Do uzyskania prawa do świadczenia z ZUS nie trzeba się zwalniać z firmy, ale żeby dostać pieniądze, należy koniecznie przedstawić świadectwo pracy.
Do uzyskania prawa do świadczenia z ZUS nie trzeba się zwalniać z firmy, ale żeby dostać pieniądze, należy koniecznie przedstawić świadectwo pracy.
Od 1 stycznia tego roku nabycie uprawnień do świadczenia w obniżonym wieku nie jest uzależnione od rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą. Taką zmianę wprowadził art. 1 pkt 20 ustawy z 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2012 r., poz. 637). Na tej podstawie znowelizowany został art. 184 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 153, poz. 1227 z późn. zm.). Dzięki temu ubezpieczeni, którzy od nowego roku składają wnioski o ustalenie prawa do świadczenia nie muszą przynosić do ZUS świadectw potwierdzających zwolnienie się z pracy.
– Dobrze się stało, że osoby ubiegające się o wypłaty z racji wykonywania pracy w wyjątkowo trudnych warunkach nie muszą się już zwalniać z pracy tylko po to, żeby ZUS wydał im decyzję. Ten wymóg powodował wiele niepotrzebnych komplikacji. Często okazywało się bowiem, że po odejściu z pracy ZUS nie chciał im przyznać świadczenia – zauważa Andrzej Strębski, ekspert ubezpieczeniowy OPZZ.
To, że takie sytuacje miały miejsce, potwierdzają orzeczenia sądowe. Ich zdaniem niespełnienie choćby jednego z warunków było wystarczającym powodem do odmowy przyznania prawa do emerytury (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 26 września 2012 r., sygn. akt III AUa 349/12). W efekcie sądy odmawiały sprawdzania uprawnień do emerytury osobom, które nie rozwiązały stosunku pracy przed złożeniem wniosku o świadczenie.
– Zmiana przepisów powoduje, że pracownicy jeszcze przed rezygnacją z zatrudnienia będą wiedzieć, czy faktycznie otrzymają emeryturę – dodaje Andrzej Strębski.
Wprowadzenie jednak tego udogodnienia nie oznacza, że ZUS takiej osobie faktycznie wypłaci emeryturę. Od 1 stycznia 2011 r. obowiązuje przepis (art. 103a ustawy emerytalnej) przewidujący zawieszenie prawa do świadczenia tym uprawnionym, którzy nie rozwiązali stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą.
Prawo do wcześniejszej emerytury mają osoby:
● urodzone po 31 grudnia 1948 r., a przed 1 stycznia 1969 r.,
● wykonujące pracę w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymienione w rozporządzeniu Rady Ministrów z 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. nr 8, poz. 43 z późn. zm.),
● posiadające okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, w tym 15-letni okres zatrudnienia w szczególnych warunkach, i które spełniły wymagania stażowe do końca 1998 r.,
● nie przystąpiły do otwartego funduszu emerytalnego albo złożyły wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w OFE, za pośrednictwem ZUS, na dochody budżetu państwa.
Pan Franciszek przez ponad 35 lat pracował w zakładzie przemysłowym przy produkcji klejów. Jego praca została zakwalifikowana jako wykonywana w szczególnych warunkach. Dzięki temu mężczyzna zyskiwał prawo przejścia na emeryturę po ukończeniu 60 lat. Ubezpieczony zachował prawo do wcześniejszej emerytury, bo 1 stycznia 1999 r. posiadał staż ubezpieczeniowy wynoszący 20 lat, w tym co najmniej 15 lat pracy w warunkach szczególnych. Ze względu na zmianę przepisów nie musi w tym roku zwalniać się z pracy, aby ZUS ustalił mu prawo do emerytury.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama