- Milion osób przeszło na emeryturę w trzy lata. Jednocześnie coraz więcej… zwleka z wnioskiem
- Rząd mówi: wieku nie podniesiemy. Ale będzie więcej zachęt, by zostać w pracy
- ZUS gra w otwarte karty: o ile rośnie emerytura za zwłokę w przejściu?
- PIT-0 dla seniora – kij i marchewka w jednym. Ile osób realnie korzysta
- Wielka luka płci: kobiety kończą wcześniej i dostają mniej. Różnica się powiększa
Milion osób przeszło na emeryturę w trzy lata. Jednocześnie coraz więcej… zwleka z wnioskiem
Z przeglądu emerytalnego za lata 2022–2024 przebija się podwójny obraz: z jednej strony prawie milion nowych emerytów, z drugiej – widoczny wzrost tych, którzy nie składają wniosku „w dniu urodzin”, tylko dociągają kilka–kilkanaście miesięcy (albo rok i więcej), by złapać wyższy start. Oto dane:
- 2022 rok – ok. 295 tys. przejść na emeryturę ogółem, w 2023 roku – 316 tys., w 2024 roku – 296 tys.
- ale dokładnie w ustawowym wieku – odpowiednio: 206 tys., 219 tys. i 200 tys.
To znaczy, że państwowe „marchewki” zaczynają działać i coraz więcej Polaków zwleka ze złożeniem wniosku do ZUS o emeryturę. O ile zdrowie im na to pozwala, decydują się na kontynuowanie pracy zarobkowej.
Rząd mówi: wieku nie podniesiemy. Ale będzie więcej zachęt, by zostać w pracy
Resort pracy wprost sygnalizuje: „nie jedziemy z podwyżką wieku emerytalnego”, bo obecny wiek daje „poczucie bezpieczeństwa”, za to rozkręcamy zachęty dla tych po 60./65. roku życia, którzy chcą (i mogą) popracować dłużej. W dokumentach pojawia się logika: to tańsze politycznie i skuteczne ekonomicznie – rośnie zatrudnienie wśród seniorów, a system zyskuje składki i odkłada wypłaty. Wpisuje się to w obietnicę Donalda Tuska, że „nie podniesiemy wieku emerytalnego – sprawa jest zamknięta”. Sygnał polityczny jest jasny, ale rachunek demograficzny – nieubłagany.
ZUS gra w otwarte karty: o ile rośnie emerytura za zwłokę w przejściu?
Tu nie ma magii, jest matematyka. Poniżej prezentujemy dwa wyliczenia:
- 60-latek za każdy rok zwłoki dostaje statystycznie +3,7% do przyszłej emerytury; po 5 latach to już +20,7%.
- 65-latek za każdy rok zwłoki dostaje statystycznie +4,1% za rok i +23,4% po pięciu.
Tak działa krótszy prognozowany okres pobierania świadczenia + waloryzacja kapitału. To argument, który ZUS powtarza jak mantrę – i który łatwo przekłada się na domowy kalkulator.
Co to oznacza w praktyce (w skrócie):
- przy przeciętnych zarobkach rok pracy więcej = często kilkaset zł więcej „na rękę” po starcie,
- największy efekt daje pierwszych 12–24 miesiące zwłoki,
- korzyść jest trwała – działa przez cały okres pobierania świadczenia.
PIT-0 dla seniora – kij i marchewka w jednym. Ile osób realnie korzysta
Dopóki nie złożysz wniosku o emeryturę i pracujesz legalnie, możesz skorzystać z PIT-0 dla seniora – bez podatku do ustawowego limitu (po spełnieniu warunków). Efekt zachęty widać w danych: gwałtowny wzrost liczby korzystających między 2022 a 2023 r. (zależnie od źródła administracyjnego – od ok. 125–150 tys. do 140+ tys.) oraz mocna nadreprezentacja kobiet 60+. To pokazuje, że ulga realnie „kupuje” dodatkowy rok–dwa pracy.
Wielka luka płci: kobiety kończą wcześniej i dostają mniej. Różnica się powiększa
Gdy mężczyzna pracuje do 65 lat, a kobieta kończy pięć lat wcześniej, efekt widać w portfelu. Średnia emerytura w grudniu 2024 r. wynosiła:
- mężczyźni - 4 818 zł,
- kobiety - 3 321 zł.
Różnica urosła z ~1 160 zł (2022), przez ~1 331 zł (2023), do ~1 497 zł (2024) – i to mimo waloryzacji. To rachunek nie tylko za niższy wiek, ale też za przerwy w karierze i niższe płace. Politycznie to minowe pole, a ekonomicznie to tykająca bomba.
Miękkie zmiany zamiast twardej podwyżki wieku: jak może wyglądać „plan B”
Jeśli nie ma odwagi na podwyższenie wieku emerytalnego do 66./67. roku życia, to pojawia się ścieżka drobnych korekt:
- wyższe ulgi podatkowe dla pracujących po 60./65. roku życia,
- premie składkowe w ZUS (np. „bonus za rok zwłoki” w komunikacji i realnym przeliczniku),
- tańsza składka zdrowotna dla pracujących seniorów,
- ułatwienia w elastycznym zatrudnieniu (częściowe etaty, praca zdalna, krótsze tygodnie),
- kampanie informacyjne: „poczekaj 6–12 miesięcy, zyskasz X zł miesięcznie do końca życia”.
To wszystko można wdrożyć szybciej i bez politycznego „piorunochronu”, a efekt dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest wymierny. Takie kierunkowe rekomendacje padają już w rządowych przeglądach.
A co mówią MFW i OECD? „Zrównajcie wiek kobiet i mężczyzn, a potem powiążcie go z długowiecznością”
Międzynarodowe instytucje nie bawią się w eufemizmy: zrównanie wieku to pierwszy krok, automatyczna indeksacja do oczekiwanej długości życia – drugi. Tak działa to m.in. w krajach skandynawskich. Ich teza: inaczej koszty demografii wyjdą nam bokiem – przez podatki, dług publiczny, ograniczenia inwestycji. Polska jest tu białą plamą na tle regionu, a presja będzie tylko rosnąć.
Polityczny haczyk: obietnica niepodnoszenia wieku vs. rachunek z ZUS
Rząd stoi w rozkroku: obietnica „nie podniesiemy wieku emerytalnego” zamyka debatę na poziomie haseł, ale komplet danych (demografia + luka płci + koszty) otwiera ją na poziomie faktów. Dlatego kurs na zachęty jest dziś jedynym akceptowalnym kompromisem – przynajmniej do wyborów. Pytanie brzmi: czy to wystarczy, gdy roczniki powojennego boomu wchodzą w wiek emerytalny, a wskaźnik obciążenia demograficznego idzie w górę z roku na rok?
Rząd analizuje przegląd emerytalny 2022–2024 i nie szykuje ustawy podnoszącej wiek – priorytetem mają być zachęty do dłuższej pracy (PIT-0, komunikacja ZUS, ułatwienia zatrudnieniowe). Na horyzoncie – oczekiwane stanowisko wobec rekomendacji MFW i OECD (zrównanie wieku i indeksacja do długowieczności).
Mini-FAQ: najczęstsze pytania czytelników o wiek emerytalny
Czy rząd podniesie wiek emerytalny w 2026 r.?
Na dziś – nie. Kierunek to zachęty do zostania w pracy po 60./65. roku życia, a nie zmiana ustawowego wieku.
Czy warto poczekać rok z wnioskiem o emeryturę?
W wielu przypadkach tak. ZUS podaje: +3,7% (60-latek) lub +4,1% (65-latek) za każdy rok zwłoki; w 5 lat to 20–23% więcej. Decyzja zależy jednak od zdrowia, rynku pracy i domowego budżetu.
Dlaczego emerytury kobiet są niższe?
Kumulacja czynników: niższy wiek, przerwy opiekuńcze, różnice płac, mniejsza liczba lat składkowych. Różnica średnich świadczeń w 2024 r. to ok. 1,5 tys. zł miesięcznie.
Ilu seniorów korzysta z PIT-0?
Skala rośnie – w 2023 r. ponad 130–140 tys. podatników, według danych administracyjnych MF i rządowych przeglądów.
Co rekomendują MFW i OECD?
Zrównanie wieku kobiet i mężczyzn, a następnie powiązanie go z oczekiwaną długością życia. To ogranicza presję na finanse publiczne.
Podstawa prawna i dokumenty
- ZUS – wyliczenia korzyści za opóźnienie przejścia na emeryturę.
- Przegląd emerytalny 2022–2024 – dane o liczbie przejść, różnicach płciowych i kierunkach polityki.
- Ministerstwo Finansów – dane o PIT-0 dla seniora.
- OECD Economic Survey: Poland 2025 – rekomendacje dot. wieku emerytalnego.
- IMF Article IV – Polska 2024/2025 – zalecenia dot. stabilności systemu emerytalnego.