Gminy mają problemy z recyklingiem odpadów komunalnych

Na 61 gmin aż 27 nie udało się osiągnąć wymaganego poziomu 45 proc. przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych (patrz: infografika). Rok wcześniej samorządów, które nie uzyskały przynajmniej 35 proc., było 16. Przypomnijmy, że za 2025 r. wymagania wzrastają o kolejne 10 p.p. Niewiele gmin będzie w stanie sprostać temu zadaniu. Spośród tych, które odpowiedziały na pytania DGP, poziom 55 proc. w 2024 r. przekroczyło zaledwie 8. Wpisuje się to w ogólnopolski trend. Jeszcze w 2021 r. w całym kraju problemy z recyklingiem odpadów miało mniej niż 450 samorządów na niecałe 2,5 tys. wszystkich. Za ubiegły rok wzrosła ona do prawie 700. Część samorządów poprawiła wynik za 2024 dzięki uwzględnieniu bioodpadów kompostowanych przez mieszkańców. Pomógł w tym raport „Bioodpady komunalne posegregowane i poddawane recyklingowi u źródła w Polsce 2024”, przygotowany przez Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy na zlecenie MKiŚ. Nie wszystkie jednak zdążyły to zrobić.

Przypomnijmy, że docelowo w 2035 r. gminy mają osiągnąć poziom przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych w wysokości co najmniej 65 proc. i utrzymywać go przez kolejne lata. Od 2026 r. wymagania będą rosły o 1 p.p. rocznie. Już dziś przedstawiciele gmin alarmują, że systematyczne poprawianie wyników będzie bardzo trudne.

– Gminy nie mają wiedzy o wszystkich odpadach komunalnych trafiających do recyklingu, jak np. elektroodpady odbierane przez sklepy wielkopowierzchniowe, baterie zbierane w ramach ogólnopolskiego systemu zbiórki baterii itd. – tłumaczy Olga Goitowska, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Dodaje, że samorządy starają się śrubować wyniki m.in. poprzez budowanie nowoczesnych instalacji do zagospodarowania odpadów, uruchamianie mobilnych punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK), ale też edukację mieszkańców. Lokalni włodarze szansy upatrują w projektowanej rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), która ma upowszechnić ekoprojektowanie wprowadzanych na rynek opakowań. Dziś duża część nie nadaje się do recyklingu.

Spośród ankietowanych gmin najgorsze wyniki osiągnęły: Piotrków Trybunalski (21,49 proc.), Osiecznica (26,84 proc.) i Knurów (28,46 proc.). Na przeciwległym biegunie znalazło się Nowe Warpno z wynikiem na poziomie niemal 71 proc. Cyców osiągnął nieco ponad 60 proc. – do tego wyniku zbliżył się też Grabów nad Pilicą czy Hajnówka (wyniki pochodzą z gminnych sprawozdań, nie zostały jeszcze zatwierdzone przez marszałków województw).

Raport o bioodpadach poprawił wyniki recyklingu

Większość gmin, szczególnie tych mniejszych, deklaruje, że w corocznych sprawozdaniach z recyklingu uwzględnia bioodpady kompostowane przez mieszkańców. Dla przykładu, w gminie Gołcza m.in. dzięki zebraniu ankiet od kompostujących osób udało się poprawić wynik z nieco ponad 35 proc. w 2023 r. do prawie 57 proc. (wcześniej samorząd stosował metodę uproszczoną, czyli przyjmowano, że masa bioodpadów stanowi 5 proc. wszystkich wytwarzanych odpadów komunalnych). Te samorządy, które tego nie zrobiły, mogły pierwszy raz w tym roku skorzystać z metodologii zawartej w raporcie IOŚ-PIB.

– Poziom przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych poprawił się o ok. 27 p.p. Nie było zastrzeżeń co do raportu i proponowanej w nim metodologii, a jedynie problem stanowił termin jego udostępnienia, co wiązało się z ogromem pracy do wykonania w krótkim czasie – wskazuje Jarosław Burba, burmistrz Nowego Warpna.

Samorządy miały czas na złożenie sprawozdania realizacji zadań z zakresu gospodarowania odpadami komunalnymi do końca marca. Tymczasem szkolenia dotyczące wykorzystania raportu odbywały się w dniach 26–28 marca. Jak dowiedział się DGP, samorządy najczęściej pytały o to, jak – na potrzeby metodologii z raportu – zdobyć informacje o terenach zielonych w gospodarstwach kompostujących odpady. Przedstawiciele IOŚ-PIB wskazują, że można je pozyskać z gminnych wydziałów geodezji i gospodarki nieruchomościami lub planowania przestrzennego albo Geoportalu Krajowego. Można również przeprowadzić ankietę wśród mieszkańców. Uwzględnić należy tylko tereny użytkowane (np. pielone, koszone itd.). Wyłączone są tereny rolnicze i przemysłowe. W tym roku część samorządów nie zdążyła skorzystać z tych instrukcji.

– Gmina nie była w stanie obliczyć powierzchni terenów zielonych na ponad 1000 nieruchomościach, na których mieszkańcy kompostują odpady, aby dodatkowo zwiększyć uzyskany poziom o bioodpady zielone. Niemniej jednak, uwzględnienie wyłącznie bioodpadów kuchennych pozwoliło podnieść poziom z 33 proc. do 45 proc. – mówi Joanna Wons-Kleta, wójt Pawonkowa.

ikona lupy />
Poziom recyklingu 2024 r. (wymagane 45 proc.) / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe