Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji pracuje na ułatwieniami dla samorządów. Jedna z propozycji dotyczy pozyskiwania urzędników bez konkursu z administracji rządowej.
Pracownik, który jest zatrudniony np. w ministerstwie albo u marszałka, mógłby swobodnie przechodzić między różnymi urzędami bez konieczności przystępowania po raz kolejny do procedury konkursowej. Taki pomysł znalazł się w Strategii Sprawny Samorząd, która jest przygotowywana przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji (MAiC). Podobne rozwiązania funkcjonowały do 2009 roku. Później z nich zrezygnowano, bo w życie weszły nowe ustawy – m.in. ustawa z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (Dz.U. nr 227, poz 1505 z późn. zm.).
– Dzięki temu dokumentowi chcemy wprowadzić maksymalne ułatwienia dla funkcjonowania samorządów. Chodzi o wprowadzenie ułatwień w przepływie doświadczonych urzędników z administracji rządowej do samorządowej – wyjaśnia Artur Koziołek, rzecznik prasowy MAiC.
Podkreśla, że strategia jest opracowywana i konsultowana w oparciu o nadesłane uwagi przez wójtów, burmistrzów oraz prezydentów miast.
Samorządy chcą, aby do ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz.U. nr 223, poz. 1458 z późn. zm.) dodać art. 15a. Zgodnie z nim na stanowiska urzędnicze, w tym kierownicze, mógłby być przeniesiony członek korpusu służby cywilnej w trybie porozumienia pracodawców. Tak obecnie się dzieje tylko między urzędami w przypadku pracowników o takim samym statusie. W efekcie zmian miałby powstać wspólny samorządowo-rządowy korpus służby publicznej.
Urząd Miasta w Krakowie przyznaje, że administracja samorządowa wykonuje część zadań zleconych i zapisanych ustawowo dla urzędników rządowych. Zaznacza, że są one często wspólnie wykonywane przez pracowników obu korpusów. Dlatego też przejścia powinny dokonywać się w sposób swobodny.
Podobnego rozwiązania domagają się pozostałe instytucje, które zatrudniają na podstawie ustawy o pracownikach urzędów państwowych.
– Elastyczny przepływ urzędników w całej administracji byłoby tylko z korzyścią dla państwa, bo umożliwi wymianę doświadczeń – potwierdza Ewa Polkowska, szefowa Kancelarii Senatu i przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Legislacji.
Podkreśla, że często poszczególni kierownicy znają sposób pracy i zaangażowania innych pracowników, z którymi współpracują, ale nie mają możliwości ich pozyskania.
Na takie rozwiązanie sceptycznie zapatrują się jednak szefowie administracji rządowej.
– Jeśli zostanie przywrócona możliwość swobodnego przejścia między korpusami, to ponownie grozi nam fala odejść do samorządów. Z taką konkurencją nie można wygrać, bo na stanowiskach kierowniczych w samorządach proponuje się nawet o 40 proc. wyższe pensje – wskazuje Halina Stachura-Olejniczak, dyrektor generalny Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego.
Argumentuje, że obecne przepisy nie zachęcają do przechodzenia do samorządów, bo urzędnik administracji rządowej nie ma pewności, że wygra konkurs na stanowisko w gminie.
Etap legislacyjny
Projekt