W wiadomości znajdzie się m.in. numer telefonu przychodni, w której wizytę ma pacjent zaplanowaną. Jeśli z jakichkolwiek powodównie będzie mógł się stawić u lekarza, zostanie poproszony o jej odwołanie.
"Warto pamiętać, że wystarczy jeden telefon, aby lekarz mógł poświęcić swój czas innemu potrzebującemu" – podkreśla dyrektor mazowieckiego Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak.
Testowane w województwie mazowieckim rozwiązanie bazuje na danych przekazywanych do Funduszu przez placówki medyczne. Od pacjenta wymaga jedynie podania numeru telefonu komórkowego przy rejestracji. Trzymiesięczny pilotaż obejmie cztery specjalności: endokrynologię, kardiologię, onkologię i ortopedię.
Z danych NFZ wynika, że tylko w kwartale tego roku mazowieccy pacjenci nie stawili się na wizyty u lekarzy specjalistów ponad 8,5 tys. razy. Jeśli ten trend się utrzyma, w całym 2016 roku przepadnie 35 tys. wizyt.
Najczęściej przepadają wizyty w poradniach onkologicznych. W pierwszych trzech miesiącach 2016 roku u lekarza nie stawiło się 767 chorych, czyli 10 proc. spośród umówionych na wizytę. 3,4 tys. wizyt – na ponad 47 tys. umówionych – nie doszło do skutku w przypadku poradni traumatologicznych. To ponad 7 proc. wszystkich spotkań umówionych w pierwszym kwartale tego roku.
Podejście do wizyty u lekarza zmienia się diametralnie, gdy chodzi o poważne schorzenia serca, zarówno u dzieci, jak i dorosłych. W przypadku kardiologicznych zabiegów interwencyjnych i operacji wad wrodzonych serca u najmłodszych, jak też w przypadku wszczepienia zastawek serca na wizyty zgłaszają się wszyscy umówieni pacjenci - podaje mazowiecki NFZ.