Kredytobiorca powinien znać prawdziwy koszt kredytu, ale jego ustawowe ograniczenia nigdy nie będą skuteczne - tak Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich komentuje PiS-owski projekt nowelizacji ustawy o kredycie konsumenckim i kodeksie wykroczeń. Jego zdaniem proponowane regulacje nie pomogłyby ludziom potrzebującym, a nawet jeszcze bardziej by im zaszkodziły. Nadal pożyczaliby pieniądze na wysoki procent, tyle że w szarej strefie.
wróć do artykułuReklama
Jack(2013-08-01 11:42) Zgłoś naruszenie 00
– Jak świat światem, ci, którzy chcą sprzedać dragi, sprzedadzą tym, którzy chcą za te dragi tyle zapłacić – mówi ekonomista.
OdpowiedzNiby PiS chce robić to dla biednych, ale to biedne osoby nie dostaną w ramach regulowanego systemu tych narkotyków, dostaną pod stołem w formie nielegalnej – podkreśla w rozmowie
Marcin(2013-08-01 23:34) Zgłoś naruszenie 00
Zawsze w najsłabszego niby szczytna intencja a da się we znaki. Nie jestem zwolennikiem kredytów lecza czasem przyciśnie i innej opcji nie ma sam ostatnio pożyczyłem w skoku Chmielewskiego na remont silnika. Na szczęście dobre warunki i niskie stopy.
OdpowiedzAndrzej(2013-08-02 02:37) Zgłoś naruszenie 00
Projekt PiS jest bardzo względny dla parabanków bo projekt rządowy jest znacznie ostrzejszy i biorąc pod uwagę arytmetykę sejmową to można powiedzieć, że projekt rządowy wygra. Maksymalna RRSO w projekcie rządowym to 6 krotność podstawowej stopy NBP chyba 24% a w PiSu 60%.
OdpowiedzSankcje karne i cywilne obowiązują już dla odsetek maksymalych stąd rozszerzenie dla tych zasad na maksymalne koszty całkowite jest raczej oczywistością.