"To nieprawda, że w związku ze zniesieniem obowiązku szkolnego dla sześciolatków wielu nauczycieli straci pracę, dlatego że nauczyciele, którzy uczą w klasach 1-3, kończą te same studia co nauczyciele przedszkola. W związku z tym, skoro mamy jeden samorząd, jeden organ prowadzący, a dzieci jest tyle samo, wystarczy odrobina chęci organizacyjnej, aby nauczyciele znaleźli się właśnie w zerówkach w przedszkolach, jeżeli rodzice tak zdecydują" – powiedziała min. Zalewska.
Wskazała jednak, że "szacunki będzie można dokonywać dopiero w kwietniu, w maju". "Myślę, że po raz pierwszy rodzice mają absolutną wolność, decydują czy sześciolatek uczy się w szkole czy przedszkolu. I trzeba tę wolność uszanować, a samorządy biorą tak samo jak państwo podatki od swoich obywateli i muszą zrobić wszystko, żeby tego najmniejszego obywatela uszanować" – podkreśliła minister.
"Chciałam państwa zaprosić do dyskusji, wysłuchać i poprosić o konkretne wnioski na piśmie, dotyczące każdego elementu systemu edukacji" – zwróciła się do samorządowców min. Zalewska. Jak poinformowała, odbyła już sześć takich spotkań w Małopolsce i na Śląsku, m.in. z uczniami i samorządowcami. Podkreśliła również, że prowadzone w Polsce konsultacje w sprawie zmian w systemie oświaty spotkały się z dużym zainteresowaniem w UE. "UE jest zachwycona, bo w UE od kilkudziesięciu lat nikt nie dyskutował o edukacji przed zmianą w systemie" – powiedziała minister.
Min. Zalewska zapowiedziała zmianę całego systemu, w tym m.in. zmiany w subwencji oświatowej, której "nikt nie zmieniał i nie dyskutował o niej od 2003 r.", i zmianę podstawy programowej, nad którą pracuje już 1840 "Ekspertów Dobrej Zmiany".
Pytana przez dziennikarzy o religię na egzaminie maturalnym stwierdziła, że nie do niej należy ostateczna decyzja w tej sprawie. "Religia jest jednym z przedmiotów i jedynym dyskryminowanym na maturze. Przecież religia jest potrzebna dla tych, którzy zdają chociażby na teologię lub idą do seminarium. Dyskusja przed nami" – stwierdziła jednak minister.
W przygotowanych na spotkanie z minister przez małopolskich samorządowców wnioskach znalazły się m.in. postulaty zlikwidowania lub przekształcenia dodatku mieszkaniowego i dodatku wiejskiego. Samorządowcy zwrócili także uwagę, że – według nich – planowane zniesienie tzw. godzin karcianych zwiększy wydatki na wynagrodzenia nauczycieli; że brakuje subwencji na dzieci uczące się w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych; że może zabraknąć klas pierwszych w niektórych szkołach, przez co pracę mogą stracić niektórzy nauczyciele; i że może zabraknąć miejsca w przedszkolach dla trzylatków. Wskazywali także na obawę znaczącego zmniejszenia subwencji oświatowej dla gmin; chaos organizacyjny związany z nauczaniem sześcio- i siedmiolatków; problemy lokalowo-bazowe i możliwość pogorszenia warunków nauki.
Na początku lutego minister edukacji narodowej Anna Zalewska poinformowała o starcie ogólnopolskiej debaty o systemie oświaty pod hasłem: "Uczeń - rodzic - nauczyciel. Dobra zmiana". "Chcemy wspólnie z obywatelami, osobami zainteresowanymi polską edukacją; uczniem, rodzicem, nauczycielem, organami prowadzącymi, akademikami rozpocząć debatę, by wspólnie w lipcu podsumować ją, a w sierpniu i wrześniu przygotować projekty zmian" - mówiła Zalewska na konferencji prasowej w Warszawie. Wyjaśniła, że chodzi o projekty ustawy i projekt podstawy programowej kształcenia ogólnego.
"Diagnoza jest jednoznaczna: system edukacji trzeba zmienić. Zdiagnozowaliśmy kilkaset bardzo dużych i bardzo małych problemów" – mówiła min. Zalewska informując, że problemy te zostały zebrane w 16 grupach. Dyskutować nad nimi będą Eksperci Dobrej Zmiany - praktycy: nauczyciele i akademicy. Do MEN zgłosiło się ponad 2,5 tys. osób, spośród nich wyłoniono blisko 1,9 tys. ekspertów.
Równolegle do prac zespołów eksperckich w całej Polsce trwać będą wojewódzkie debaty, skoncentrowane wokół czterech tematów przewodnich: szkolnictwo specjalne, kształcenie zawodowe, finansowanie i bezpieczeństwo. Zalewska podała również, że równolegle odbywać się będą spotkania kierownictwa resortu edukacji z związkami zawodowymi zrzeszającymi nauczycieli i pracowników oświaty, a także z samorządowcami i skupiającymi je korporacjami samorządowymi.
Przeprowadzenie ogólnopolskiej debaty na temat edukacji, z udziałem wszystkich zainteresowanych stron minister edukacji zapowiedziała jesienią po objęciu stanowiska w rządzie.