Samorządy mają pomysł na rodziny niepłacące czynszu. Niesolidnym najemcom oferują program „Praca za długi”
Od października taki program ruszy we Wrocławiu. Tam 12 tys. rodzin zalega z opłatami za czynsz, a ich zadłużenie wobec miasta urosło już do ponad 100 mln zł. Pomysł jest prosty. Miasto zapewnia pracę w jednostkach miejskich oraz instytucjach kultury, a uzyskane przez zainteresowanych zarobki przeznacza na oddłużenie. Władze liczą, że w ten sposób uda się odzyskać chociaż część zaległości czynszowych.
Jak tłumaczy Małgorzata Krajewska z biura prasowego Urzędu Miasta Wrocławia, osoby niepłacące czynszu, które zechcą przystąpić do programu, będą mogły podjąć pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej. Będą wykonywać proste prace biurowe, porządkowe, remontowe czy konserwatorskie.
– Godzina ich pracy została wyceniona na 10 zł. Mniej więcej tyle samo otrzymuje osoba zatrudniona za minimalne wynagrodzenie. Myślę, że zaoferowaliśmy im uczciwe warunki – podkreśla Małgorzata Krajewska.
Zamiar zatrudnienia takich pracowników zgłosiły już Muzeum Miejskie, Biuro Wystaw Artystycznych oraz Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Bank wszystkich ofert pracy dla dłużników ma powstać do połowy września.
Realizacja programu nie zmniejszy w radykalny sposób zaległości czynszowych. Władze miasta liczą jednak, że pozwoli tym, którzy mają trudną sytuację finansową, odpracować przynajmniej część długu. Poprzedni program dla dłużników, który przewidywał anulowanie 70 proc. zadłużenia po spłaceniu 30, nie sprawdził się. Skorzystało z niego tylko 170 rodzin. Do nowego programu będzie mógł przystąpić każdy mieszkaniec, który ma zaległości czynszowe, bez względu na dochody oraz wysokość długu. Program przewiduje także, że w imieniu dłużnika pracę może wykonać wskazana przez niego inna osoba. Ta oferta dotyczy osób ludzi w podeszłym wieku czy schorowanych.
Możliwość anulowania zaległości czynszowych w zamian za pracę na rzecz miasta wprowadziło już kilka samorządów w Polsce. Podobny program funkcjonuje z powodzeniem m.in. w Wałbrzychu, Czeladzi i Gdańsku. W tym ostatnim mieście z szansy oddłużenia mieszkania skorzystało 930 rodzin.