Samorząd zagroził, że placówka za takie zachowanie będzie musiała zapłacić kilkanaście tysięcy złotych kary jako pokrycie kosztów wynajęcia profesjonalnej firmy do tego typu kontroli. W efekcie pełnomocnik właścicielki przedszkola zwrócił się do resortu edukacji o stanowisko w tym sporze. Ministerstwo przede wszystkim powołało się na art. 36 ustawy z 27 października 2017 r. o finansowaniu zadań oświatowych (t.j. z 2020 r. poz. 2029), który dotyczy kontroli prawidłowości pobrania i wykorzystania dotacji.
– Organy dotujące mogą kontrolować prawidłowość pobrania i wykorzystania dotacji. Prawodawca w ten sposób wyczerpująco wypowiedział się w kwestii podmiotu uprawnionego do kontroli i usytuował go w strukturze konkretnych organów władzy publicznej, opisanych ustawą zasadniczą i przepisami ustaw samorządowych – wyjaśnia Katarzyna Koszewska, dyrektor departamentu kształcenia ogólnego Ministerstwa Edukacji i Nauki.
– Prawo do ustanowienia osób reprezentujących taki organ (władzy publicznej) jest ograniczone i dotyczy kręgu osób posiadających status pracownika samorządowego (organu reprezentującego konkretną wspólnotę mieszkańców) potwierdzony istnieniem konkretnych (a nie każdych) więzi prawnych, jakie uprzednio zaistniały pomiędzy urzędem gminy (jako pracodawcą) a pracownikiem urzędu i jego opisanym także ustawą, egzekwowalnym zakresem praw i obowiązków – wyjaśnia dyrektor departamentu. Na podstawie stanowiska resortu edukacji samorząd odstąpił od nałożenia kary i ustanowienia zewnętrznego kontrolera.
– Zlecanie prowadzenia kontroli, uregulowanej ustawą, która wyraźnie wskazuje również kompetencje dla określonego kręgu podmiotów do przetwarzania danych osobowych osobie spoza kręgu urzędników samorządowych, jest niedopuszczalne – mówi Beata Patoleta, adwokat i ekspert ds. prawa oświatowego.
– Wójt, burmistrz, prezydent miasta może upoważnić do przeprowadzenia kontroli pracowników urzędu. Organ dotujący jako organ administracji publicznej zobowiązany jest jednak działać na podstawie i w granicach prawa, a w okolicznościach niniejszej sprawy podstawy prawnej do udzielenia upoważnienia podmiotowi zewnętrznemu brak. Tym samym na gruncie niniejszej sprawy wykluczone jest powierzenie czynności kontrolnych podmiotowi zewnętrznemu – przekonuje.
Eksperci powołują się też na art. 30 ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1282), który wyraźnie wskazuje na zakaz wykonywania zajęć sprzecznych z tymi świadczonymi w ramach obowiązków służbowych. Status pracownika samorządowego ma bowiem zapewniać gwarancję niezależności. A o takiej gwarancji niezależności nie można mówić np. w przypadku podmiotu zewnętrznego, którego działalność oparta jest na dążeniu do zysku. To zaś wyklucza możliwość prowadzenia kontroli w sposób bezstronny i rzetelny.