Zapowiadana od wielu miesięcy przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) nowelizacja ustawy z 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (t.j. Dz.U. z 2025 r. poz. 49 ze zm.) doczekała się wreszcie wpisu do wykazu prac legislacyjnych rządu. Szykowana przez resort reforma ma wprowadzić gruntowne zmiany w szczególności w zakresie wsparcia rodzinnych form pieczy zastępczej. Mają one pomóc w przezwyciężeniu kryzysu rodzicielstwa zastępczego i zbyt małej liczby opiekunów, która skutkuje tym, że postanowienia sądów o umieszczeniu dziecka w pieczy nie mogą być realizowane, a na wolne miejsce czeka obecnie ok. 1,9 tys. małoletnich.
Czas na podwyżki dla rodzin zastępczych
Projekt ustawy ma przewidywać m.in. podniesienie świadczenia na częściowe pokrycie kosztów utrzymania dziecka w rodzinie zastępczej spokrewnionej z dzieckiem. Teraz jest tak, że wynosi ono nie mniej niż 1002 zł miesięcznie, natomiast rodziny zastępcze niezawodowe, zawodowe i rodzinne domy dziecka otrzymują na podopiecznego minimum 1517 zł. Ta różnica w wysokości pomocy finansowej ma się zmniejszyć, przy czym na razie nie wiadomo, o ile wyższe świadczenie będą pobierać rodziny spokrewnione.
Podwyżka obejmie też kwotę wynagrodzenia przysługującą rodzinom zastępczym zawodowym oraz osobom prowadzącym rodzinne domy dziecka, która wynosi co najmniej 4567,40 zł lub 5633,58 zł w przypadku rodziny pełniącej funkcję pogotowia rodzinnego. Co więcej, opiekunom ma przysługiwać dodatek stażowy do pensji związany z długością okresu bycia rodziną zastępczą lub rodzinnym domem dziecka.
Następną nowością dla rodzinnych form pieczy będzie możliwość uzyskania karty dużej rodziny (KDR) bez względu na liczbę dzieci, które w nich przebywają. Co do zasady, przepisy zakładają, że podstawowym warunkiem korzystania z tego dokumentu przez rodziców jest to, aby mieli na utrzymaniu co najmniej troje dzieci. Ten wymóg przestanie obowiązywać rodziny zastępcze oraz rodzinne domy dziecka.
Innym ułatwieniem dla opiekunów będzie rozszerzenie grona osób, które mają prawo do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej poza kolejnością, o dzieci umieszczone w pieczy zastępczej, a także przysposobione (z wyłączeniem adopcji przez współmałżonka).
- Takie dzieci zwykle potrzebują pilnej diagnozy, więc szybki dostęp do lekarzy specjalistów jest wręcz niezbędny. Ważne jednak, aby projektowane przepisy nie skutkowały niechęcią wobec rodzin zastępczych jako mających specjalne przywileje – mówi Joanna Luberadzka-Gruca z Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej.
Więcej podmiotów zajmie się poszukiwaniem rodzin zastępczych
Rozwojowi rodzinnej pieczy zastępczej ma sprzyjać też zmiana polegająca na tym, że jej organizatorem, a więc podmiotem odpowiedzialnym za: pozyskiwanie kandydatów na rodziców, ich szkolenie, a później kompleksowe wspieranie opiekunów, będą mogły być organizacje pozarządowe. Obecnie w większości powiatów rola organizatora jest powierzana powiatowemu centrum pomocy rodzinie, a tylko w nielicznych to zadanie jest zlecane do trzeciego sektora.
- Ta propozycja ma szansę sprawdzić się zwłaszcza w dużych miastach i stanowić pozytywną konkurencję dla samorządowych jednostek, mobilizującą do większych starań i dbania o rodziny zastępcze – uważa Tomasz Polkowski, prezes Fundacji Dziecko i Rodzina.
Joanna Luberadzka-Gruca dodaje, że taki niepubliczny organizator może być alternatywą w tych powiatach, które nie radzą sobie zbyt dobrze z rodzinną pieczą, ale póki co zagadką pozostaje koncepcja jego działania oraz to, jakie konkretnie będzie miał uprawnienia.
Co istotne, w wyniku zmiany przepisów na organizatora nałożone zostanie dodatkowe zadanie – chodzi o wsparcie rodzin zastępczych w zapewnieniu miejsca spotkań dzieci z pieczy z ich rodzicami biologicznymi.
Kolejna ważna zmiana dotyczy wprowadzenia nowej formy pieczy – rodziny opiekuńczej. Będzie ona przeznaczona dla dorosłych wychowanków, którzy są niepełnosprawni i zamiast trafiać do instytucji, np. domu pomocy społecznej, będą mogli zostać w dotychczasowej rodzinie zastępczej.
- Jest to bardzo potrzebne rozwiązanie idące w kierunku deinstytucjonalizacji opieki. Mówimy bowiem o sytuacji, w której osoby przez wiele lat przebywające w rodzinie, znanym im środowisku muszą przenieść się do jakiejś placówki – podkreśla Tomasz Polkowski.
Dodaje, że często opiekunów i ich podopiecznego łączą silne więzi rodzinne i dlatego decydują się na dalszą opiekę nad nim, tyle że bez żadnej pomocy finansowej.
Łatwiejsze usamodzielnianie
Reforma pieczy będzie obejmować nie tylko jej rodzinne formy, ale też instytucjonalne. Placówki opiekuńczo-wychowawcze mają m.in. otrzymać możliwość prowadzenia mieszkań treningowych dla rodzin w trakcie reintegracji z dziećmi oraz dla usamodzielniających się wychowanków. Ci ostatni – niezależnie od tego, czy będą opuszczać rodzinę zastępczą czy dom dziecka, będą mogli liczyć na wyższe świadczenie związane z kontynuowaniem nauki. Opiekun ich procesu usamodzielniania się będzie zaś otrzymywał wynagrodzenie z tego tytułu.
- Dobrze, że reforma pieczy w końcu uzyskała wpis do wykazu, bo przez te miesiące, gdy na niego czekaliśmy, pojawiło się wiele plotek, że wypadną z niej zmiany wiążące się ze wzrostem pomocy finansowej dla rodzin, a wygląda na to, że tak się nie stało. Niemniej nadszedł już najwyższy czas, aby MRPiPS pokazało projekt i mogły zacząć się jego konsultacje – podsumowuje Joanna Luberadzka-Gruca.
Podstawa prawna
Etap legislacyjny:
Projekt ustawy w wykazie prac legislacyjnych rządu