Podczas sesji poświęconej roli spółek Skarbu Państwa w gospodarce Michał Orłowski wskazał na specyfikę sektora energetycznego, który, jak podkreślał, działa w ścisłym otoczeniu regulacyjnym.
– W zdecydowanej większości za wynik finansowy naszej spółki odpowiada segment dystrybucji, regulowany m.in. przez taryfy. Działamy również w obszarze energetyki konwencjonalnej i ciepłownictwa, które w dużej mierze zależą od systemów wsparcia – stwierdził. Jednocześnie, jak zauważył Michał Orłowski, energetyka funkcjonuje w bardzo długich cyklach inwestycyjnych. Planuje się je na dekady, co wymaga przewidywalności oraz jasnych, stabilnych celów długoterminowych. Brak stabilności regulacyjnej zwiększa ryzyko inwestycyjne. Wiceprezes TAURON stwierdził, że tylko w takim otoczeniu możliwa jest realizacja dużych projektów infrastrukturalnych, kluczowa dla transformacji energetycznej i zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Niezbędne inwestycje nie tylko w OZE
Transformacja energetyczna to nie tylko rozwój OZE, ale również infrastruktury, która jest zdolna przyjąć ogromne ilości energii produkowanej w sposób niestabilny i rozproszony. Modernizacja sieci jest warunkiem koniecznym dla dalszego rozwoju rynku energii. Dla Grupy TAURON zakrojony na szeroką skalę program modernizacji i rozbudowy sieci dystrybucyjnej jest jednym z najważniejszych. Michał Orłowski określił go jako „bezprecedensowy”, zarówno pod względem skali, jak i tempa koniecznych działań. Dodał, że sieć dystrybucyjna musi sprostać dwóm kluczowym zadaniom: po pierwsze, zapewnieniu stabilnych i bezpiecznych dostaw energii do odbiorców, co w dobie zwiększonego zapotrzebowania energetycznego staje się coraz trudniejsze. Po drugie, integracji dużej liczby źródeł rozproszonych, od prosumenckiej fotowoltaiki po wielkoskalowe farmy wiatrowe.
Michał Orłowski przedstawił także szerzej kierunki rozwoju technologicznego Grupy TAURON. Obok modernizacji sieci dystrybucyjnej kluczowe będą inwestycje w jednostki gazowe, niezbędne do bilansowania systemu opartego na OZE, magazyny energii, które stabilizują sieć i zwiększają elastyczność systemu, technologie wodorowe, w tym elektrolizer w Jaworznie, oraz energetykę wiatrową na lądzie, którą określił jako najbardziej perspektywiczną.
W wystąpieniu Michała Orłowskiego istotnym wątkiem były kwestie związane z wygaszaniem konwencjonalnych mocy węglowych.
– Niektóre bloki węglowe pamiętają lata 70. i 80., część z nich już teraz pracuje dłużej, niż zakładano przy ich uruchomieniu – powiedział. Choć niektóre jednostki mogą pracować jeszcze przez kilka lat, Michał Orłowski podkreślił, że nie jest to długa perspektywa, a transformacji nie da się uniknąć niezależnie od tego, jakie poglądy mają poszczególni interesariusze.
Choć Grupa TAURON sama nie wydobywa już węgla, to wciąż dysponuje kadrą pracującą przy energetyce konwencjonalnej. Rodzi to jedno z największych wyzwań społecznych w historii grupy.
– Musimy przygotować pracowników do pracy w nowych inwestycjach. Na naszą korzyść przemawia fakt, że jednostki planowane do wyłączenia są blisko siebie, a kadra może pochwalić się dużym doświadczeniem – mówił Michał Orłowski.
Odpowiednie ramy dla local content
Wiceprezes TAURON poruszył kwestię local content, udziału krajowych firm w łańcuchu wartości inwestycji energetycznych. W jego ocenie odpowiednie kształtowanie tego obszaru może wzmacniać całą gospodarkę, ale wymaga starannie zaprojektowanego systemu współpracy między inwestorami a wykonawcami.
– Musimy być transparentni, jeśli chodzi o komunikowanie naszych planów, by móc w jasny sposób przekazać potencjalnym wykonawcom, czego mogą się spodziewać w nadchodzących latach – wskazał. Z jednej strony więc spółka musi jasno przedstawiać swoje strategie i harmonogramy inwestycji, aby polskie przedsiębiorstwa mogły się do nich przygotować. Z drugiej, jak podkreślał wiceprezes TAURON, potrzebne są programy umożliwiające właściwą alokację ryzyk w kontraktach. Bez nich wykonawcy będą unikać dużych projektów, co może prowadzić do wzrostu kosztów i presji inflacyjnej. W ocenie Michała Orłowskiego szeroki udział wykonawców w inwestycjach jest niezbędny, by transformacja energetyczna nie obciążyła cen dla odbiorców końcowych.
Organizator
Partner relacji