzew. Zastanawiam się, jaki będzie tryb informowania właścicieli nieruchomości o podjętej decyzji przez gminę. Czy będzie obowiązywała tzw. milcząca zgoda?
TAK
Gmina będzie miała 14 dni od przeprowadzenia oględzin na wniesienie sprzeciwu. Jeżeli nie podejmie takiej decyzji w tym czasie, właściciel będzie mógł wyciąć drzewo. Ale uwaga! Za dzień wniesienia sprzeciwu uznaje się dzień nadania decyzji administracyjnej w placówce pocztowej albo wprowadzenia do systemu teleinformatycznego tej informacji. Zatem może się okazać, że 14 dni upłynie, a właściciel przekonany, że gmina wyraziła milczącą zgodę wytnie drzewo. Może się jednak zdarzyć, że gmina wysłała list z decyzją w sprawie sprzeciwu, który jeszcze do niego nie dotarł, bo np. utknął na poczcie albo przesyłka została zagubiona. Aby uniknąć takiej sytuacji, lepiej samemu upewnić się w urzędzie gminy, po 14 dniach od przeprowadzenia przez nią oględzin, jaką decyzję podjęli urzędnicy.
5. Czy za brak zgłoszenia grożą sankcje
Rozważam wycięcie kilku drzew z własnej posesji. Planowałam zająć się tą sprawą dopiero jesienią. Teraz okazuje się, że przepisy ulegną zmianie i będę musiała zgłosić w gminie moje plany. Czy za brak rejestracji planowanej wycinki będą groziły sankcje?
TAK
Osoby, które wytną drzewo bez zgłoszenia, muszą liczyć się z surowymi sankcjami. Będą one wysokie. Gmina ukarze takie osoby karą administracyjną w wysokości dwukrotności opłaty za wycięcie drzewa. Do czasu wydania przez ministra środowiska rozporządzenia w sprawie stawek za wycinkę będzie obowiązywała maksymalna opłata określona w ustawie. Zgodnie z nią za jeden centymetr obwodu usuniętego drzewa trzeba zapłacić 500 zł (kara to jej dwukrotność). Jeżeli przykładowo więc właściciel bez zgłoszenia tego faktu w gminie wytnie drzewo o obwodzie 101 centymetrów, zapłaci ponad 100 tys. kary. Z takimi samymi konsekwencjami muszą się liczyć ci, który wytną drzewo przed upływem 14 dni, w trakcie których gmina ma czas na podjęcie decyzji w sprawie wniesienia ewentualnego sprzeciwu. Na wydanie rozporządzenia, które będzie różnicowało opłaty ze względu na gatunek czy obwód drzew, minister środowiska będzie miał sześć miesięcy od wejścia w życie nowelizacji.
6. Czy decyzja będzie mogła zapaść szybciej
Właściciel nieruchomości, który chce wyciąć drzewa z własnej posesji, będzie musiał czekać na podjęcie przez gminę decyzji nawet przez miesiąc od złożenia zgłoszenia o planowanym wyrębie. Czy urzędnicy będą mogli podjąć tę decyzję w krótszym czasie?
TAK
Zgodnie z propozycją zawartą w poselskim projekcie nowelizacji ustawy o ochronie przyrody nie wszyscy właściciele nieruchomości będą musieli odczekać 14 dni od przeprowadzenia oględzin przez gminę, aby wyciąć drzewa. Urząd jeszcze przed upływem tego terminu będzie mógł wydać zaświadczenie o braku podstaw do wniesienia sprzeciwu. Wydanie go wyłącza możliwość zablokowania wycinki przez gminę oraz uprawnia do usunięcia drzewa bez żadnych opłat i bez narażania się na karę. Ale z tego zapisu chcą zrezygnować senatorowie. Zaproponowali do poselskiego projektu poprawkę, która wykreśla możliwość wydania zaświadczenia przez gminę przed upływem 14 dni. Jeżeli uzyska ona poparcie, właściciele nieruchomości będą musieli odczekać 14 dni, aby mieć pewność, że mogą ciąć. Senatorowie zastanawiali się też nad wydłużeniem 14 dni na podjęcie decyzji przez gminę do 30 dni. Na razie jednak nie uzyskała ona aprobaty większości.
7. Czy gmina wystąpi o uzupełnienie dokumentów
Do zgłoszenia w sprawie wycięcia drzewa trzeba będzie dołączyć mapkę lub rysunek określający usytuowanie rośliny, która ma trafić pod topór. Na mojej działce rośnie wiele drzew. Odręcznie sporządzony rysunek może okazać się niewystarczający do określenia konkretnie, o które drzewa chodzi. Czy gdy zabraknie precyzyjnej mapki wskazującej położenie rośliny, gmina będzie mogła zażądać uzupełnienia dokumentów?
TAK
W zgłoszeniu trzeba podać imię i nazwisko wnioskodawcy, oznaczenie nieruchomości, z której drzewo ma być usunięte, oraz rysunek albo mapkę określającą usytuowanie rośliny. W przypadku gdy zgłoszenie nie zawiera któregoś z tych elementów, gmina będzie mogła nałożyć na wnioskodawcę obowiązek uzupełnienia go w terminie 7 dni od przekazania takiej informacji. Do tego czasu urząd wstrzyma rozpatrywanie sprawy. Jeżeli w ciągu 7 dni właściciel nie dostarczy wymaganych informacji, gmina wniesie sprzeciw co do wycinki.
8. Czy brak sprzeciwu jest bezterminowy
W przyszłym roku zamierzam sprzedać działkę. Zanim to jednak nastąpi, chcę wyciąć z niej drzewa. Nie zdążę jednak zająć się tą sprawą w ciągu najbliższych miesięcy. Prawdopodobnie więc będę musiała zastosować się do nowych procedur i zgłosić w gminie planowaną wycinkę. Trudno jednak powiedzieć, kiedy dokładnie drzewa zostaną usunięte. Czy wystarczy, że raz zgłoszę wycinkę?
NIE
Właściciel nieruchomości, który zgłosi chęć wycięcia drzewa jedynie przez sześć miesięcy od przeprowadzenia przez urząd oględzin będzie mógł usunąć roślinę, jeżeli gmina nie wniesie sprzeciwu. Po upływnie tego terminu ponownie będzie trzeba zarejestrować planowany wyrąb. Nie ma jednak gwarancji, że w tym czasie samorząd nie zmieni zdania. Może bowiem oznaczyć dany teren w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jako przeznaczony na zieleń i przy drugim podejściu sprzeciwić się wycince.
9. Czy będzie możliwa inwestycja na działce
W przyszłym roku planuję rozbudować dom. Wówczas konieczne będzie wycięcie kilku drzew. Na razie jeszcze zastanawiam się, które rośliny będę musiał usunąć pod tę inwestycję. Zależy mi bowiem na tym, aby wyciąć jedynie te, które muszą zniknąć ze względu na budowę i nic ponadto. Czy jeżeli zgłoszę wycięcie drzew na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej, będę mógł rozbudować dom?
TAK
Ale pod pewnymi warunkami. Zgodnie bowiem z nowelizacją ustawy o ochronie przyrody, gmina będzie mogła nałożyć na właściciela obowiązek uiszczenia opłaty za przeprowadzoną wycinkę, jeżeli w ciągu pięciu lat od oględzin wystąpiono na tej nieruchomości o wydanie decyzji o pozwolenie na budowę i ma ona związek z prowadzeniem działalności gospodarczej, a także będzie realizowana na części nieruchomości, na której rosło usunięte drzewo. Gmina nałoży opłatę na podstawie danych ustalonych w oparciu o informacje zawarte w protokole z oględzin. Zgodnie z obecnymi przepisami wyniesie ona maksymalnie 500 zł za jeden centymetr obwodu usuniętego drzewa.
10. Czy działkę będzie można sprzedać
Planuję w przyszłym roku sprzedać działkę. Wcześniej jednak chciałbym oczyścić ją ze wszystkich drzew. Czy jeżeli zgłoszę wycinkę w gminie, będę mógł sprzedać swoją nieruchomość?
TAK
Nowelizacja nie wprowadza zakazu sprzedaży nieruchomości swojej posiadłości po przeprowadzeniu wycinki na podstawie zgłoszenia. Ograniczenie dotyczy jedynie prowadzenia działalności gospodarczej i to jedynie na tej części nieruchomości, na której przeprowadzona była wycinka. Wówczas jednak też będzie można ją rozpocząć, ale trzeba liczyć się z tym, że gmina może nałożyć opłatę za wycięte drzewa. Założenie ustawowych zmian jest bowiem takie, aby z bezpłatnej wycinki mogły korzystać osoby fizyczne, które, w ocenie projektodawców, powinny mieć swobodę w dysponowaniu swoją własnością. Rozwiązanie zawarte w nowelizacji ma jednak ukrócić przypadki, kiedy przepisy są obchodzone – np. korzystają na nich deweloperzy, którzy unikają opłat za usunięte drzewa, bo wycinają je tuż przed sprzedażą poprzedni właściciele nieruchomości, którzy są zwolnieni z płacenia gminie za wyrąb.
11. Czy opłatę poniesie nowy właściciel
Chciałbym odkupić od sąsiada działkę pod działalność gospodarczą. Rośnie na niej wiele samosiejek, które są już znacznych rozmiarów. Problem polega na tym, że sąsiad obecnie przebywa za granicą i wróci dopiero za kilka miesięcy. Nie mogę się z nim skontaktować. Prawdopodobnie więc będzie musiał zgłosić w gminie chęć wycięcia tych drzew, tak jak tego wymagają nowelizowane przepisy. Czy jeżeli kupię działkę, na której wycięte zostały drzewa na podstawie zgłoszenia, to będę mógł postawić na niej sklep?
TAK
Ale w tym przypadku trzeba będzie liczyć się z koniecznością uiszczenia opłaty za wycięte wcześniej drzewa. Jeżeli bowiem w ciągu pięciu lat od dokonania oględzin właściciel działki wystąpi o pozwolenie na budowę na części, gdzie rosły drzewa i zamierza prowadzić tam działalność gospodarczą będzie musiał liczyć się z tym, że gmina nałoży na niego opłatę. Zatem przedsiębiorca jeszcze przed zakupem nieruchomości, po wejściu w życie nowych przepisów, powinien sprawdzić w gminie, czy na działce prowadzona była wycinka i czy z inwestycją lepiej będzie się wstrzymać przez kilka lat, aby uniknąć opłat. Każda gmina będzie zobowiązana do udzielania takich informacji – przyszli nabywcy mogą zażądać wglądu do protokołu z oględzin drzew zgłoszonych do wycinki. Na tej podstawie ocenią, kiedy miała ona miejsce, jaki teren objęła i ile roślin zostało wyciętych. To na nich bowiem spadnie ciężar uiszczenia opłat, jeżeli chce na nieruchomości prowadzić firmę, nawet jeżeli drzewa wyciął poprzedni właściciel.
12. Czy trzeba będzie zgłaszać wycięcie krzewów
Moja cała działka jest porośnięta krzewami. Zamierzam oczyścić ją z tych roślin za kilka miesięcy. Czy również będę musiał zgłosić ten fakt w gminie?
NIE
Właściciele prywatnych posesji, którzy planują wycinkę na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej, będą musieli zgłosić tylko chęć wycięcia drzew. Obowiązek ten nie obejmie krzewów. Oznacza to, że osoby fizyczne będą mogły je usunąć bez względu na ich gatunek czy powierzchnią, którą zajmują, bez pytania o zdanie urzędników.
13. Czy wytnę drzewa mimo sprzeciwu
Zastanawiam się, co się stanie w przypadku, gdy gmina wniesie sprzeciw w sprawie wycinki drzew wskazanych w zgłoszeniu. Czy będę mógł skorzystać z innej ścieżki ubiegania się o zezwolenie na wyrąb?
TAK
Zgodnie z nowelizacją ustawy, nad którą pracuje parlament, osoba, która zgłosi planowaną wycinkę, a gmina wniesie sprzeciw, będzie mogła ubiegać się o zgodę w drodze tradycyjnej procedury. Oznacza to, że będzie mogła złożyć wniosek o zezwolenie na wycinkę. W nim trzeba podać takie informacje jak: imię, nazwisko i adres posiadacza nieruchomości, czy oświadczenie o posiadanym tytule prawnym do władania nieruchomością. Ponadto we wniosku muszą się znaleźć informacje na temat usuwanej rośliny – gatunek, obwód pnia mierzony na wysokości 130 cm, a także miejsce, przyczynę, planowany termin usunięcia drzewa oraz wskazanie, czy wyrąb wiąże się lub wynika z prowadzonej lub planowanej działalności gospodarczej.
Jeżeli zostanie przyjęta senacka poprawka do ustawy, wydanie takiego zezwolenia przez gminę będzie oznaczało, że właściciel nie będzie płacił za usunięte drzewa.
14. Czy gmina będzie sprawdzać mieszkańców
W mojej gminie wiele osób oczyściło własne działki z drzew, aby zachęcić przedsiębiorców do ich zakupu. W ich ślady idą kolejni. Obawiam się, że wymóg zgłoszenia niewiele pomoże i nadal część osób będzie beztrosko usuwała rośliny. Gmina będzie miała ograniczone możliwości, aby zablokować taką wycinkę. Czy jakaś instytucja będzie zobowiązana do kontrolowania mieszkańców?
TAK
Wójt, burmistrz lub prezydent miasta będą zobowiązani do sprawowania kontroli przestrzegania i stosowania nowych przepisów wprowadzających wymóg zgłoszenia drzewa, które ma zostać wycięte. Wyżej wymienione osoby będą mogły upoważnić gminnych urzędników do monitorowania podejmowanych działań przez mieszkańców. Zgodnie z przepisami kontrolerzy będą uprawnieni do:
● wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na teren nieruchomości, obiektu lub ich części, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, a w godzinach od 6 do 22 – na pozostały teren,
● przeprowadzania badań lub wykonywania innych niezbędnych czynności kontrolnych,
● żądania pisemnych lub ustnych informacji oraz wzywania i przesłuchiwania osób w zakresie niezbędnym do ustalenia stanu faktycznego,
● żądania okazania dokumentów i udostępnienia wszelkich danych mających związek z problematyką kontroli.
Po jej przeprowadzeniu zostanie sporządzony protokół. Właściciel nieruchomości będzie mógł nanieść do niego swoje uwagi czy zastrzeżenia. Protokół powinien zostać podpisany. W razie niezłożenia podpisu odmawiający może, w terminie siedmiu dni, przedstawić swoje stanowisko na piśmie wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta. Jeżeli na podstawie gminnego monitoringu urzędnicy ustalą, że drzewa zostały usunięte niezgodnie z przepisami, na tej podstawie będą mogli wymierzyć karę za nielegalną wycinkę lub zażądać opłaty za prowadzenie działalności na części nieruchomości, z której zostały usunięte drzewa na podstawie zgłoszenia w ciągu ostatnich pięciu lat.
15. Czy płatność będzie można odroczyć
Obecnie nie zamierzam na swojej nieruchomości prowadzić żadnej działalności gospodarczej, ale to się może zmienić w przyszłości. Teraz planuję wycinkę drzew na podstawie tylko zgłoszenia. Może się więc okazać za jakiś czas, gdy już będę prowadził działalność, że taki wyrąb był nielegalny. Wówczas będę musiał wnieść do gminy bardzo wysoką opłatę za przeprowadzoną kilka lat wcześniej wycinkę. Czy gmina będzie mogła mnie ulgowo potraktować w takiej sytuacji?
TAK
Właściciel nieruchomości, któremu gmina naliczy opłatę za wystąpienie o pozwolenie na budowę w celu prowadzenia działalności gospodarczej na części nieruchomości, z której wycięto drzewa na podstawie zgłoszenia będzie zobowiązany do wniesienia opłaty w terminie 14 dni od jej wyznaczenia. W razie nieterminowego uiszczenia opłaty pobierane będą odsetki za zwłokę. Będą podlegały też przymusowemu ściągnięciu. Właściciel nieruchomości będzie mógł wystąpić do gminy o rozłożenie płatności na raty, jednak na okres nie dłuższy niż trzy lata i pod warunkiem, że przemawia za tym sytuacja materialna wnioskodawcy.
Decyzję w sprawach rozłożenia opłaty na raty lub przesunięcia terminu jej płatności wydaje gmina. W takiej sytuacji, trzeba jednak pilnować terminu spłacania rat. W przypadku gdy zaległości w płatności wyniosą równowartość trzech kolejnych rat, uiszczenie opłaty staje się wymagane w całości.
Warto też wiedzieć, że obowiązek uiszczenia opłat przedawnia się z upływem pięciu lat, licząc od końca roku, w którym upłynął termin jej uiszczenia.
16. Czy będą obowiązywały różne zasady
W tym roku radni w mojej miejscowości podjęli kilka uchwał w sprawie zasad wyrębu na terenie gminy. Zgodnie z nimi np. wprowadzono niższe opłaty dla przedsiębiorców za wycinkę. W ustawie wskazane jest, że maksymalna opłata za jeden centymetr obwodu usuniętego drzewa wyniesie 500 zł, a gmina obniżyła tę opłatę do 100 zł. W niektórych gminach opłata całkiem została zniesiona albo wymóg jej uiszczenia dotyczy tylko np. 100-letnich dębów. Taka decyzja gminnych urzędników bardzo mnie cieszy, ponieważ z jednej strony pozwala na ochronę bardzo cennych okazów, ale nie zabija przedsiębiorczości. Prowadzę warsztat samochodowy i zamierzam go rozbudować. Wysoka opłata za wycinkę zniechęciłaby mnie do rozwoju własnej formy. Czy gmina nadal będzie mogła sama określić, kogo zwolni z opłat?
NIE
Rady gmin stracą uprawnienia, które dają im obecne przepisy. Nie będą mogły decydować już, w drodze uchwały, o stawkach opłat za wycinkę, kierując się np. gatunkiem drzew czy ich obwodem. Stracą też prawo do określania, do których drzew czy krzewów wymóg uzyskania zezwolenia na wycinkę również poza przypadkami wskazanymi w ustawie, się nie stosuje. Nie oznacza to jednak, że przedsiębiorcy będą skazani na najwyższą stawkę (500 zł), która wynika z ustawy. Niższe opłaty za wycinkę określi minister środowiska w rozporządzeniu, kierując się np. gatunkiem i obwodem drzew. Na wydanie tego aktu prawnego będzie miał sześć miesięcy od wejścia w życie nowelizacji ustawy o ochronie przyrody, nad którą pracuje parlament. Do tego czasu będą obowiązywały najwyższe stawki wynikające z ustawy.
17. Czy będzie wymagane uzgodnienie
W ciągu kilku ostatnich miesięcy wiele drzew zostało wyciętych w naszej gminie. Szczególnie żal mi tych najstarszych okazów, które były ozdobą naszej miejscowości, znajdujących się przy drodze. Czy nowelizacja wprowadza zmiany również w tym zakresie?
TAK
Nowelizacja przywraca obowiązek uzgodnienia zezwolenia na usunięcie drzewa w pasie drogowym drogi publicznej z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska. Obowiązek ten nie dotyczy jedynie gatunków obcych topoli. Regionalny dyrektor ochrony środowiska będzie miał 30 dni na zajęcie stanowiska od otrzymania projektu zezwolenia wraz z aktami sprawy oraz dokumentacją fotograficzną drzew lub krzewów, które mają trafić pod topór. Natomiast jeżeli konieczne będzie przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego, będzie miał 60 dni na podjęcie decyzji. Jeżeli nie zajmie stanowiska w tym czasie, projekt będzie uznany za uzgodniony.
18. Czy można liczyć na upust
W mojej gminie dość często zdarza się, że po burzy drzewa wymagają pilnego usunięcia, gdyż zagrażają bezpieczeństwu mieszkańców albo mogą uszkodzić budynki mieszkalne. W takiej sytuacji właściciel nieruchomości nie będzie miał czasu zgłosić planowanej wycinki. To oznacza, że naraża się na zarzut nielegalnego wyrębu, za co grożą dotkliwe sankcje. Czy w takim przypadku gmina będzie mogła zwolnić go z opłat?
TAK
Za nielegalną wycinkę grozi kara w wysokości dwukrotności opłaty za wyrąb, ale ustawa przewiduje sytuacje, kiedy kara będzie niższa. Tak się stanie, jeżeli usunięte drzewo było obumarłe albo nie miało szans na przeżycie. Wówczas wysokość administracyjnej kary obniża się o 50 proc.
Ponadto właściciel będzie też mógł usunąć drzewo bez wcześniejszego zgłoszenia w okolicznościach uzasadnionych stanem wyższej konieczności. Wówczas gmina w ogóle nie wymierzy administracyjnej kary pieniężnej.
19. Czy ubożsi mogą liczyć na ulgowe traktowanie
Niepokoi mnie powrót do zgłaszania w gminie planowanej wycinki. Mój dziadek nie respektuje takiego prawa, gdyż uważa, że skoro on zasadził drzewo, to może je wyciąć bez pytania o zgodę gminnych urzędników. Obawiam się, że nie będzie również stosował się do wymogu zgłaszania drzew, które zamierza wyciąć. Żyje jedynie z niskiej emerytury, zatem nawet kilkutysięczna kara może być dla niego bardzo dotkliwa. Wiele starszych osób może też nie wiedzieć, że po kilku miesiącach przepisy znowu ulegną zmianie i nie mogą już beztrosko usuwać drzew. Czy w takiej sytuacji ustawa przewiduje możliwość obniżenia sankcji?
TAK
Gmina może umorzyć 50 proc. wymierzonej kary osobom fizycznym, które na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej usunęły lub zniszczyły drzewo lub krzew albo je uszkodziły. Pod warunkiem jednak, że osoby te nie są w stanie uiścić sankcji w pełnej wysokości bez znacznego uszczerbku w finansach przeznaczanych na utrzymanie siebie i rodziny. W takim przypadku trzeba spełnić kryterium dochodowe. Z 50 proc. upustu mogą skorzystać tylko osoby, których dochód miesięczny na jednego członka gospodarstwa domowego nie przekracza 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę w danym roku (obecnie wynosi ono 2 tys. zł miesięcznie).
20. Czy zapłacę za już wycięte drzewa
Po 1 stycznia br., korzystając ze zniesienia obowiązku występowania na wycinkę, usunęłam ze swojej działki wiele drzew. Czy w momencie, gdy wróci obowiązek zgłaszania wycinki, gmina będzie mogła nałożyć na mnie opłatę za usunięte rośliny?
NIE
Od 1 stycznia osoby fizyczne, które chcą wyciąć drzewa na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej, mogą usunąć je bez występowania o zezwolenie do gminy. Pod warunkiem że nieruchomość nie jest objęta specjalną ochroną – np. drzewa znajdują się na terenie wpisanym do rejestru zabytków. Jeżeli właściciel zgodnie z obowiązującymi przepisami zdecydował się na wyrąb, nie musi obawiać się żadnych sankcji w momencie, gdy wejdzie w życie obowiązek zgłaszania wycinki. Dopiero od tej chwili trzeba będzie stosować się do nowego wymogu.
21. Czy można wyciąć drzewo bez zgody
Mam niewielkie przedsiębiorstwo na terenie swojej nieruchomości. Usuwanie drzew z mojej posesji zazwyczaj ma związek z prowadzoną działalnością. Nie mogę więc skorzystać z obecnie obowiązującego przepisu, który pozwala osobom fizycznym na wycinkę na cele niezwiązane z działalnością gospodarczą bez konieczności ubiegania się o zezwolenie. Ta możliwość jednak zostanie ograniczona obowiązkiem zgłaszania do urzędu gminy drzew, które mają zostać wycięte. Zastanawiam się, czy w innych przypadkach będzie można usunąć bez żadnego zezwolenia?
TAK
Nowelizacja ustawy o ochronie przyrody, nad którą pracuje parlament, pozostawia obecnie wskazany w ustawie katalog wyjątków od wymogu uzyskania zezwolenia. Mogą z niego korzystać osoby, które np. prowadzą działalność gospodarczą. Zgodnie z nim o zgodę na wycinkę nie trzeba pytać gminnych urzędników, gdy dotyczy ona m.in.:
● krzewu albo krzewów rosnących w skupisku, o powierzchni do 25 mkw.,
● krzewów na terenach pokrytych roślinnością pełniącą funkcje ozdobne, z wyłączeniem tych znajdujących się w pasie drogowym drogi publicznej, na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków oraz na terenach zieleni,
● drzew, których obwód pnia na wysokości 130 cm nie przekracza 100 cm – w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego, albo 50 cm – w przypadku pozostałych gatunków drzew,
● drzew lub krzewów usuwanych w celu przywrócenia gruntów nieużytkowanych do użytkowania rolniczego,
● drzew lub krzewów na plantacjach lub w lasach,
● drzew lub krzewów owocowych, z wyłączeniem rosnących na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków lub na terenach zieleni,
● drzew lub krzewów usuwanych w związku z funkcjonowaniem ogrodów botanicznych lub zoologicznych,
● drzew lub krzewów usuwanych na podstawie decyzji właściwego organu z obszarów położonych między linią brzegu a wałem przeciwpowodziowym lub naturalnym wysokim brzegiem, w który wbudowano trasę wału przeciwpowodziowego, czy też z samego wału przeciwpowodziowego i terenu w odległości mniejszej niż 3 m od niego,
● drzew lub krzewów, które utrudniają widoczność sygnalizatorów i pociągów, a także utrudniają eksploatację urządzeń kolejowych albo powodują tworzenie na torowiskach zasp śnieżnych,
● drzew lub krzewów stanowiących przeszkody lotnicze,
● drzew lub krzewów usuwanych na podstawie decyzji właściwego organu ze względu na potrzeby związane z utrzymaniem urządzeń melioracji wodnych szczegółowych (np. rowów),
● drzew lub krzewów usuwanych z obszaru parku narodowego lub rezerwatu przyrody nieobjętego ochroną krajobrazową,
● drzew lub krzewów usuwanych w ramach zadań wynikających z planu ochrony lub zadań ochronnych parku narodowego lub rezerwatu przyrody, planu ochrony parku krajobrazowego, albo planu zadań ochronnych lub planu ochrony dla obszaru Natura 2000,
● prowadzenia akcji ratowniczej przez jednostki ochrony przeciwpożarowej lub inne właściwe służby ustawowo powołane do niesienia pomocy osobom w stanie nagłego zagrożenia życia lub zdrowia,
● drzew lub krzewów stanowiących złomy lub wywroty usuwanych przez np. jednostki ochrony przeciwpożarowej, jednostki Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, zarządców dróg, zarządców infrastruktury kolejowej, gminne lub powiatowe jednostki oczyszczania lub inne podmioty działające w tym zakresie na zlecenie gminy lub powiatu, czy też inne podmioty lub osoby, po przeprowadzeniu oględzin przez organ właściwy do wydania zezwolenia na usunięcie drzewa lub krzewu, potwierdzających, że drzewa lub krzewy stanowią złom lub wywrot,
● drzew lub krzewów należących do gatunków obcych.
Decydując się na wycinkę z pominięciem zezwolenia, warto sprawdzić, czy nieruchomość znajduje się na terenie szczególnie chronionym, np. zabytkowym. W przypadku wycinki rośliny z takich obszarów konieczna jest bowiem zgoda odpowiedniego organu – np. konserwatora zabytków. W innym wypadku można narazić się na wysoką karę.
22. Czy konieczna jest dokumentacja
Zdarza się, że z przyczyn niezależnych od właściciela nieruchomości drzewo zostanie usunięte z jego posesji, bo np. jest wywrotem albo przeszkadzało podczas akcji ratunkowej. Czy w takim przypadku konieczny jest dowód, że roślina została usunięta nie z winy właściciela?
TAK
Ale informację o takiej wycince powinien przesłać do gminy organ, który jest odpowiedzialny za wyrąb. W przypadku np. prowadzenia akcji ratowniczej, np. przez straż pożarną, czy usunięcia drzew przez zarządców dróg podmioty te w terminie 30 dni od wycinki przekazują do gminy informację o terminie, miejscu i przyczynie ich usunięcia oraz liczbie drzew lub powierzchni usuniętych krzewów, a także dokumentację fotograficzną.
23. Czy za zniszczenie drzewa trzeba zapłacić
Zanim zniesiono zezwolenia na wycinkę, moi sąsiedzi, którzy nie otrzymali zgody na wyrąb, uszkadzali drzewa, które im przeszkadzały. Wówczas one same obumierały. Obawiam się, że w momencie gdy zacznie obowiązywać wymóg zgłaszania drzew, które mają zostać usunięte, mogą wrócić do poprzedniej praktyki. Czy za takie postępowanie grożą sankcje?
TAK
Nie tylko usunięcie drzewa bez zezwolenia czy zgłoszenia wycinki zagrożone jest sankcją. Przepisy określają także inne przypadki, kiedy wójt, burmistrz albo prezydent miasta mają do tego prawo. Wymierzą administracyjną karę pieniężną za:
● usunięcie drzewa lub krzewu bez wymaganego zezwolenia,
● usunięcie drzewa lub krzewu bez zgody posiadacza nieruchomości;
● zniszczenie drzewa lub krzewu,
● uszkodzenie drzewa spowodowane wykonywaniem prac w obrębie korony drzewa.
● usunięcie drzewa pomimo sprzeciwu organu i bez zezwolenia,
● usunięcie drzewa bez dokonania zgłoszenia.
Kara wyniesie nawet dwukrotność opłaty za wycinkę.
24. Czy niektóre okazy będą pod szczególną ochroną
Najbardziej niepokoi mnie to, że z mojej miejscowości znikają kilkusetletnie drzewa. Czy gmina mogłaby je objąć specjalną ochroną?
TAK
Gmina może objąć niektóre drzewa specjalną formą ochrony nadając im status pomników przyrody. Z wnioskiem w tej sprawie może wystąpić każdy mieszkaniec. Wystarczy zgłosić osobiście lub korespondencyjnie obiekt, który miałby zostać objęty ochroną. Zgłoszenie powinno zawierać niezbędne informacje umożliwiające identyfikację obiektu. Należy do niego dołączyć mapkę terenu z zaznaczonym drzewem. Aby uznać je za pomnik przyrody, jego obwód w pierśnicy powinien być większy niż szacunkowe wartości minimalne dla danego gatunku. Gmina musi ustalić m.in., kto jest właścicielem gruntu, na którym znajduje się drzewo, i przeprowadzić oględziny w terenie. Następnie projekt uchwały w sprawie nadania roślinie statusu pomnika powinien zostać skonsultowany z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska.
Ponadto nowelizacja ustawy o ochronie przyrody, nad którą prace kończy parlament, dodatkowo zobowiązuje ministra środowiska do określenia, w drodze rozporządzenia, kryteriów uznawania drzew lub krzewów za pomniki, kierując się potrzebą ochrony drzew i krzewów ze względu na ich wielkość, wiek, pokrój i znaczenie historyczne. Będzie miał na to sześć miesięcy od wejścia w życie nowelizacji.
25. Czy gmina sama oceni drzewa
Na mojej posesji rosną drzewa, które mają np. kilka pni. Zgłaszając gminie wycinkę, mogę się pomylić co do np. obwodu tych drzew. Czy gmina zweryfikuje podane przez mnie informacje?
TAK
Gmina będzie zobowiązana sama ocenić drzewa, które zostały zgłoszone przez właściciela nieruchomości. To ona też obliczy obwody pni, w przypadku gdy roślina składa się z kilku, a także oceni ich gatunek drzew. Właściciel nieruchomości będzie zobowiązany do podania w zgłoszeniu dość ogólnych informacji, to zadaniem urzędnika będzie ich weryfikacja i uszczegółowienie. Gmina wymagać będzie przede wszystkim podania przez wnioskodawcę informacji o miejscu, z którego drzewa zostaną usunięte. Na tej podstawie sporządzi protokół, który będzie potem podstawą wydania decyzji o ewentualnym wniesieniu sprzeciwu, a także naliczenia opłat, gdy właściciel zdecyduje się na inwestycje na części nieruchomości, z której zostały usunięte rośliny.
Jak oblicza się opłatę za usunięcie drzew
Opłatę za usunięcie drzewa ustala się, mnożąc liczbę centymetrów obwodu pnia drzewa mierzonego na wysokości 130 cm i stawkę opłaty. Obecnie wynosi 500 zł.
Jeżeli drzewo na wysokość 130 cm:
● posiada kilka pni – za obwód pnia drzewa przyjmuje się sumę obwodu pnia o największym obwodzie oraz połowy obwodów pozostałych pni,
● nie posiada pnia – za obwód pnia drzewa przyjmuje się obwód mierzony bezpośrednio poniżej korony drzewa.
Podstawa prawna
Art. 83–88 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2134 ze zm.).
Ustawa z 7 kwietnia 2017 r. o zmianie ustawy o ochronie przyrody (skierowana do prac w Senacie).
Art. 379 i art. 380 ustawy z 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 517 ze zm.).