MIiR pracuje nad nowymi instrumentami współpracy między samorządami. Mniej sformalizowanymi jak związki międzygminne. Chodzi m.in. o to, by sprawniej pozyskiwać środki unijne
Wykorzystywaniu unijnych funduszy na lata 2021‒2027, a także środków krajowych przewidzianych dla miast średniej wielkości tracących na znaczeniu i obszarów zmarginalizowanych (najczęściej gmin wiejskich), miałyby służyć porozumienia terytorialne. To nowe narzędzie ‒ porozumienie zawierane przez gminy czy powiaty z innym samorządami lokalnymi albo województwem czy rządem ‒ gwarantowałoby wsparcie przy wykonywaniu zadań własnych, ale mających znaczenie ponadlokalne. Określałoby też przedsięwzięcia priorytetowe dla danego obszaru i zgodne ze strategią jego rozwoju. A to – w zamyśle projektodawcy – ma posłużyć współpracy na obszarach, gdzie zostały zidentyfikowane bariery istotne dla rozwoju więcej niż jednej JST. Zakres i zasady partycypacji w finansowaniu przedsięwzięcia określałyby strony porozumienia, a jego projekt opracowałby zarząd województwa albo Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju (czasem we współpracy z innym resortem), wójt, organ wykonawczy związku międzygminnego czy partnerstwa terytorialnego. Potem można by startować w konkursach po środki zewnętrzne – krajowe i zagraniczne.

Trzecia droga

Ale to niejedyna zmiana wprowadzana w przygotowywanej właśnie kolejnej wersji projektu nowelizacji ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju (chodzi o zmianę ustawy z 6 grudnia 2006 r.; t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1295). Oprócz niej pojawia się pomysł partnerstwa terytorialnego. – Zamysł ustawodawcy jest taki, że daje różne możliwości łączenia lokalnych sił – tłumaczy nam Jarosław Komża, który z ramienia Związku Powiatów Polskich przygląda się projektowi. – Ma to umożliwić jednostkom samorządu wspólne realizowanie zadań publicznych w ramach danego obszaru funkcjonalnego, bez konieczności przekazywania na jego rzecz całości swoich praw i obowiązków związanych z wykonywaniem tego zadania – tłumaczy ekspert ZPP. Zmiany te mają zostać wprowadzone ww. ustawą do regulacji o samorządzie gminnym i powiatowym.

Sztywny gorset

Dzisiaj samorządy, by wykonywać wspólne działania, łączą siły i tworzą choćby związki międzygminne, powiatowo-gminne czy między powiatami. – Ale są one mało elastyczne – mówi Jarosław Komża. Dzięki tej formie można wspólnie wykonywać określone zadania publiczne, ale gmina czy powiat traci tym samym prawo do jego wykonywania, choćby w części, samodzielnie. Ponadto związków nie mogą tworzyć ani współtworzyć województwa.

Każdy z każdym

W ramach partnerstwa terytorialnego takich ograniczeń ma nie być. Tam, można powiedzieć, dozwolony będzie totalny miszmasz – czyli na danym terytorium dla wypełnienia jakiegoś celu każdy będzie mógł się porozumieć z każdym. A to znaczy, że łączyć się będą mogły wspólnie wszelkiego rodzaju gminy miejskie, wiejskie czy miejsko-wiejskie, możliwe będzie też łączenie się gmin z powiatami, samych powiatów, udział w nim będzie mogło mieć też województwo. Gmina na zasadzie porozumienia terytorialnego mogłaby np. oddać partnerstwu część zadań w zakresie gospodarki odpadami, a nie całość. Albo np. powiaty mogłyby dogadać się, że dwa czy trzy szpitale powiatowe będzie prowadziła jedna JST – mówi Jarosław Komża. – Wtedy łatwiej, np. w szpitalu X specjalizować się w chirurgii, a w mieście Y w schorzeniach kardiologicznych. Poza tym jedna dyrekcja także oznaczałaby obniżkę kosztów – podaje przykład Jarosław Komża. Podobnie mogłoby być np. przy prowadzeniu szkół branżowych, przedszkoli czy organizowaniu transportu zbiorowego. – Jednak forma partnerstwa terytorialnego nie powinna być tak luźna jak w przypadku stowarzyszenia – uważa dyrektor Związku Miast Polskich Andrzej Porawski. – Powinno to być porozumienie zinstytucjonalizowane. Z własną dyrekcją i budżetem – dodaje. – Widząc z jednej strony zbytnią sztywność związków międzygminnych, z drugiej zbyt słabą formułę stowarzyszeń, widzimy potrzebę takiej właśnie trzeciej drogi. Co więcej, już trzy lata temu ZMP przygotował projekt ustawy w tej sprawie – mówi Porawski.
W dużej mierze zasady, o których mówi ZMP, przewiduje nowelizacja. JST będą mogły powierzyć wykonywanie konkretnych zadań partnerstwom, które będą mieć osobowość prawną i wykonywać działania na własną odpowiedzialność. Za ich realizację odpowiedzialny ma być zarząd, a za nadzór ‒ zgromadzenie partnerstwa terytorialnego, w skład którego wejdą przedstawiciele JST tworzących te instytucję (co do zasady włodarze, ale ci będą mieli prawo scedować ten obowiązek na zastępców bądź radnych).

Kwestia demograficzna

W ocenie Jarosława Komży, gdy gmina traci mieszkańców, czy to z powodu imigracji czy starzenia się społeczeństwa, topnieją jej dochody; tymczasem usługi, które musi świadczyć, drożeją, czasem tak bardzo, że przestają być w ogóle opłacalne. Dodaje, że by temu zapobiec, warto łączyć siły i zadania wykonywać wspólnie. A że nie jest to tylko polski problem, Unia Europejska już w obecnej perspektywie przykłada dużą wagę do wspólnych działań w samorządach. Jeszcze większą ma przywiązywać w przyszłej perspektywie – uważa Komża. Także dlatego warto usprawnić współpracę między różnymi partnerami samorządowymi.
Stanowisko Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju z 2 września 2019 r.
Przygotowywana w MIiR nowelizacja ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju zakłada wzmocnienie powiązania polityki rozwoju oraz planowania przestrzennego. Wśród planowanych nowych narzędzi polityki rozwoju będą kontrakt programowy, kontrakt sektorowy i porozumienie terytorialne. Zmiany mają spowodować lepszą koncentrację wsparcia z różnych środków publicznych na obszary, które są istotne z punktu widzenia polityki regionalnej państwa, co skutkować powinno zwiększeniem efektywności interwencji publicznej. Porozumienie terytorialne umożliwi uzgadnianie z samorządem województwa lub stroną rządową interwencji istotnych z punktu widzenia społeczności lokalnych (danej gminy, kilku gmin lub powiatu). Wzmocniony zostanie więc dialog na temat potrzeb rozwojowych z poziomem lokalnym, co w konsekwencji powinno przynieść lepsze ukierunkowanie terytorialne interwencji. Wszystkie planowane narzędzia są spójne i szczegółowo opisane w Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego 2030, przyjętej przez Stały Komitet Rady Ministrów.