Na przełomie maja i czerwca Tauron Polska Energia i Polski Fundusz Rozwoju mają podpisać umowę, która ma zabezpieczyć kontynuowanie inwestycji.
Już w lutym prezes PFR Paweł Borys informował, że fundusz prowadzi wstępne rozmowy z Tauronem na temat finansowania Jaworzna III, czyli budowy najnowszego bloku 910 MW. Trwająca inwestycja warta ok. 5,4 mld zł miała zapewnione środki, jednak z powodu trudnej sytuacji finansowej grupy energetycznej (co jest efektem m.in. niskich cen energii elektrycznej, konieczności przejęcia kopalni Brzeszcze i potencjalnych kosztów związanych z emisją dwutlenku węgla) Tauron podjął decyzję o pozyskaniu finansowania zabezpieczającego.
Umowa z PFR na około 50 mln zł właśnie się finalizuje, ustalił DGP. – Negocjacje trwają – ucina Daniel Iwan z biura prasowego Tauronu. Budowa bloku w Jaworznie podwyższała zadłużenie firmy, co rodziło ryzyko przekroczenia tzw. kowenantów (klauzul, które zobowiązują kredytobiorcę do spełnienia określonych warunków), a to z kolei wymuszało cięcie nakładów inwestycyjnych. Od roku nie było więc tajemnicą, że Tauron szuka partnerów do budowy Jaworzna III.
Finansowanie z PFR ma nie być jedynym. Wydzielenie zorganizowanej części przedsiębiorstwa Jaworzno III i sprzedaż udziałów inwestorom mają być tak zorganizowane, by kontrolę nad inwestycją utrzymał Tauron.
– Trwają poszukiwania inwestora na rynku krajowym, ale nie ograniczamy się tylko do niego – przyznaje Daniel Iwan. W grę wchodzą również green bonds (zielone obligacje) oraz euroobligacje, ale na razie żadne decyzje dotyczące potencjalnej emisji jeszcze nie zapadły.
Wykonawcą inwestycji w Jaworznie jest konsorcjum Rafako-Mostostal Warszawa, z którym Tauron porozumiał się w marcu tego roku w kwestii nowej ceny prac i czasu wykonania. Na mocy podpisanego prawie trzy miesiące temu aneksu cena umowy netto została zwiększona o 71 mln zł (będzie to w sumie 4,47 mld zł), a termin na zakończenie budowy zostanie wydłużony o osiem miesięcy. Oznacza to, że teraz planowana data przejęcia bloku do eksploatacji to listopad 2019 r. Obecne zaawansowanie inwestycji w blok, którego sprawność ma wynosić ok. 46 proc., to ponad jedna trzecia.
Inwestycja Tauronu (jedna z największych w Polsce w energetyce konwencjonalnej) w blok, który spalać będzie węgiel kamienny, pozwoli na dostawy prądu dla ok. 2,5 mln gospodarstw domowych. W Opolu PGE buduje dwa bloki po 900 MW na węgiel kamienny, a w Turowie 450 MW na węgiel brunatny. Z kolei Enea kończy budowę bloku 1075 MW na węgiel kamienny w swojej elektrowni w Kozienicach i planuje wraz z Energą budowę bloku ok. 1000 MW w elektrowni w Ostrołęce.
W ubiegłym tygodniu w Katowicach minister energii Krzysztof Tchórzewski powiedział, że polska energetyka do 2050 r. zainwestuje ok. 200 mld zł w inwestycje, które pozwolą zmniejszyć udział węgla w miksie energetycznym z obecnych ponad 80 proc. do ok. 50 proc., jednak to węgiel pozostanie głównym paliwem do produkcji energii w Polsce. Projekt polityki energetycznej kraju do 2050 r. mamy poznać jeszcze w tym roku – zapowiedział resort energii.