Gdzie tkwi sekret udanego relaksu?
W głowie. Nawet jeśli po pracy lub w ciągu tygodnia idziemy na masaż, relaksuje się nasze ciało, ale bez umiejętności zrelaksowania umysłu nie odpoczniemy psychicznie. Ciągle „coś będzie nam chodziło po głowie”, myśli będą wybiegały w przyszłość lub analizowały sprawy z przeszłości. Jeśli nie osiągniemy work life balansu w głowie nie będziemy w stanie się w pełni zrelaksować.
Oczywiście są osoby, którym relaks przychodzi o wiele łatwiej, naturalniej. Zazwyczaj ich praca nie polega na analizowaniu, wychodzeniu w przyszłość. Dzięki temu jest im łatwiej skupić się na tym, co jest tu i teraz. Koncentrują się na danej chwili i odpoczywają. Bieganie czy leżenie na plaży pozwala im się wyłączyć.
Ci z kolei, którzy: mają analityczny umysł, wysoko postawione ambicje zawodowe lub dużo się u nich w danym momencie dzieje, będą mieli trudności z osiągnięciem wymarzonego samopoczucia. Ich umysł jest nastawiony na przetwarzanie dużej ilości bodźców. Odzwyczajenie go od tego stanu zajmie więcej czasu.
To co jest istotą udanego relaksu, to umiejętność zapanowania nad myślami, emocjami i dopasowania stylu odpoczywania do własnej osobowości.
Czyli nie ma uniwersalnego przepisu na relaks...
Wszystko zależy od tego, co w danym momencie czujemy. Żeby faktycznie odpocząć musimy zrozumieć na czym nam zależy i co jest dla nas w danej chwili ważne. Warto zapytać samego siebie, jakie są nasze potrzeby i dopasować planu urlopowe do uzyskanych odpowiedzi.
Wyjazd w nieznane jest lepszy od domowego zacisza?
Reset całkowity w domu jest możliwy, jeżeli właśnie tego oczekuje nasz organizm. To jest nasz odpoczynek, dlatego to my mamy czuć się dobrze. Często decydujemy się na taką, a nie inną formę spędzenia wolnego czasu, bo takie są nasze przyzwyczajenia lub spełniamy w ten sposób potrzeby rodziny. Niestety może się okazać, że z takiego wypoczynku wrócimy bardziej zmęczeni niż zrelaksowani. Dlatego tak ważne jest, by nazwać swoje potrzeby i omówić je z pozostałymi członkami rodziny. Tylko w ten sposób można dojść do kompromisu, który będzie satysfakcjonujący dla wszystkich.
Prawdą jest, że wyjazd w nieznane jest dla umysłu czymś odświeżającym. Zmiana klimatu, ludzi, miejsca, otoczenia pozwala uwolnić się od przyzwyczajeń. Umysł jest bodźcowany nowym środowiskiem. To samo w sobie jest już relaksujące chyba, że dana osoba jest konserwatywna w swoim zachowaniu, potrzebuje stałości. Dla niej nowości będą męczące, lepszym odpoczynkiem byłoby dla pozostanie w domu. Pamiętać jednak należy, że wakacyjny rytm musi być inny niż ten zawodowy. Organizm musi czuć, że odpoczywa od czynności wykonywanych codziennie.
Całodzienne leniuchowanie na plaży czy aktywny wypoczynek, którą z tych form wybrać?
To także zależy od typu naszej osobowości i systemu nerwowego. To on decyduje, jakie są jego potrzeby. Typ systemu i intensywność ostatnich miesięcy pokaże nam czego potrzebujemy. Plażowanie czy zwiedzanie może być interesujące dla tej samej osoby, ale w innych etapach życia. Czasem należy ograniczyć ilość bodźców.
Osoby, które mają wytrzymały system nerwowy muszą zapewnić sobie dużo atrakcji, by wejść w optymalny poziom energii.
Kodeks pracy zapewnia 10 dni nieprzerwanego urlopu. Długość odpoczynku ma znaczenie?
Nie zawsze mamy takie możliwości, dlatego krótsze terminy też trzeba umieć wykorzystać. Mówi się jednak, że prawdziwy urlop powinien trwać 3 tygodnie. W pierwszym przyzwyczajamy się do urlopu i odcinamy od pracy. Drugi poświęcamy na prawdziwy odpoczynek. A w trzecim przygotowuje się do powrotu do pracy.
Bez względu na to ile faktycznie mamy wolnego 3 tygodnie czy 3 dni powinniśmy realizować te trzy etapy. Wiele osób ma trudność z faktycznym odcięciem się, dlatego 7-10-14 dni jest potrzebne.
Im bliżej jesteśmy końca urlopu nasza głowa wybiega do przodu i zastanawiamy się, co nas czeka po powrocie. Warto zostawić sobie parę dni na spokojne zaplanowanie pierwszych pourlopowych dni.
Rodzina pomaga czy przeszkadza?
Każdy musi sobie odpowiedzieć na to pytanie sam. Nie powinniśmy mieć wyrzutów. Nie chodzi o to czy rodzina przeszkadza czy pomaga ale o to ile bodźców potrzebujemy? Jaki powinien być charakter naszego urlopu. Czy chcemy rozmawiać z ludźmi czy potrzebujemy samotności.
Trzeba uzgodnić z każdym członkiem rodziny na czym mu zależy. Samotność jest dobra dla osób przestymulowanych, ale ich potrzeba ciszy może potrwać tylko parę dni.
Jeżeli ktoś pochodzi z aktywnej rodziny plan pozostałych może być dla niego za trudny do zaakceptowania. Powiedzenie o naszych potrzebach ułatwi opracowanie dobrego dla wszystkich planu.
Mam syndrom dziecka po kolonii – mówią dorośli po powrocie do pracy. Jak sprawnie wrócić do zawodowych obowiązków?
Urlop potrafi rozleniwić, szczególnie ten, który spędzamy bez zbytniej aktywności. Dlatego ważne są te trzy etapy, o których wspominałem. Błędem jest, że ludzie wracają na ostatnią chwilę. Lądują w niedzielę w nocy lub stoją w korkach do późna, a w poniedziałek rano stawiają się w pracy. To jest złe podejście, które przede wszystkim nie daje naszemu organizmowi szansy na przełączenie się na inny tryb.
Potrzebujemy czasu na uporządkowanie domowej przestrzeni, oficjalne zakończenie wakacji i przygotowanie się do nowych wyzwań.
Warto jeszcze przed wyjazdem stworzyć listę rzeczy, które zrobiliśmy oraz tych, które musimy wykonać w pierwszej kolejności. Umysł nie będzie musiał analizować tego w czasie urlopu.
Po koniec urlopu dobrze usiąść do tego planu i przygotować się na to, co nas czeka. Porządkujemy wtedy wszystko w głowie.
Nie wymagajmy od siebie by w poniedziałek być na najwyższych obrotach. Potrzebujemy paru dni na tzw. rozruch. Dobrze ułożyć sobie pracę, w taki sposób by powoli wchodzić w swoje obowiązki.
Duże znaczenie mają także emocje, z jakimi wracamy do pracy. Marudzenie spowoduje, że nasze nastawienie będzie jeszcze bardziej negatywne. Otrzymujemy to na czym się koncentrujemy, dlatego to jakie mamy myśli przed, w trakcie i po urlopie jest tak ważne.
- Zrób listę rzeczy, które zrobiłeś do momentu urlopu, aby dać swojemu umysłowi sygnał, jakie tematy zostały dopięte. Aby nie musieć analizować tego podczas odpoczywania
- Zrób listę działań, które nie są skończone i wymagają dokończenia po powrocie. Zapisz krótko co jeszcze trzeba zrobić. Zastanów się co możesz delegować innym, aby zrealizowali to podczas Twojej nieobecności, a co zrobisz sam po powrocie.
- Ustal plan działań po powrocie. Jeśli nie zrobisz tego teraz, to umysł będzie podświadomie analizował te tematy, a tym samym ciężko będzie mentalnie odpocząć.
- Przygotuj konkretny plan na najbliższe 2-3 dni po powrocie. Pamiętaj, aby pierwsze dni nie były zbyt intensywne. Ustaw pracę przed komputerem, czy spotkania tak, aby wchodzisz w pracę rytmicznie.
- Urlop zaplanuj tak, aby był balans odpowiadający Twojej osobowości pod kątem aktywności, ilości wrażeń.
- Jeśli masz często natłok myśli, zacznij już teraz uczyć się zarządzania swoimi myślami i emocjami. Są specjalne metody i techniki, które uczą koncentracji, wyciszania, relaksacji. Niektórym wystarcza czytanie książki czy sport, inni potrzebują metod mentalnych, takich jakie stosują np. sportowcy.
- Aby uczyć się osiągać spokój w głowie zastanów się co potrzebujesz ODPUŚCIĆ, co DOPUŚCIĆ do siebie, a na co sobie POZWOLIĆ. Np. Potrzebuję ODPUŚCIĆ chęć robienia wszystkiego sam-inni podczas urlopu zrobią to dobrze, jeśli ich tego nauczę. Potrzebuję DOPUŚCIĆ do siebie fakt, że mam prawo odpocząć. Potrzebuję POZWOLIĆ sobie na nic nierobienie. Często osoby mają różne przekonania i światopogląd, który nie pozwala im odpoczywać mentalnie. Pamiętaj: świat nie zawali, ale Ty tak.
- Ucz się koncentracji na oddechu i bycia tu i teraz. To najważniejsza umiejętność, która pozwala nam odpocząć. Tylko dobry kontakt z oddechem, odpowiedni oddech i odpowiednie czucie swojego ciała sprawa, że umysł się wyłącza a emocje się uspokajają. Osiągamy to poprzez sport (często nieświadomie) albo poprzez ćwiczenia scentrowania, koncentracji czy medytacji praktycznej. Nie ma tu żadnej magii, to prosta fizjologia udowadniania w setkach badaniach.
- Jeśli masz sporo wyzwań, poświęć czas na urlopie, aby z rodziną lub bliskimi przegadać trudne tematy. To może być jedyny czas, kiedy możesz bez pośpiechu porozmawiać o rzeczach ważnych, ale na które nie ma czasu w bieżącym życiu.
- Obserwuj na urlopie innych ludzi, jak oni odpoczywają, jak spędzają czas. Inni mogą być dla nas świetną inspiracją.
Adam Dębowski - psycholog i coach biznesu, przedsiębiorca Zajmuje się tematami, które wpływają na wszystkich, a nikt o nich nie mówi. Pomaga menadżerom w przełamywaniu blokad własnych i ich zespołów oraz w rozwoju efektywności osobistej. Więcej o jego działalności na stronie www.adamdebowski.pl