Podkreśliła, że zanim nowe prawo trafi pod obrady, najpierw jest poddawane ocenie biura legislacyjnego i biura analiz sejmowych. Przypomniała, że z kolei o tryb procedowania wnioskują składający projekt. Jeśli premier zawnioskuje o tryb pilny, będziemy w ten sposób nad ustawą pracować - zapewniła.
Marszałek dodała, że byłoby nadużyciem, gdyby obiecała, że projekt pojawi się w ciągu 2 tygodni. Ewa Kopacz zaznaczyła, że Polska robi wszystko, by pokazać, że realizuje strategię bezpieczeństwa energetycznego.