Spółka, która zatrudnia ekspertów na etacie, a jednocześ- nie współpracuje z nimi jako właścicielami firm, nie musi potrącać PIT od należności wypłacanej im jako przedsiębiorcom – potwierdziła warszawska izba skarbowa.

W takiej sytuacji jednak eksperci muszą w ramach umowy doradczej ponosić ryzyko gospodarcze i odpowiedzialność wobec osób trzecich za swoje działania. Nie mogą też w żaden sposób podlegać kierownictwu spółki, a ich obowiązki etatowe muszą być odmienne od tych, do których zobowiązali się jako przedsiębiorcy.
Izba odpowiedziała w ten sposób na pytanie spółki deweloperskiej zatrudniającej ekspertów zajmujących się m.in. zarządzaniem nieruchomościami, analizą rynku i wyceną mieszkań. Do końca 2013 r. pracowali oni tylko na etacie, ale od początku 2014 r. zarejestrowali dodatkowo działalność gospodarczą. W związku z tym spółka zmniejszyła zakres ich pracowniczych obowiązków. Od tej pory obejmowały one tylko zarządzanie departamentami wewnętrznymi spółki. Natomiast w ramach prowadzonej działalności gospodarczej eksperci świadczyli usługi doradcze i analityczne.
Spółka spytała izbę skarbową, czy w związku z tym będzie musiała potrącać zaliczki na PIT od wynagrodzenia, które wypłaca ekspertom za usługi doradcze wykonywane przez nich jako przez przedsiębiorców. Uważała, że nie będzie miała takiego obowiązku, skoro będzie to należność z działalności gospodarczej. Zapewniła, że zakres usług, jakie eksperci będą świadczyć w ramach umowy doradczej, będzie inny od ich pracowniczych obowiązków.
Spółka twierdziła także, że w tym wypadku nie będą spełnione przesłanki z art. 5b ust. 1 ustawy o PIT, wykluczające uznanie wynagrodzenia za firmowy dochód. Poinformowała, że odpowiedzialność wobec osób trzecich za rezultat świadczonych usług będą ponosić eksperci, nie będą oni w tym zakresie podlegać kierownictwu spółki, na nich również będzie spoczywać ryzyko gospodarcze.
Izba skarbowa w pełni potwierdziła stanowisko spółki.
Interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z 16 kwietnia 2014 r., nr IPPB1/415-120/14-4/JB.