Pracodawca może wymagać od pracownika wcześniejszego przygotowania się do pracy, jeśli ureguluje tę kwestię w przepisach wewnątrzzakładowych firmy. W innym wypadku czas na przebranie się w odzież ochronną czy kąpiel będzie traktowany jako nadgodziny.
Zgodnie z Kodeksem pracy czas pracy to okres, w jakim pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym wyznaczonym miejscu. Tą definicję uzupełniają rozwiązania przyjęte w Unii Europejskiej, według których „czas pracy” to każdy okres, podczas którego pracownik pracuje, jest do dyspozycji pracodawcy oraz wykonuje swoje działania lub spełnia obowiązki, zgodnie z przepisami krajowymi lub praktyką krajową (art. 2 pkt 1 dyrektywy 2003/88/WE). Przerwy i dyżur: Zobacz, co wlicza się do czasu pracy>>
Co oznacza termin "pozostawanie w dyspozycji pracodawcy"?
W przedmiotowej literaturze łączy się gotowość ze zdolnością do świadczenia pracy, która ma miejsce wtedy, gdy "pracownik stawia się do pracy z zamiarem wykonywania pracy w stanie (fizycznym i psychicznym) umożliwiającym mu faktyczne jej wykonywanie (...) Spełnienie przez pracownika czynności przygotowawczych do wykonywania pracy stanowi istotną treść zagadnienia „gotowości do świadczenia pracy” (za: A. Józefowicz, Charakterystyka gotowości do pracy [w:] K. Walczak (red). Kodeks pracy. Komentarz, 2017).
W dyspozycji, a więc chodzi nie tylko o faktyczne świadczenie pracy, ale także gotowość do podjęcia obowiązków. W związku z tym pracownik, który stawia się w firmie w stanie uniemożliwiającym pracę (na przykład w stanie nietrzeźwości lub bez ważnych badań lekarskich) albo w ogóle do pracy nie przychodzi, nie pozostaje w dyspozycji pracodawcy. Zobacz, jak usprawiedliwić nieobecność w pracy - a błędy grozi nawet zwolnienie>>
Kiedy rozpoczyna się praca?
Problem pojawia się w przypadku pracodawców, u których istnieje obowiązek potwierdzania obecności przybycia do pracy (np. podpisanie się na liście obecności, odbicie karty zegarowej), a także w firmach, w których wymagane jest przygotowanie się do pracy, jak na przykład na stanowiskach produkcyjnych w branży spożywczej, gdzie wymagane jest założenie ubrań roboczych i wykonanie innych czynności związanych z bezpieczeństwem i higieną pracy. Nasuwa się pytanie, czy rozpoczęcie pracy
następuje od momentu dopełnienia formalności związanych z potwierdzeniem obecności lub przygotowania się do pracy, czy od stawienia się pracownika na stanowisku pracy?
Przeważa pogląd, że czas pracy pracownika rozpoczyna się o tej godzinie, o której jest on obowiązany stawić się na stanowisku pracy, nie zaś od chwili, w której potwierdza przybycie do pracy (porównaj: M. Nałęcz [w:] W. Muszalski Kodeks pracy. Komentarz., Warszawa 2017, s. 394).
Jednak, aby pracodawca mógł wymagać od pracownika wcześniejszego przybycia do pracy, na przykład w celu przebrania się w odzież roboczą, odpowiednie zapisy muszą pojawić się w regulacjach wewnątrzzakładowych firmy, w tym w regulaminie pracy lub powinny wynikać z zakresu obowiązków pracownika. - W sytuacji, gdy pomiędzy przybyciem przez pracownika do pracy oraz potwierdzeniem tego faktu, a stawieniem się do dyspozycji na stanowisku pracy upływa czas związany z koniecznością przygotowania się do wykonywania pracy (np. przygotowaniem pojazdu, przebraniem się w odzież ochronną, w odzież z logo pracodawcy, w uniform lub mundur, pobraniem narzędzi i materiałów oraz przetransportowanie ich na miejsce wykonywania pracy), właściwym jest odzwierciedlenie tego czasookresu w wewnątrzzakładowych przepisach (regulaminach pracy, regulaminach wynagrodzenia). W sytuacji, gdy brak jest jednoznacznej regulacji u danego pracodawcy w tej kwestii, należy przyjąć, że jeśli do zakresu obowiązków danego pracownika należy konkretne przygotowanie się do pracy (np. przebranie się) czas ten powinien być wliczony do czasu pracy - podkreśla Marta Kowalczyk, ekspert ds. prawa pracy.
Dobrym przykładem są górnicy, którzy rozpoczynają pracę na 20 minut przed zjazdem pod ziemię i przez 15 minut po wyjeździe na powierzchnię pozostają do dyspozycji pracodawcy. Czas ten jest przeznaczony na pobranie i przebranie się w odzież ochronną, odprawę i podział załogi, kąpiel w łaźni. Ten okres powinien zostać odpowiednio uregulowany w regulacjach wewnątrzzakładowych w firmie i być zaliczony do czasu pracy zatrudnionych (por. wyrok SO w Gliwicach z 01.03.2018 r., sygn. akt VIII Pa 187/17; wyrok SO w Gliwicach z dnia 08.03.2018 r., sygn. akt VIII Pa 197/17). - Zarówno w przypadku górników, jak i innych pracowników, którzy muszą przygotować się do pracy, jeśli tak okres nie ma odzwierciedlenia w przepisach zakładowych, to zatrudniony de facto wypracowuje nadgodziny, za które należy się czas wolny lub dodatkowe wynagrodzenie - mówi Marta Kowalczyk, ekspert ds. prawa pracy.