Dwutygodniowy termin na odstąpienie od umowy sprzedaży jest naszym przywilejem tylko wtedy, gdy rzecz kupujemy u sprzedawcy, który jest przedsiębiorcą. Nie ma przy tym znaczenia, czy jest on osobą prawną, czy osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą. Bo wtedy występujemy wobec przedsiębiorcy jako konsumenci, czyli stoimy na pozycji uprzywilejowanej. Jeżeli jednak – jak w opisanym przypadku – kupujemy od osoby prywatnej (osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej), takiego uprawnienia nie mamy.
Rzecz kupioną w internecie od osoby, która nie jest przedsiębiorcą, możemy jednak reklamować, ale oczywiście tylko wtedy, jeśli okaże się, że ma ona jakieś wady. Zasady składania reklamacji w takich sytuacjach opisują przepisy kodeksu cywilnego dotyczące rękojmi. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Chyba że sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo niezwłocznie je usunie. Nie ma przy tym – inaczej niż przy transakcjach z przedsiębiorcą – określonego terminu na rozpatrzenie reklamacji ani sankcji za nieudzielenie odpowiedzi w określonym czasie.
Przykład:
Kupiłam przez internet od osoby prywatnej używaną komódkę w bardzo dobrym stanie – pisze pani Hanna. – Niestety, kiedy dostarczono mi ją do domu, okazało się, że źle komponuje się we wnętrzu. Chciałam ją oddać jako rzecz kupioną przez internet w ciągu 14 dni. Jednak osoba sprzedająca powiedziała, że wszystkie parametry były podane bardzo dokładnie, zamieściła zdjęcie, więc mogłam sobie wszystko wymierzyć. I że termin na odstąpienie od umowy jej nie obowiązuje, bo nie prowadzi sklepu, tylko sprzedaje prywatne rzeczy. Czy tak jest w istocie – pyta czytelniczka.
Odnosząc się do komódki kupionej przez panią Hannę: mogłaby ona odstąpić od umowy, gdyby mebel był w złym stanie, a zniszczenia lub uszkodzenia nie byłyby widoczne na zamieszczonym w sieci zdjęciu. Albo gdyby podane przez sprzedającego wymiary nie były zgodne z prawdą. Jeśli jednak pani Hanna nie stawia podobnych zarzutów (musiałaby je oczywiście udokumentować), a jedynie uznała, że komódka się nie komponuje, od umowy odstąpić nie ma prawa. Tylko gdyby tę samą komódkę kupiła na odległość od osoby zawodowo zajmującej się sprzedażą lub wyrobem mebli, miałaby prawo do odesłania jej bez podawania przyczyn w ciągu 14 dni od jej odebrania.
Uwaga
Trzeba też pamiętać, że kupując prywatnie rzeczy droższe niż 1000 zł, płacimy podatek od czynności cywilnoprawnych (2 proc.)
Podstawa prawna
Art. 556–576 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2016 r. poz. 380 ze zm.). Art. 27 ustawy z 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz.U. z 2014 r. poz. 827 ze zm.).