Masspay, poza wdrożeniem Jednolitego Standardu Płatności, to najbardziej oczekiwany system płatności mobilnych w tym roku.
System oparty jest na skanowaniu za pomocą smartfona kodu QR na wyświetlaczu urządzenia lub naklejce umieszczonej w punkcie handlowym. Następnie nasz smartfon automatycznie zadzwoni pod numer telefonu powiązany z naszym rachunkiem bankowym. Połączenie będzie anulowane, więc klient nie zapłaci ani złotówki. Po transakcji otrzymamy potwierdzenie zapłaty SMS-em.
"Na początek wdrożymy system w dużych miastach i kurortach. Nie zamierzamy konkurować z IKO, dlatego nasze rozwiązanie nie pojawi się w tradycyjnych punktach handlowych"- dodaje Kułakowski.
Za pomocą Masspay zapłacimy za bilet w komunikacji miejskiej, dokonamy płatności w automatach oraz oczywiście w sieci.
Masspay nie ma szczęścia. Jego start był już wielokrotnie zapowiadany, ale dopiero na jesieni 2013 roku dostał zgodę Komisji Nadzoru Finansowego.W dniu 17 września 2013 r. KNF udzieliła firmie zezwolenia na świadczenie usług płatniczych w charakterze krajowej instytucji płatniczej, co otworzyło drogę do komercyjnego uruchomienia systemu.
Masspay rezygnując jednak z wdrożenia swojego rozwiązania w sklepach, zawiódł oczekiwania wielu ekspertów na pojawienie się na rynku płatności poważnego konkurenta dla IKO.