Zakup używanego samochodu może nastręczyć sporo kłopotów dla przyszłego nabywcy. Choć sprzedawcy zachwalają swoje auta jako bezwypadkowe, bez żadnych usterek to rzadko można takie „cuda” spotkać. Podstawowym zabezpieczeniem przed zakupem auta z wadą jest możliwość sprawdzenia go na stacji kontroli pojazdów lub u zaufanego mechanika. Sprzedawca, który nie zezwala nam na takie rozwiązania z pewnością może mieć coś do ukrycia. Jak informuje Europejskie Centrum Konsumenckie podczas tego typu wizyt można sprawdzić takie działania jak cofnięty licznik, ukryte usterki, np. uszkodzony silnik czy fakt, że samochód jest powypadkowy.
Jeśli zależy nam na zakupie auta, a sprzedawca upiera się, że nie może nam udostępnić auta do sprawdzenia, ze względu na dużą ilość chętnych warto zaproponować mu zawarcie w umowie kupna-sprzedaży klauzul , stwierdzających stan techniczny pojazdu, jego bezwypadkowość, stan licznika lub brak określonych, a ważnych dla naszego zakupu usterek. Będzie to jeden z dowodów niezbędnych do dochodzenia roszczeń w razie ujawnienia się owych usterek już po zakupie, np. podczas przeglądu. Brak takiej zgody ze strony sprzedawcy rodzi podejrzenie, że nie zna on stanu technicznego auta lub nie obawia się, że auto może mieć wady i usterki za które nie chce ponosić odpowiedzialności.
Absolutnie nie wolno kupować auta „w ciemno”, płacąc z góry za oferowany w sieci samochód. Kwestie wysyłania zadatku na poczet wstrzymania sprzedaży /zarezerwowania auta zależą wyłącznie od obu stron, ale warto aby sprzedający potwierdził przyjęcie takiego zadatku pisemnie, oraz jasno wyszczególnił za co zadatek został wpłacony.
Jeśli kupujemy auto od firmy, warto sprawdzić czy sprzedawca istnieje naprawdę. Wiarygodność każdego przedsiębiorcy w Europie można zweryfikować nie wychodząc z domu. Wystarczy wpisać nazwę firmy do wyszukiwarki w rejestrze podmiotów gospodarczych danego kraju (odpowiedniki polskiego Krajowego Rejestru Sądowego) i sprawdzić od kiedy istnieje i gdzie ma siedzibę.
Europejskie Centrum Konsumenckie zwraca uwagę również na ogłoszenia w serwisach aukcyjnych, w których osoby podające się za znawców oferują wyjazd i fachową pomoc przy zakupie samochodu, np. w Niemczech czy Holandii. Rzekomy profesjonalista oferuje swoją usługę w trybie "kup teraz", nie podpisując z kupującym żadnej umowy. Pomaga w znalezieniu samochodu, a na miejscu negocjuje umowę i sprawdza dokumenty sporządzone w obcym języku. Niestety zdarza się, że taka osoba nie jest prawdziwym specjalistą i współpracuje z nieuczciwym dilerem, fałszywie tłumacząc treść dokumentów kupującemu.