Zasada jest prosta: im większa dysproporcja między zarobkami małżonków, tym bardziej opłaca się wspólne rozliczenie PIT. Podatek oblicza się bowiem w podwójnej wysokości, ale od połowy łącznych dochodów małżonków. Można tym samym uniknąć opodatkowania wyższą, 32 proc. stawką podatku.

Małżeństwa mogą odprowadzić mniejszy podatek w PIT rozliczając się wspólnie. Preferencja ta nie dotyczy jednak wszystkich par. Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych wskazuje na warunki, jakie trzeba spełnić by rozliczyć się wspólnie.

Liczy się staż małżeństwa i forma opodatkowania

Nowożeńcy nie będą mogli skorzystać z możliwości wspólnego rozliczenia podatku. Jednym z warunków jest bowiem zawarcie związku małżeńskiego przed rozpoczęciem roku podatkowego, którego dotyczy deklaracja. Oznacza to, że pary, które wzięły ślub po 1 stycznia 2017 roku, nie będą mogły jeszcze skorzystać w tej preferencji. Kluczowym warunkiem skorzystania z tej formy rozliczenia jest wspólność majątkowa między małżonkami. W przypadku, gdy jeden z małżonków zmarł w 2017 lub w 2018 roku – lecz przed złożeniem zeznania podatkowego – także można skorzystać z preferencji.

To jednak nie wszystkie wymogi, jakie należy spełnić, by rozliczyć się z małżonkiem. Wspólne złożenie deklaracji podatkowej warunkuje także forma opodatkowania dochodów. Rozliczenie z małżonkiem będzie możliwe, gdy żaden z małżonków w roku podatkowym nie był opodatkowany podatkiem liniowym, ryczałtem (poza dochodów z najmu) i podatkiem tonażowym. Preferencja jest zatem skierowana do par rozliczających się według skali podatkowej, prowadzących działalność rolniczą czy rozliczających najem. Wspólne rozliczenie dla adresowane jest dla rezydentów polskich poza kilkoma wyjątkami. Wspólnie rozliczyć mogą się także pary wskazujące na miejsce zamieszkania dla celów podatkowych inne niż Polska. Mowa o krajach UE, Europejskiego Obszaru Gospodarczego albo Konfederacji Szwajcarskiej.

Kiedy wspólne rozliczenie się opłaca?

Takie rozwiązanie daje możliwość odprowadzenia niższego podatku, niż w przypadku składania odrębnych formularzy. Podatek naliczany jest bowiem od połowy łącznych dochodów małżonków w podwójnej wysokości.

Korzyści w prosty sposób można przedstawić na przykładzie opodatkowania według skali podatkowej. Zgodnie z obowiązującymi progami podatkowymi, podatnicy, którzy w roku ubiegłym uzyskali dochód poniżej kwoty 85 528 złotych, zapłacą podatek w wysokości 18 proc. skorygowany o wskazaną kwotę zmniejszającą daninę (w 2018 roku 556,02 gr). Jeżeli podatnik przekroczy kwotę 85 528 zł, zapłaci 15 395 zł 04 gr oraz 32 proc. od kwoty powyżej 85 528 zł. W przypadku złożenia odrębnych formularzy, małżonek, którego dochody przewyższają kwotę 85 528 zł, rozliczyłby się według 32 proc. stawki podatkowej. Analogicznie, małżonek o niższych dochodach pozostałby przy 18 proc. stawce podatku. Wspólne opodatkowanie pozwala uniknąć małżonkowi lepiej zarabiającemu zapłacenia podatku w wysokości wyższej niż 18 proc. jego dochodu. Stanie się tak, że połowa łącznych dochodów małżonków nie przekroczy kwoty gwarantującej 18 proc. stawkę podatku.

Zgodnie z art. 6 ust. 3 ustawy o PIT prawo do wspólnego opodatkowania ma zastosowanie również, jeżeli jeden z małżonków w roku podatkowym nie uzyskał przychodów ze źródeł, z których dochód jest opodatkowany lub osiągnął dochody w wysokości niepowodującej obowiązku uiszczenia podatku. Przypomnijmy, że w rozliczeniach za 2017 rok kwota wolna od podatku wynosi 6 600 złotych. Wówczas małżeństwo zyskuje najwięcej, gdyż fiskus weźmie pod uwagę połowę dochodów lepiej zarabiającego podatnika. Przy założeniu, że kwota ta nie przekroczy 85 528 złotych, dochody zostaną opodatkowane nie 32. a 18. proc. stawką. Kwota podatku zgodnie z ideą wspólnego rozliczenia małżonków zostanie ostatecznie podwojona, co przy dużej dysproporcji dochodów bywa korzystnym rozwiązaniem.

Tytułem przykładu: jeden z małżonków nie uzyskał żadnego dochodu , drugi zaś zarobił 100 tys. złotych. W przypadku złożenia dwóch formularzy, lepiej zarabiający podatnik przekroczyłby 32. proc. próg podatkowy. Oznacza to, że podatek wyniósłby 15 395 zł 04 gr + 32 proc. od nadwyżki wynoszącej 14 472 złote. Nadwyżka opodatkowana jest 32. stawką, więc podatek od niej wyniósłby 4631,04 złote. Łączna kwota podatku to zatem ponad 20 tys. złotych (minus kwota zmniejszająca podatek).

Gdy małżeństwo złoży wniosek o wspólne rozliczenie, organ skarbowy weźmie pod uwagę połowę wspólnych dochodów czyli 50 tys. złotych. Dochód ten nie przekracza 85 tys. złotych, więc opodatkowany jest stawką 18 proc. Podatek od połowy dochodów to 9 tys. złotych (minus kwota zmniejszająca podatek), a ostateczna – podwojona- kwota podatku to w przybliżeniu 16 887 złotych. W tym przypadku, małżeństwo oszczędziłoby ponad 3 tys. złotych na podatku.

Wniosek o wspólne opodatkowanie może być wyrażony przez jednego z małżonków. W takim przypadku wyrażenie wniosku przez jednego z małżonków traktuje się na równi ze złożeniem przez niego oświadczenia o upoważnieniu go przez jego współmałżonka do złożenia wniosku o łączne opodatkowanie ich dochodów. Oświadczenie to składa się pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania.