Pracownikowi przysługuje prawo do corocznego, nieprzerwanego, płatnego urlopu wypoczynkowego, którego nie może się zrzec. Jeżeli dochodzi do rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy, a pracownik ma niewykorzystany urlop wypoczynkowy, przysługuje mu ekwiwalent pieniężny. Pracodawca wypłaca przy tym ekwiwalent za niewykorzystany urlop zaległy z ubiegłych lat, jak i za część urlopu należną zatrudnionemu za okres przepracowany w firmie w danym roku kalendarzowym.
Tylko taka procedura jest przewidziana i jak podkreśla dr Katarzyna Antolak-Szymanski, ekspert prawa pracy z Uniwersytetu SWPS, nie ma żadnych podstaw prawnych, aby przenieść urlop do kolejnego zakładu, nawet jeśli zarówno pracownik, jak i pracodawcy się na to zgodzą. "Za urlopy zaległe ekwiwalent pieniężny przysługuje w pełnym, niewykorzystanym przez pracownika wymiarze, pod warunkiem że nie doszło jeszcze do przedawnienia prawa do tego urlopu" - podkreśla dr Antolak-Szymanski.
Potwierdza to wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2001 r. (I PKN 336/00), zgodnie z którym z dniem rozwiązania stosunku pracy prawo pracownika do urlopu wypoczynkowego w naturze przekształca się w prawo do ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop - wtedy też rozpoczyna bieg termin przedawnienia roszczenia o ekwiwalent pieniężny za niewykorzystane w naturze, a nieprzedawnione urlopy wypoczynkowe.
"Roszczenie o ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop przedawnia się z upływem 3 lat od dnia jego wymagalności, którym w tym przypadku jest dzień ustania zatrudnienia. Jeżeli do tego dnia roszczenie o udzielenie urlopu w naturze nie uległo przedawnieniu, to przez 3 lata od dnia ustania zatrudnienia będzie można dochodzić roszczenia o ekwiwalent pieniężny za ten urlop. Do okresu przedawnienia roszczenia o ekwiwalent pieniężny nie zalicza się bowiem okresu przedawnienia roszczenia o udzielenie urlopu w naturze" - tłumaczy Antolak-Szymanski.
Jest tylko jeden wyjątek, gdy pracodawca nie musi wypłacać ekwiwalentu - nie ma tego obowiązku, gdy po rozwiązaniu lub wygaśnięciu poprzedniej umowy o pracę zatrudniony zatrudni się ponownie w tej samej firmie, a strony zgodzą się, że urlop zostanie wykorzystany w czasie pozostawania pracownika w stosunku pracy na podstawie kolejnej umowy o pracę. Przy czym pracodawca nie może jednostronnie narzucić takiego rozwiązania, ale obydwie strony muszą porozumieć się w tej sprawie.