Najbiedniejsi emeryci dostaną jednorazowego zasiłku, ale przy ustalaniu prawa do wypłaty będą wliczane wszystkie dodatki łącznie z zasiłkiem pielęgnacyjnym. Ci mający dochody między 1,5 a 2 tys. otrzymają tylko 50 zł.

Merytorycznie i wyjątkowo spokojnie odbywały się prace w sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. W czasie wtorkowego posiedzenia posłowie równocześnie zajęli się trzema poselskimi projektami ustaw o jednorazowym dodatku pieniężnym dla niektórych emerytów, rencistów i osób pobierających świadczenia przedemerytalne, zasiłki przedemerytalne, emerytury pomostowe albo nauczycielskie świadczenia kompensacyjne w 2016 r.

Jako wiodące rozwiązanie przyjęto jednak dokument przygotowany przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. Z tego też powodu komisja odrzuciła propozycję opozycji, żeby zwiększyć z 50 zł do 100 zł jednorazowy dodatek dla osób mających łączenie świadczenie w wysokości od 1,5 do 2 tys. zł.

Projekt PiS przyjęty przez komisję zakłada, że prawo do jednorazowego dodatku będą mieć tylko osoby pobierające świadczenie 29 lutego 2016 r. Wysokość tej jednorazowej wypłaty będzie zależeć od sumy świadczeń przysługujących osobie uprawnionej. Jeśli ta kwota nie przekroczy 900 zł, to zainteresowany otrzyma 400 zł.

Jeżeli świadczenie lub suma świadczeń przysługujących osobie uprawnionej wyniesie powyżej 900,00 zł, nie więcej jednak niż 1100,00 zł, to kwota wsparcia wyniesie 300 zł. Natomiast 200,00 zł będzie można otrzymać, jeżeli świadczenie lub suma świadczeń przysługujących osobie uprawnionej wynosi powyżej 1100,00 zł, nie więcej jednak niż 1500,00 zł. Ale już tylko na 50,00 zł może liczyć osoba, jeżeli świadczenie lub suma świadczeń przysługujących osobie uprawnionej wynosi powyżej 1500,00 zł, nie więcej jednak niż 2000,00 zł. I tu nie będzie żadnych zmian.

Ale w tym projekcie jest haczyk. Przy ustalaniu wysokości świadczenia uwzględnia się kwotę świadczenia łącznie z dodatkiem pielęgnacyjnym, dodatkiem dla sierot zupełnych oraz innymi dodatkami lub świadczeniami pieniężnymi przysługującymi na podstawie odrębnych przepisów, które są wypłacane przez organy emerytalno-rentowe – w wysokości ustalonej przed dokonaniem potrąceń i egzekucji oraz zmniejszenia na zasadach określonych w ustawach.

W najgorszej sytuacji będą więc osoby najstarsze otrzymujące dodatek pielęgnacyjny, które właśnie z jego powodu mogą dostać mniejsze wsparcie lub też całkowicie stracić do niego prawo. Projekt ustawy został skierowany do Sejmu na drugie czytanie. Posłem sprawozdawcą będzie Ewa Tomaszewska.