Talent, pomysły, odpowiednie wykształcenie, trochę kapitału i można startować w branży ogrodniczej. Klientów stale przybywa, trzeba tylko do nich dotrzeć i przedstawić im atrakcyjną ofertę
Atut na wstępie mają osoby z wykształceniem kierunkowym, na przykład po ogrodnictwie czy architekturze krajobrazu, a także ci, którzy dyplom poprą stażem w firmie z tej branży, bo zdobędą konieczne dla dalszej, indywidualnej już działalności doświadczenie, kontakty i wzbogacą swoje CV.
Jak zacząć
Na początku warto zrealizować kilka ogrodów po kosztach i zebrać pozytywne opinie klientów. Następnie przygotować profesjonalny folder zawierający zarówno projekty, kosztorysy, jak i zdjęcia (najlepiej artystyczne, bo robione „małpką” psują cały efekt) zrealizowanych ogrodów i wspomniane, naturalnie pozytywne opinie zleceniodawców. Zwłaszcza, jeśli są to osoby znane (celebryci, aktorzy, politycy itd.). Ich nazwiska stanowić będą nie tylko wabik, ale też mogą wprowadzić naszą firmę w wyższe kręgi, pozwalając na szybsze rozkręcenie biznesu. Nie zapominajmy, że istotna jest sama nazwa firmy. Powinna kojarzyć się z ogrodnictwem, ale też w opisie zawierać informację niosącą dodatkowe treści, istotne dla zleceniodawców. Na przykład: Cyprysowa aleja, Studio architektury krajobrazu, inż. ogrodnictwa...
Oczywiście trzeba się liczyć z tym, że nie wszędzie biznes musi się pomóc. Na pewno nie warto wchodzić w tę branżę w okolicach, gdzie z góry wiadomo, że nie będzie popytu na usługi, albo w miejscach, gdzie jest już potężna konkurencja. Ale rozeznanie rynku to podstawa w każdej branży.
W sieci trzeba być
Warunkiem niezbędnym, by firma zaistniała, jest obecność w internecie. Należy zacząć od estetycznej, ale nieprzeładowanej, czytelnej strony www. Musi się w niej znaleźć informacja o samej firmie i prowadzących ją osobach (wykształceniu kierunkowym, zdobytym doświadczeniu), zrealizowanych projektach (bardziej rozbudowane portfolio) z galerią zdjęć, ofertą usług, cennik, zakładka o podwykonawcach (w przypadku ich posiadania), dane kontaktowe i mapka dojazdu. Dobrze, jak firma będzie też aktywna na FB i Twitterze, bo to przydatne fora służące inteligentnej autoreklamie. Można się na nich chwalić zrealizowanymi projektami, informować o akcjach promocyjnych, nowych ofertach. Warto rozważyć blog z poradami ogrodniczymi, naturalnie połączony z innymi mediami społecznościowymi i stroną WWW.
Szeroka oferta
Jako start-up warto rozpocząć z jak najszerszym profilem działalności – radzi Anna Pawłowska-Witek z firmy Hoti.Roman Pawłowski z Grodziska Mazowieckiego, obecnej na rynku od 1988 r. – Naturalnie pod warunkiem, że prowadzący rzeczywiście potrafią zrealizować wszystkie punkty oferty – dodaje. Taka oferta powinna obejmować:
● ogrody prywatne i firmowe;
● aranżację zieleni wewnątrz obiektów, np. w patio, na tarasach, dachach;
● tereny publiczne (w tym parki i ogródki jordanowskie);
● projektowanie, realizację i pielęgnację ww.;
● pielęgnację i wycinkę drzew/krzewów;
● stawianie ogrodzeń;
usługi brukarskie;
● instalację oświetlenia;
● nawadnianie/drenaż terenu;
wynajem sprzętu.
Z czasem warto postarać się o specjalizacje: np. ogrody japońskie, oczka wodne itd., a także zaproponować cykl płatnych szkoleń jako dodatkowe źródło zarobkowania. Dobrym pomysłem są bezpłatne konsultacje czy porady, gdyż nierzadko ich efektem są już konkretne zamówienia.
Kredyt czy rodzina
10–15 tys. na start to minimum – mówi Marzena Belniak z firmy Piękny Ogród w Kaniach. – Najmniej środków potrzeba na środki i sprzęt do pielęgnacji ogrodu, ale naturalnie każdy zaczyna z innego poziomu – dodaje. Na początek działalność można prowadzić nawet z domu, ale konieczny jest komputer i odpowiednie programy graficzne do realizacji projektów, profesjonalny aparat (lub fotograf, co generuje dodatkowe koszty, chyba że będzie to ktoś z rodziny). Trzeba zainwestować w stronę internetową (o ile wśród bliskich nie mamy grafika komputerowego), ale przede wszystkim w maszyny, co stanowi największy wydatek. Można je naturalnie pożyczyć z innej firmy ogrodniczej, ale lepiej mieć własne. Na maszyny przyda się magazyn – w jego roli może wystąpić przydomowy garaż. Wśród kredytów i dotacji dla MSP na uwagę zasługuje unijna inicjatywa JEREMIE, forma wsparcia oferująca nisko oprocentowane pożyczki (do 6 proc. rocznie) i poręczenia kredytów, którą realizuje BGK.
Cennik dla ogrodu przydomowego 1000 mkw.
Projekt ogrodu przydomowego 1000–1500 zł
Realizacja ogrodu 100–300 zł/1 mkw.
Pielęgnacja (abonament roczny) 10–15 tys. zł
Konsultacje w sprawie
urządzenia/pielęgnacji ogrodu 150 zł/godz.
Popyt stale rośnie
Dariusz Baron
Quercus, Studio Architektury Krajobrazu, Bielsko-Biała
Od kilku lat obserwujemy z żoną, z którą prowadzimy ten biznes coraz większy popyt na zakładanie, ale i utrzymanie, pielęgnację ogrodów. To przykład przejmowania zachodnich wzorców, gdzie jest to bardzo popularne. Poza tym, w wyniku wzrostu tempa życia, ludzie po prostu nie mają czasu na zakładanie i opiekę nad ogrodami. Jak również nie dysponują profesjonalnym sprzętem i pracownikami niezbędnymi do wykonywania bardziej skomplikowanych prac. Zleceń przybywa głównie od klientów indywidualnych, gdyż od firm utrzymuje się raczej na tym samym poziomie i są to kontakty stałe, abonamentowe dotyczące właśnie utrzymania istniejących już ogrodów. Stymulująco na rozwój firmy podziałał dwukrotny nasz udział w kampanii na Grouponie. Za pierwszym razem zgłosiło się do nas ponad 60 zainteresowanych, a rok później – 160. Trzeba przy tym bardzo uważać z liczbą oferowanych kuponów po preferencyjnych cenach. Znam firmę, która ich nie ograniczyła i teraz chyba do końca życia będzie musiała strzyc chętnym trawniki po 15 zł! Za każde niezrealizowanie kuponu grożą bowiem kary po 10 tys. zł!