Polska miała być poligonem doświadczalnym w zakresie płatności zbliżeniowych dla całej Europy. Stała się jednym z liderów wyznaczających trendy w płatnościach, także tych realizowanych przez telefon. Okazało się, że pomimo ogromnej liczby transakcji zbliżeniowych za pomocą karty, oferowane przez dwie organizacje płatnicze sposoby płacenia telefonem nie są zbyt popularne wśród Polaków. Według MasterCard aż 21 proc. Polaków płaci zbliżeniowo, ale tylko ok. 3 proc. wybiera do tego telefon z usługą NFC.
Near Field Communication, czyli komunikacja bliskiego zasięgu. Za pomocą telefonu wyposażonego w moduł NFC w połączeniu ze specjalną kartą SIM możemy m. in. płacić zbliżeniowo za zakupy.
Dlatego MasterCard chce za wszelką cenę zmienić obecną sytuację na rynku, wykorzystując dwa trendy: 75 proc. Polaków korzysta już z bankowości internetowej oraz 25 proc. Polaków posiada już smartfona.
„Płatności zbliżeniowe są dla nas bardzo ważne. W 2014 roku każdy nowy terminal będzie wyposażony w technologię PayPass, a do 2017 r. wszystkie urządzenia MasterCard będą zbliżeniowe” – informuje Aleksander Naganowski, business leader, business development w MasterCard. Zapowiada również walkę o klientów płatności mobilnych, której orężem ma być możliwość płacenia przez telefon.
NFC nie idzie zbyt dobrze w Polsce
O ile płatności zbliżeniowe tak dla MasterCard, jak i VISA rosną zgodnie z planem, o tyle płatności mobilne nie dają już szczególnego powodu do radości. Prawdopodobnie do końca roku powstanie spółka, która skupi 60 procent rynku bankowego w Polsce - IKO Plus. I zaproponuje swoim klientom płatności mobilne przez telefon. Co wtedy?
Dlatego MasterCard szuka wszelkich sposobów na zwiększenie obecności na polskim rynku. Organizacja płatnicza liczy, że stworzy w Polsce opcje otwartego portfela dla wszystkich użytkowników telefonów w Polsce. Chce porozumieć się z dwoma pozostałymi największymi graczami na rynku telekomunikacyjnym w Polsce – Plusem i Play. Tym bardziej, że zainteresowanie płatnościami NFC wśród klientów operatorów nie jest duże. Według ostatnich opublikowanych danych sprzed pół roku aplikacje T-Mobile – Mobile Wallet, pobrało tylko 10 tysięcy osób. Z Orange Cash było nieco lepiej – w analogicznym okresie zdecydowało się na skorzystanie z systemu 24 tysiące osób. Jest to jednak kropla w morzu, patrząc na 80 tysięcy klientów IKO. Dlatego MasterCard nie ustaje w rozmowach z Play i Plus o pojawieniu się mobilnych portfeli także i u nich. Jak jednak stwierdza Marcin Gruszka, rzecznik Play, operator na tę chwilę nie jest zbytnio zainteresowany wprowadzeniem takiej funkcjonalności dla swoich klientów. „Wystarczy popatrzeć na liczby u konkurencji oraz zainteresowanie na rynku. Technologie jest ciekawa, ale nadal nie jest powszechna” – uważa Gruszka.
Plus też nie chce komentować tej sprawy. "Polkomtel prowadzi rozmowy na temat płatności mobilnych z różnymi podmiotami aktywnymi na rynku finansowym, natomiast szczegóły naszego pomysłu na pewno przedstawimy publicznie, ale dziś jest na to za wcześnie" - poinformował Arkadiusz Majewski
Dodatkowym ciosem dla MasterCard jest informacja z 8 listopada br. Organizacja Visa Europe i Orange ogłosiły nawiązanie strategicznego partnerstwa, którego efektem jest wprowadzenie usługi przedpłaconej Orange Cash – pierwszej tego typu we Francji.
Jeśli nie operatorzy, to co?
Jeśli MasterCard nie uda się porozumieć z operatorami, pozostanie im jedyne wyjście. Spróbować „dogadać się” z IKO Plus. Organizacja płatnicza od początku powstania płatności IKO w PKO BP była bardzo przychylna temu pomysłowi, w opozycji do VISA. „Jesteśmy gotowi na współpracę w ramach nowopowstającej spółki. W IKO Plus jest miejsce na płatności NFC realizowane przez MasterCard. Dlatego, że tak jak QR kody tak i kody w IKO nie sprawdzą się przy płaceniu w tzw. „kolejce”. Tam zawsze NFC będzie szybszym i wygodniejszym sposobem płatności” – uważa Naganowski.
Jak miałoby to wyglądać, tego nie wiadomo. Być może w aplikacji mobilnej IKO Plus, klient miałby wybór jakim sposobem dokonać płatności. Ten z telefonem NFC mógłby mieć płatności hybrydowe.
"Zarówno MasterCard, jak i Visa mają w swojej ofercie wiele elementów, które mogłyby wzbogacić nasz system płatności mobilnych np. o możliwość akceptacji płatności za granicą, czy też transgraniczne przekazy p2p. Ważne jest, żeby taka współpraca była zgodna z duchem wspólnej platformy, czyli zapewniała otwartość, niezależność od konkretnej technologii (takiej jak np. NFC) i dostarczanie infrastruktury płatniczej po niskim koszcie. Warto zaznaczyć, że skład grupy założycielskiej spółki, która będzie w przyszłości zarządzać systemem płatności mobilnych, się już nie zmieni, natomiast budowany przez 6 banków standard będzie otwarty dla innych uczestników rynku: inne banki, akceptantów, operatorów sieci bankomatów, merchantów, czy organizacje płatnicze" - informuje Biuro Prasowe PKO BP.
Google Wallet mógłby zniszczyć IKO Plus
Tak jak Polska utwierdziła organizacje płatnicze w konieczności wprowadzenia płatności zbliżeniowych kartą, tak wypracowała w ostatnich kilku latach lokalne systemy płatności pomijając w nich udział tych organizacji. Zresztą Polska nie jest jedyna. W Europie pojawiły się podobne systemy jak IKO, np. szwedzki Swish, stworzony przez firmę SEB w porozumieniu z… sześcioma bankami: Danske Bank, Handelsbanken, Länsförsäkringar Bank, Nordea, Swedbank i Sparbankerna. Podobnie do IKO działa również brytyjski Zapp.
Czy MasterCard jest bezbronny? Wydaje się, że nie do końca. Sytuację na rynku polskim mogłoby odwrócić pojawienie się Google Wallet. System ten został uruchomiony komercyjnie we wrześniu 2011 r. Stworzony przez Google system działa w oparciu o operatorów GSM, Citibank i … MasterCard. Google Wallet to nie tylko elektroniczna portmonetka do przesyłania pieniędzy via mail, ale także płatności zbliżeniowe NFC. Kilka milionów użytkowników usług Google w Polsce mogłoby zniszczyć cały projekt IKO w kilka miesięcy i przywrócić MasterCard pozycję lidera. Na razie jednak Google Wallet nie pojawi się w Polsce.