Urzędy będą mogły zrezygnować z przetrzymywanych w piwnicach serwerów i skupić się na podnoszeniu usług dla mieszkańców czy firm przy wsparciu nowoczesnych rozwiązań informatycznych - mówi Joanna Baranowska, zastępca dyrektora departamentu zarządzania systemami w Ministerstwie Cyfryzacji.
DGP
Kilka dni temu ruszyła platforma ZUCH, za pomocą której administracja publiczna może pozyskiwać usługi chmurowe od zweryfikowanych dostawców. Czy to rozwiązanie może być w jakiś sposób pomocne w czasie COVID-19?
Stan epidemii wyraźnie pokazał, że administracja, w tym samorządy, pilnie potrzebują takich usług, mają bowiem problemy związane choćby z brakiem odpowiedniego oprogramowania czy narzędzi do pracy zdalnej. Wielu decydentów samorządowych właśnie w związku z obecną sytuacją zaczyna po raz pierwszy sięgać po rozwiązania chmurowe. Przez system ZUCH chcemy im ten proces ułatwić. Wspomoże on samorządy w procesie pozyskiwania usług chmurowych nie tylko w trakcie pandemii, lecz także w późniejszym okresie.
Czym dokładnie jest wspomniany ZUCH? Jak z niego skorzystać?
ZUCH to jakby sklep elektroniczny umożliwiający porównanie ofert i zakupy aplikacji chmurowych od wielu dostawców. Powstał z inicjatywy Ministerstwa Cyfryzacji przy współpracy z Naukową i Akademicką Siecią Komputerową (NASK PIB). Obecnie uruchomiona jest funkcja porównywania ofert dostawców wraz ze szczegółowymi warunkami zakupu. Można z niej skorzystać, wchodząc na stronę www.chmura.gov.pl. Po zalogowaniu przez profil zaufany wyszukuje się poszukiwane usługi chmurowe. Dla samorządów mogą to być np. serwery wirtualne, edytory tekstów, bezpieczne skrzynki e-mailowe, programy do prowadzenia telekonferencji, narzędzia księgowe, finansowe czy dla archiwizacji danych albo też przestrzeń pod aplikacje przeznaczone dla mieszkańców czy dodatkowa moc obliczeniowa itp.
Czy korzystanie z tych aplikacji może przełożyć się na oszczędności?
Oczywiście. Samorządy będą mogły dzięki ZUCH zrezygnować z serwerów przetrzymywanych w piwnicach, a zatrudnieni w gminach informatycy skupić się bardziej na rozwoju aplikacji, podnosząc tym jakość świadczonych przez samorządy usług dla mieszkańców czy firm i bieżącym wsparciu użytkowników aplikacji. Zadania z zakresu zapewnienia cyberbezpieczeństwa infrastruktury fizycznej i obsługi technicznej weźmie bowiem na siebie dostawca usług chmurowych. Nie będzie też konieczności wymiany sprzętu, ponieważ w chmurze zasoby infrastrukturalne zawsze są aktualne i nowoczesne. Nie będzie potrzeba dużej mocy obliczeniowej – tę również zapewni chmura. Wystarczy tylko możliwie szybkie łącze internetowe. Nie mam wątpliwości, że usługi chmurowe są atrakcyjne cenowo. Korzystający z tych usług będą mogli liczyć nie tylko na większe upusty, lecz także na negocjowane przez MC ceny maksymalne poszczególnych rozwiązań.
Dostawców usług chmurowych nie brakuje na rynku. Również Polski Fundusz Rozwoju uruchomił platformę do kojarzenia takich usługodawców z samorządami. W czym ZUCH jest lepszy?
To prawda. Natomiast zgodnie z informacją od twórców platformy PFR mają być tam zamieszczane – skierowane głównie do samorządów – szkolenia i informacje dotyczące propagowania i korzystania z usług chmurowych dostarczanych od dostawców komercyjnych. Ta platforma to element uzupełniający. Nabywanie usług chmurowych odbywa się na platformie ZUCH. Stosowne informacje na ten temat zostaną zamieszczone na stronie PFR.
ZUCH wyróżnia to, że usługodawcy i udostępniane przez nich narzędzia są zweryfikowane i spełniają standardy cyberbezpieczeństwa chmur obliczeniowych określone przez resort cyfryzacji.
Czy zatem skorzystanie z takich usług może w większym stopniu chronić przed cyberprzestępczością oraz pomóc w spełnianiu obowiązków wynikających z rozporządzenia RODO?
Jak najbardziej. Głównym celem jest właśnie zwiększenie cyberbezpieczeństwa całej administracji publicznej. Zweryfikowani dostawcy usług chmurowych dbają o odpowiednie, bieżące zabezpieczenie gromadzonych danych. Samorządy korzystające z takich usług unikną konieczności inwestowania w sprzętowe rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa. Chmura będzie zapewniać monitoring ataków, np. na stronę internetową samorządu. W przypadku utraty danych zapewni możliwość ich przywrócenia z kopii bezpieczeństwa. Na razie proponujemy samorządom usługi dostawców komercyjnych, ale pracujemy nad rozwojem usług dla samorządów udostępnianych przez administrację rządową, aby najwrażliwszym danym z jednostek zapewnić najwyższy stopień bezpieczeństwa.
Czy jednak samorządy nie powinny obawiać się o to, że ich dane będą trafiać np. za Atlantyk, na serwery amerykańskich firm?
Zgodnie ze Standardami Cyberbezpieczeństwa Chmur Obliczeniowych wytyczonymi przez Ministerstwo Cyfryzacji usługi chmurowe będą świadczone w jurysdykcji europejskiej. A w przypadku bardziej wrażliwych systemów – w jurysdykcji polskiej. Planowane do umieszczenia w chmurze dane będą poddane ocenie bezpieczeństwa przez właściciela oraz zweryfikowane przez odpowiedni zespół reagowania na incydenty bezpieczeństwa. Pozwoli to podjąć samorządowi właściwą decyzję, gdzie mogą być przechowywane jego dane.
Samorządy już są zainteresowane?
ZUCH został uruchomiony z początkiem maja. Z dnia na dzień widzimy coraz większe zainteresowanie, zarówno ze strony dostawców, jak i odbiorców usług. Obecnie trwa weryfikacja zgłoszonych firm, które zaprezentują swoją ofertę. Jesteśmy przekonani, że już pod koniec maja samorządy będą mogły korzystać z bogatego katalogu usług chmurowych. Już dzisiaj zachęcamy je do rejestracji i skorzystania z funkcji oceny bezpieczeństwa zgodności ze Standardami Cyberbezpieczeństwa Chmur Obliczeniowych.
Czy resort cyfryzacji zapewnia jakieś wsparcie dla samorządów, chcących korzystać z ZUCH?
Tak. Jeśli jednostka ma jakikolwiek problem z zalogowaniem się do systemu, wyszukaniem określonych usług czy skorzystaniem z nich, to może napisać do nas poprzez formularz pomocy zamieszczony na stronie Chmura.gov.pl. Pracujemy również nad stworzeniem poradnika korzystania z platformy, w którym odpowiemy na najczęściej zadawane pytania.
Jednostki samorządu terytorialnego przy przeprowadzaniu przetargów są jednak związane przepisami prawa zamówień publicznych. Czy zatem mogą właściwie korzystać z ZUCH?
Obecnie samorządy mają możliwość dokonywania zakupów w ramach ZUCH, korzystając z przepisów specustawy o COVID-19. Na uproszczonych zasadach mogą kupić te usługi, które wynikają z ich faktycznej potrzeby zapewnienia ciągłości działania (np. zdalnej pracy w czasie pandemii). Podjęcie decyzji oraz uzasadnienie realizacji zakupów w ramach specustawy należy do jednostki zamawiającej usługi.
Samorządy mogą wykorzystać ZUCH jako zweryfikowaną porównywarkę cenową i uzyskać dobre rozeznanie w usługach dostępnych na rynku. ZUCH pozwala również na wygenerowanie opisu przedmiotu zamówienia wybranych usług chmurowych. W dobie pandemii to może być spora korzyść.
To odbiega od pierwotnych założeń chmury, które resort cyfryzacji przedstawiał na naszych łamach, kiedy projekt był po raz pierwszy ogłaszany.
Pandemia wpłynęła na konieczność dokonania zmian w pierwotnych założeniach projektu. Ministerstwo Cyfryzacji planuje uruchomienie automatyzacji zakupów w ZUCH zgodnie z prawem zamówień publicznych. Odejdzie wówczas konieczność samodzielnego przeprowadzania zamówień publicznych na usługi chmurowe, gdyż będzie to realizowane na podstawie umów ramowych, z których będą mogły skorzystać również samorządy. Cały proces będzie obsługiwany w ramach ZUCH. Samorząd będzie musiał tylko określić swoje potrzeby, znaleźć usługodawcę w ramach systemu i elektronicznie podpisać umowę z dostawcą. System przeprowadzi za nich cały proces. To będzie prawdziwa rewolucja!
Czy będzie to wymagało jakichś zmian w prawie?
Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa zamówień publicznych możliwe jest zastosowanie dynamicznego modelu zakupowego. Pozwoli to na sprawniejszą realizację zakupów usług chmurowych. Będziemy rozmawiać z Urzędem Zamówień Publicznych, aby jeszcze łatwiej i szybciej dokonywać zakupów, przy jednoczesnym zachowaniu transparentności i konkurencyjności. Pracujemy również nad ustandaryzowaniem szablonów umów oraz specyfikacji istotnych warunków zamówienia, aby w najbliższym czasie zdjąć z samorządów jak największą ilość pracy przy realizacji postępowań przetargowych.