Część sądów uważa, że ustawodawcy – gdy wskazywał odesłanie do art. 53 – chodziło wyłącznie o to, aby odesłać do starego systemu zdefiniowanego świadczenia. Tym samym zaś, jeśli inny z przepisów dotyczący poprzednich reguł wyliczania emerytur określa warunki korzystniejsze dla ubezpieczonego, jak najbardziej należy go zastosować.
Sądy różnie interpretują to, w jaki sposób należy obliczać wysokość emerytury mieszanej osobom związanym z górnictwem. Dlatego też rzecznik praw obywatelskich zawnioskował do Sądu Najwyższego o rozwianie wątpliwości.
Problem wynika z brzmienia art. 183 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 748). Określa on, że osoby urodzone po 1948 roku, które osiągnęły wiek emerytalny między 2009 a 2014 rokiem, otrzymują tzw. emeryturę mieszaną (część kwoty wyliczana jest na podstawie starego systemu, reszta zgodnie z obecnie obowiązującym systemem emerytalnym). Kłopot polega na tym, że art. 183 w zakresie wyliczania części emerytury ze starego systemu odsyła do art. 53 ustawy. Ten zaś określa uniwersalne przeliczniki za lata składkowe. Z kolei art. 52 wskazuje bardziej korzystne przeliczniki dla osób, które wykonywały pracę górniczą pod ziemią, ale art. 183 do niego nie odsyła. I pojawia się wątpliwość: jaki przelicznik należy stosować w stosunku do ubezpieczonych pobierających świadczenie mieszane.
Inne sądy z kolei powołują się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, który wielokrotnie zaznaczał, że przepisy regulujące system zabezpieczenia społecznego podlegają ścisłej wykładni. A to oznacza, że gdyby ustawodawca chciał, aby wobec wykonujących pracę górniczą przy obliczaniu emerytury mieszanej zastosować wyższy przelicznik, to wprost by to określono w ustawie.
RPO w swoim stanowisku opowiada się za pierwszą interpretacją. Jego zdaniem ustawodawca, projektując przepisy o emeryturze mieszanej i odsyłając jedynie do art. 53 ustawy, miał tak naprawdę na myśli odesłanie do całego starego systemu.
Sprawa jest na tyle paląca, że Sąd Najwyższy wniosek RPO z drugiej połowy lipca 2015 roku rozpatrzy jeszcze w listopadzie. Gdyby bowiem uznano, że właściwa jest interpretacja korzystna dla emerytów, tysiącom osób należałoby na nowo wyliczyć świadczenie, a także mogłyby się one ubiegać o wypłatę pieniędzy niewypłaconych wskutek błędnej interpretacji przepisów przez niektóre sądy.