Z nieoficjalnych doniesień DGP wynika, że decyzja o budowie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce zapadła. Plany stworzenia polskiej energetyki jądrowej nie są jednak nowe - dyskusje na jej temat rozpoczęły się już w latach 50. Jak wyglądała historia polskiego atomu?

Lubiatowo- Kopalino i Żarnowiec

Miejsce, w którym powstanie nowa elektrownia nadal stoi pod znakiem zapytania. Badania i analizy przeprowadzone przez spółkę PGE EJ1 pozwalają wysunąć wniosek, że rozpatrywane dotychczas lokalizacje „Lubiatowo- Kopalino” (gmina Choczewo) oraz Żarnowiec (gminy Gniewno i Krokowa) w województwie pomorskim są najbezpieczniejsze ze względu na ciągłość dostaw wody. Co więcej, cieszą się dużym poparciem mieszkańców świadomych szansy rozwoju gminy poprzez pojawienie się tam elektrowni jądrowej.

EWA, Maryla, Anna, Agata i Wanda

Około 1995 roku naukowcy ze Świerka rozpoczęli budowę pierwszego polskiego reaktora badawczego EWA (Eksperymentalny, Wodny, Atomowy) zakupionego kilka lat wcześniej w ZSSRR. Następne reaktory – Maryla, Anna, Agata i Wanda- były już samodzielnie opracowane przez Polaków i służyły do celów badawczych. Jedynie reaktor Maria z 1794 roku działa do dzisiaj, prowadząc badania oraz produkując radiofarmaceutyki.

Efekt Czarnobyla

Na początku lat 70. rząd podjął uchwałę o rozpoczęciu prac przygotowawczych do budowy elektrowni jądrowej. Jako lokalizację wskazano Kartoszyno- kaszubską wieś nad Jeziorem Żarnowieckim. Wybór miały motywować korzystne warunki środowiskowe. W 1974 rządy PRL i ZSSR podpisały wstępne porozumienie o wspólnej budowie elektrowni jądrowej w Żarnowcu. Prace budowlane rozpoczęto w 1982. Poza blokami jądrowymi miały one objąć m.in. stację kolejową, hale magazynowe czy hotel pracowniczy. Zostały jednak przerwane przez katastrofę w Czarnobylu z 1986 oraz problemy z finansowaniem inwestycji. Likwidacja zaawansowanej budowy elektrowni wiązało się z ogromnymi kosztami, bo choć część wyposażenia udało się sprzedać, to pozostała infrastruktura uległa zniszczeniu.

Elektrownia jądrowa – potrzebna?

Według ustaleń PSE polski bilans energii elektrycznej stopniowo spada przy jednoczesnym wzroście zużycia energii. Polska ma- na tle innych krajów UE- niski wskaźnik zależności energetycznej ze względu na posiadanie bogatych złóż węgla. Jego wydobywanie stanowi jednak coraz większy problem, a jednocześnie utrudnia realizacje unijnych celów ochrony środowiska. Przed Polską stanęło więc trudne zadanie poszukiwania rozwiązań niskoemisyjnych, którego rezultatem może być decyzja o budowie elektrowni jądrowej na Pomorzu.