Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) we Wrocławiu, samorząd nie może pobierać od rodziców stałej miesięcznej opłaty za pobyt dziecka w żłobku, tylko stosować stawkę godzinową.
Wysokość takiej opłaty jest zgodnie z art. 58 ustawy z 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 (Dz.U. nr 45 poz. 235 z późn. zm.) ustalana przez radnych w uchwale. Większość samorządów zdecydowała się na wprowadzenie stałej miesięcznej lub dziennej opłaty, określanej kwotowo lub jako procent od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Takie uchwały są jednak różnie traktowane przez wojewodów. Np. wojewoda dolnośląski unieważnił z tego powodu uchwały podjęte m.in. przez Wrocław, Oborniki Śląskie oraz Legnicę. Z kolei w Puławach i Stargardzie Szczecińskim, zawierające ten sam sposób ustalenia opłaty uchwały, zostały przyjęte bez zastrzeżeń i opublikowane w wojewódzkich dziennikach urzędowych.
W sprawie tej wypowiedział się też WSA we Wrocławiu, wydając 6 grudnia 2011 r. (IV SA/Wr 505/11) wyrok dotyczący uchwały podjętej przez radnych Zgorzelca 28 kwietnia 2011 r. Określili w niej, że odpłatność za pobyt malucha w miejskiej placówce wynosi 150 zł miesięcznie.
Jakie wydatki ponosi rodzic umieszczający dziecko w żłobku / DGP
– Przepisy ustawy nie stawiają pod względem ustalenia opłaty szczególnych warunków samorządom, pozostawiając im swobodę w tym zakresie – mówi Andrzej Pałys, naczelnik wydziału spraw społecznych Urzędu Miasta w Zgorzelcu.
Dodaje, że taka forma opłaty jest tym bardziej wskazana, że utrzymanie żłobka wiąże się ze stałymi kosztami funkcjonowania tych placówek.
Sąd podzielił jednak w wyroku wcześniejsze zastrzeżenia wojewody dolnośląskiego i uznał, że wysokość opłaty powinna odpowiadać kosztom pobytu dziecka w żłobku. Ponadto cechy usług świadczonych przez taką instytucję opieki nadają im charakter świadczenia cywilnoprawnego, a zatem znajduje w tym przypadku zastosowanie zasada ekwiwalentności świadczeń. Oznacza ona, że opłatę wnosi się za konkretne świadczenia i w relacji do konkretnych kosztów wykonywania usług. Rodzic dziecka, które przebywa w żłobku przez 6 godzin, niewątpliwie korzysta z nich mniej, niż ten, który posyła do niego malucha na 10 godzin.
Sąd uznał też, że zakładanie i utrzymanie żłobków jest wprawdzie zadaniem własnym gminy, ale nie uprawnia to jej do przerzucania na rodziców i opiekunów dzieci kosztów utrzymania tej placówki. Należy bowiem odróżniać koszty założenia i utrzymania żłobka od kosztów związanych z pobytem w nim dziecka.
Swoje stanowisko w sprawie ustalania opłat przedstawił też w odpowiedzi na jedną z interpelacji poselskich resort pracy. Wynika z niej, że ustalanie opłat za godzinę pobytu dziecka w żłobku, jak ma to miejsce w przypadku przedszkoli, jest niezasadne. Jednocześnie nie widzi też potrzeby nowelizacji ustawy doprecyzowującej przepisy w tym zakresie.