Gowin został spytany w radiowych Sygnałach Dnia o projekt nowego Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce, nazywanego też Konstytucją dla nauki lub ustawą 2.0. Przeciwko proponowanym w nim rozwiązaniom od ubiegłego tygodnia m.in. Uniwersytecie Warszawskim protestują studenci; protest zorganizował Akademicki Komitet Protestacyjny. Według protestujących reforma szkolnictwa wyższego, którą przygotował Gowin uderzy w autonomię uczelni wyższych i ograniczy szanse młodzieży z mniejszych miast. Strajkujący oczekują też deklaracji zwiększenia nakładów na naukę z budżetu państwa.
Gowin przypomniał, że resort nauki konsultował proponowane zmiany ze środowiskiem akademickim. "Teraz jest już czas decyzji, które zapadną prawdopodobnie w tym tygodniu w Sejmie" - dodał minister nauki. W jego ocenie, skala protestów przeciwników reformy jest niewielka. Podkreślił, że zmiany wsparły "wszystkie państwowe wyższe szkoły zawodowe oraz średnie uczelnie". "Zdecydowana większość środowiska akademickiego tą reformę popiera" - zaznaczył wicepremier.
"Demokracja nie polega na tym, że pod wpływem protestu jakichś małych grupek, nagle ta wyraźna większość ma zrezygnować z dużej szansy, jaką dla polskich uczelni jest ta reforma" - oświadczył minister.
Gowin przekonywał, że wbrew zarzutom protestujących, reforma poszerza autonomię uczelni. Jak zauważył, zgodnie z jej zapisami, "cały szereg spraw, które dziś są uregulowane na poziomie ustawy, zostanie przesuniętych do rozstrzygnięcia na poziomie statutu (uczelni)".
Dopytywany, czy jest spokojny o losy reformy w Sejmie Gowin przypomniał, że "jednoznacznego poparcia" dla proponowanych zmian udzielił jej prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Dodał też, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu zostanie przedstawiony "pewien pakiet zmian, uwzględniających w jeszcze większym stopniu wrażliwość i interesy tzw. uczelni regionalnych". Zastrzegł , że zasadnicze "zręby" reformy pozostaną niezmienione.
Resort nauki podczas drugiego czytania projektu Prawa o szkolnictwie wyższym w Sejmie chce zaproponować do niego 50 poprawek - zapowiedział w rozmowie z PAP wiceminister nauki Piotr Mueller. Jego zdaniem trzy najważniejsze dotyczą rad uczelni i trybu wyboru rektora.
Nowa ustawa o szkolnictwie wyższym i nauce ma być pierwszą od ponad 12 lat reformą szkolnictwa wyższego w Polsce. Zastąpić ma cztery obecnie obowiązujące ustawy: prawo o szkolnictwie wyższym, ustawę o zasadach finansowania nauki, o stopniach i tytule naukowym, a także ustawę o kredytach i pożyczkach studenckich. O połowę ma się też zmniejszyć liczba rozporządzeń, których obecnie jest ok. 80.