Najwyższa Izba Kontroli oceniła negatywnie organizację i funkcjonowanie grupy PKP. Jednak koleje bronią się przed zarzutami. DGP dotarł do wyników audytu, które dziś zostaną opublikowane
Najwyższa Izba Kontroli oceniła negatywnie organizację i funkcjonowanie grupy PKP. Jednak koleje bronią się przed zarzutami. DGP dotarł do wyników audytu, które dziś zostaną opublikowane
Kontrolerzy prześwietlali spółki PKP od września 2013 r. do maja 2014 r. Badaniami objęto lata 2010–2013, ale w informacji o raporcie izba uwzględnia w niektórych punktach także okres późniejszy. Stery w PKP dzierżyło w tym okresie trzech prezesów PKP: Andrzej Wach, Maria Wasiak (późniejsza minister infrastruktury) i Jakub Karnowski. Niektóre ze stwierdzonych nieprawidłowości były później przez PKP naprawiane, inne będą wpływały na kolej w przyszłości. Oto najważniejsze ustalenia inspektorów.
●Zakup przez PKP Intercity pociągów pendolino, których maksymalna prędkość eksploatacyjna to 250 km/godz., był działaniem niegospodarnym. Tory PKP nie są przystosowane do prędkości powyżej 200 km/h i pociąg nie będzie mógł wykorzystywać swych możliwości. – Z uwagi na parametry cena pendolino jest dużo wyższa od ceny pociągów jeżdżących z prędkością maksymalną 200 km/h. A koszty serwisowania ponad dwa razy przekraczają wydatki z tego tytułu na pociągi produkowane w Polsce i osiągające prędkości do 190 km/h – mówi Tomasz Emilian, dyrektor departamentu infrastruktury w NIK.
Poza tym pojazdy wytwarzane są we Włoszech, a udział strony polskiej ogranicza się do wykonywania uzupełniających elementów: urządzeń SHP, okablowania, sprzęgów, skrzynek trakcyjnych.
Zarząd PKP zwraca uwagę, że kontrola NIK odbyła się, kiedy projekt pendolino był w fazie przygotowawczej. – Rok po uruchomieniu szybkich połączeń przewoźnik odnotowuje jeden z największych wzrostów dynamiki na obsługiwanych połączeniach i cechuje się rentownością 6 proc. na poziomie wyniku ze sprzedaży – twierdzi Piotr Ciżkowicz, wiceprezes PKP.
– Prawdą jest, że pociągi pendolino pozwalają PKP Intercity na odzyskiwanie przez spółkę rentowności. Ale różnice dotyczące czasu i komfortu przejazdu między pendolino a pociągami jeżdżącymi do 190 km/h są i będą w najbliższych latach nieznaczne – odpowiada Tomasz Emilian z NIK.
●Na ograniczenia infrastrukturalne dla pendolino ma też wpływ wstrzymanie rządowego programu Kolei Dużych Prędkości. Zakładał on budowę linii, po których pociągi mogłyby kursować ponad 200 km/h.
PKP PLK wydatkowały na prace przygotowawcze KDP ok. 73 mln zł. Ich zawieszenie – do 2030 r. – ogłosił w grudniu 2011 r. minister transportu Sławomir Nowak. Konieczność wznowienia prac nad KDP zapowiadał m.in. były minister transportu PiS Jerzy Polaczek.
●NIK stwierdził niepełne zabezpieczenie interesów państwa w procesie przygotowawczym do prywatyzacji spółek PKP Energetyka, TK Telekom i PKP Informatyka.
– W raporcie postulujemy zapewnienie decydującego wpływu państwa na zarządzanie infrastrukturą energetyczną, telekomunikacyjną i informatyczną niezbędną do prowadzenia ruchu kolejowego w przypadku wdrożenia procesu prywatyzacji tych spółek – podkreśla dyrektor Emilian z NIK.
Już po kontroli dwie ze spółek zostały sprzedane. Ale PKP twierdzą, że rekomendacje NIK zostały uwzględnione. – W przypadku PKP Energetyki wykorzystane zostały przepisy prawa energetycznego uzupełnione wieloletnią umową z PLK. W TK Telekom przenieśliśmy przed sprzedażą niektóre istotne aktywa do PLK – przekonuje Piotr Ciżkowicz.
Dla NIK sprawa nie jest zamknięta. Trwa inna kontrola – procesu prywatyzacji – w celu sprawdzenia jej poprawności i realizacji wniosku pokontrolnego z tego raportu.
●Opłaty za dostęp do infrastruktury PKP PLK były za wysokie i zmieniały się za często, co nie pozwalało przewoźnikom na przewidywalną politykę taryfową wobec pasażerów – ocenia NIK. PLK twierdzą, że stawki były zgodne z prawem. Po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w 2013 r. Polska zmniejszyła je o 20 proc. (nadal odbiegają od poziomu większości krajów UE).
– Konsekwencją braku dostosowania prawa polskiego do obowiązujących w UE zasad w okresie objętym kontrolą może być konieczność wypłaty odszkodowań przewoźnikom z tytułu zawyżenia opłat pobranych przez PKP PLK – przypomina Tomasz Emilian.
Przed sądami rejonowymi wszczęto do końca 2014 r. 10 postępowań, które nie zakończyły się ugodą, a wartość roszczeń wyniosła ponad 1,3 mld zł (z tego DB Schenker Rail Polska ponad 700 mln zł, a Lotos Kolej – ponad 330 mln zł).
●Zdaniem NIK spółki PKP działały czasem w sposób niegospodarny. PKP Energetyka najpierw wydała na siedem projektów inwestycyjnych we własne źródła wytwarzania elektrociepłownie i bioelektrownie – 3,5 mln zł. I zrezygnowała z nich z powodu większego zadania: modernizacji sieci trakcyjnej dla pendolino.
– PKP Energetyka odstąpiła od realizacji planów także z powodu utrzymującej się niepewności co do przyszłego systemu wsparcia OZE – podkreśla Piotr Ciżkowicz. Zarząd spółki próbował sprzedać projekty i biznesplany. Bez skutku.
●PKP PLK opóźniała realizację inwestycji w tory. Spowodowane tym wyłączenia i ograniczenia prędkości zmniejszały popyt na przewozy i powodowały spadek udziału kolei w transporcie. NIK negatywnie ocenia też pozyskiwanie i wykorzystanie pieniędzy z UE. – Od czasu kontroli absorpcja środków unijnych poprawiła się i poziom ich wykorzystania to 90 proc. – twierdzi PKP.
●Niewystarczająco zrealizowano założenia prywatyzacji Grupy PKP zawarte w strategii z 2009 r. Ale już po zakończeniu kontroli się poprawiło. Dzięki sprzedaży dużych spółek – jak PKP Energetyka i TK Telekom – PKP zredukowały dług: z prawie 4,6 mld zł netto w 2010 r. do 540 mln zł obecnie.
NIK podkreśla, że w skład Grupy PKP wchodzą nadal spółki, które przynoszą straty, a ich działalność nie jest powiązana z transportem kolejowym, np. Drukarnia Kolejowa Kraków i Natura Tour. Bo nie ma nabywców. Jednocześnie NIK pozytywnie ocenił prywatyzację spółki Polskie Koleje Linowe i wprowadzenie PKP Cargo na giełdę.
Niezależnie od negatywnej oceny Grupy PKP jako holdingu, NIK oceniła pozytywnie – mimo stwierdzonych nieprawidłowości – działalność 12 z 14 skontrolowanych spółek.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama